Psiaki.pl

Melduję, że pierwsza noc minęła spkojnie wszystkie maluchy w pierwszej dobie przybraly na wadze i jak to u takich brzdąców bywa treścią zycia na chwilę obecną jest jedzenie i spanie
Odetka bardzo ładnie się nimi opiekuje.
Tak liczny miot wywołał poruszenie w dandusiowym światku i przejdzie do dandusiowej historii, nie często to się zdarza, przeważają mioty w ilości 4-5 sztuk lub mniejsze, mogę więc być naprawdę dumna z moich dzieciaków.
A wy jesteście swiatkami historii kynologocznej w podwójnym wydaniu nie tylko jest to pierwszy miot dandie dinmontów w Polsce od co najmniej 11 lat ale na dodatek jest miot nie typowy bo bardzo jak na tę rasę liczny
Pewnie jesteście ciekawi jak z bliska wyglada taki mały danduś, przyznać trzeba, że takie okazje mogą zdarzyć się niezmiernie rzadko postaram sie więc w miarę możliwości czasowych pokazać tę niezwykłą rasę od chwili narodzin.
Małe dandusie bardzo różnią się od swoich dorosłych rodziców, pszczki są krótkie i pomarszczone i prawie pozbawione włosa - takie male sliczne brzydale - , stop prawie nie jest zaznaczony ale już u takich malców można zauwazyć ogromne oko.
Szata szczeniąt też różni się znacznie w chwili obecnej czarne szczenięta w przyszłości zmienia kolor na barwę pieprzu, na ich głowach zaznaczą się jasne czupryny, a tułów zrobi sie szary - moze być w różnych odcieniach.
A oto z bliska dwa jednodniowe maluchy jeden to musztardaka, a drugi to przyszły pieprzyk

Te maluchy wyglądają prawie tak samo, jak małe.....pinminy Też są czarne podpalane i rude w różnych oddcieniach.
Też trwa to, zanim się ostatecznie wybarwią. I tutaj uwaga, dla tych, którzy szukają szczeniąt taniej, w pseudohodowlach, szczególnie określonej rasy. Małe szczenięta są bardzo podobne, bez względu na rasę. A nieuczciwy "hodowca" potrafi wmówić potencjalnemu nabywcy, rasę, taką, jaką ten poszukuje. Tymbardziej, że na bazarach sprzedają szczenięta bardzo młode.
Przepraszam za offa, ale tak mi się to teraz skojarzyło.
A maluszki są piękne

Dokładnie. Jak P.Jadzia powiedziała, szczeniorki każdej rasy w tak młodym wieku mogą uchodzić za przedstawicieli innej. Ten przyszły pieprzyk np.-czyż nie jest podobny do młodziutkiego rottka?
A maleństwa przepiękne. Cudne,śliczne,maleńkie. Gratuluję I Tobie,i Odetce

to prawda małe szczenięta są do siebie podobne i tylko znawca potrafi odróżnić jedna rase od drugej po ewidentnych cechach charakterystycznych tym bardziej, że i kolor szty też często ulega zminie i tak np. mały dandie ma jako ceche charakterystyczną juz widoczne wielkie oko

a oto kilka portretów "brzydali" z widocznym okiem większym niż u jakiegokolwiek szczenięcia

mjola napisał(a):
a oto kilka portretów "brzydali" z widocznym okiem większym niż u jakiegokolwiek szczenięcia

Oj,nie grzesz-jakie to brzydale?? Ślicznotka i przystojniaki,ot co

Jeszcze sie maleństwa obrażą
Piękniotki

Gratulacje!!! Oby malenstwa zdrowo rosly i przynosili wiele radosci Tobie! Po raz pierwszy widze dandie rase i przyznaje, ze jest wyjatkowa! Nawet kiedy psiaki sa dorosle to wciaz jak slodkie szczeniaki wygladaja:) Zycze dalszych sukcesow! Dana

czmtsz napisał(a):Gratulacje!!! Oby malenstwa zdrowo rosly i przynosili wiele radosci Tobie! Po raz pierwszy widze dandie rase i przyznaje, ze jest wyjatkowa! Nawet kiedy psiaki sa dorosle to wciaz jak slodkie szczeniaki wygladaja:) Zycze dalszych sukcesow! Dana

czieszę się, że dzięki mnie możesz poznać te wspaniałe, niezwykłe z urody i charakteru psiaki
mam nadzieję, że rzesza miłosników dandusiów wzrośnie i przestaną balansować na granicy wyginięca sa werte togo by byc wśród nas
mam nadzieję, że przyczni się do tego również sukces pięknego Dandie Dinmont Terriera, który na niezwykle prestizowej wystawie Crufts 2010 zajął II lokatę na Best of Gryp (II BOG)
a oto moje dandie i ich nizwykłe spojrzenie

małe dandusie kończą dziś swój pierwszy tydzień
pieknie rosną i zmieniaja się nieustannie, Odetka bardzo się o nie troszczy.
a tak już urosły moje małe nochalki

Mam pytanie, musztardki to kolor Mamusi? Jakiego koloru jest ich tatus, bo jak dla mnie to on niebieski sie wydaje i piekniejszego koloru psiaka nie widzialam:) No i te male czarnulki jakie beda jak urosna? Pieknosci male, juz sie nie moge doczekac az te wielkie oczeta zobacze:)
AAAA i gratulacje dla MAMUSI!!!! Dzisiaj w Anglii gdzie mieszkam jest dzien Matki i z tej okazji wszystkiego NAJ dla Nowej Mamusi!!!

mamusia dziekuje za gratulacje
tak jej kolor to musztarda, tatuś to pieprz, owszem na zdjęciach wydaje się być niebiesko szary i jest szary w różnych odcieniach stąd to złudznie. Maluchy dandie różnią się kolorem od dorosłych z czasem się wybarwiają pełnie koloru i szaty osiągają w wieku powyżej dwóch lat a nawet do trzech, zajrzyj ma moja stonkę http://www.canisterra.com.pl tam znajdziesz więcej zdjęć są robione od szczniaczka do dorosłych psiaków
i kilka fotek

Juz 3 dni minely a zadnych nowych zdjec maluszkow???? DOMAGAM sie zdjec kluseczek!!!! hehe... no i jak Mamusia sobie radzi-dalej dzielna?

są zdjęcia
tylko myslałam, że to moze nudne tak ciągle te śpiące klucski wklejać
a moje brzdące tylko spia i sie lenią a ja czekam na momoent by zobaczyć piękne dandusiowe oczka, ciekawa jesytem czy u takich szkrabów są równie wymowne jak u dorosłych ..

Nie moze byc nudne obserwowanie takich malenstw jak rosna. Kazdego dnia sie zmieniaja a nie kazdy moze to obserwowac. Ja nigdy takich malenstw nie mialam, tylko szczurki wiec milym doswiadczeniem jest ogladanie ich chociazby na zdjeciach. Zobacz tylko jak juz sie zmienily!!! Po ilu dniach otwieraja sie oczka? tez sie nie moge doczekac!!!

czmtsz napisał(a): Po ilu dniach otwieraja sie oczka? tez sie nie moge doczekac!!!

własnie nadszedl ten dzień i melduję,że maluchy dziś otworzyły oczka na razie sa to małe szparki (widać na zdjęciach) ale to kwestia tylko kilku dni jak spojrzą pięknym
dandusiowym okiem na ten swiat
Dziś był w ogóle dla nich wazny dzień, były pierwszy raz odrobaczne i maiły przycinane pazurki
Wszystko zniosły dzielnie, pięknie rosną maja tłuściutkie łapki i pewnie
niedługo zaczną biegać i wtedy pewnie będzie się działo





ale i tak to spanko jest całym swiatem, a czasmi przyjmują śmieszne pozycje wyginając swoje już nieco długawe ciałka





ale już wyraźnie widać, że małe kochane śpiochy sie budzą