Strona 3 z 5

PostNapisane: 17 paź 2007, o 20:34
przez ValdeQ
Bardzo się cieszę, że są młodzi ludzie, którzy mają szacunek dla własnego języka. 8)

PostNapisane: 17 paź 2007, o 20:36
przez Julinia
:lol: :lol: :lol:

PostNapisane: 19 paź 2007, o 17:21
przez Ewka
Julinia napisał(a):Wiem że temat stary ale chciałam się pochwalić że z ortografii zawsze miałam same 6 :lol:


Ja tak samo ;) Wg mnie większość ludzi popełniających błędy to nie dyslektycy i te tam inne dys, tylko ci, którzy nie nauczyli się zasad pisowni :evil: Prawdę mówiąc, ja nigdy nie znałam zasad ortografii, tylko po prostu widziałam swoje błędy. Jak bym napisała np. "zaówarzyć", to od razu widzę, że to ó i rz nie pasuje. Ale już nie umiem wytłumaczyć, czy jest wymienne, czy niewymienne itp. itd.

To ja zrobię teścik 8)

góra, ósemka, żyto, rzeżucha ;)

Nie działa teraz... hmm...



:twisted:

PostNapisane: 20 paź 2007, o 20:19
przez takasobieja
Ja uwazam, że jest coś takiego jak dyslekcja. Nie każdy rozumie zasady itp. Moja kuzynka uczy się dobrze, ale nie zauważa swoich błędów. :) Skoro jest na studiach z biologii, a chce iśc na farmaceutykę, ale zdała mature rozszerzoną na 79% i się nie dostała, świadczy, że do najsłabszych nie nalezy. Tym bardziej ze jej profil nie mial rozszerzonej biologii a ona nie chodzila na fakultety. Uczyla się sama.

PostNapisane: 20 paź 2007, o 20:47
przez Ewka
takasobieja napisał(a):Ja uwazam, że jest coś takiego jak dyslekcja. Nie każdy rozumie zasady itp. Moja kuzynka uczy się dobrze, ale nie zauważa swoich błędów. :) Skoro jest na studiach z biologii, a chce iśc na farmaceutykę, ale zdała mature rozszerzoną na 79% i się nie dostała, świadczy, że do najsłabszych nie nalezy. Tym bardziej ze jej profil nie mial rozszerzonej biologii a ona nie chodzila na fakultety. Uczyla się sama.


Cóż, ja nie mówię, że nie ma czegoś takiego jak dysleksja, koleżanki w mojej klasie mają... dla nich nie ma różnicy między u a ó...

Moje błędy poprawił chyba moderator, bo nie było od razu widoczne i jeszcze ten diabełek na dole... ihihih :twisted:

PostNapisane: 20 paź 2007, o 22:10
przez ValdeQ
Wszystko, co nazwane, jakoś "jest". Jak coś nazwiesz "dysleksją" to ona "jest".

Ale w takim razie jest też dysmózgia. To połączenie dysleksji, dysgrafii, dysortografii, dyskalkulii i śmierdzącego lenia.

PostNapisane: 21 paź 2007, o 13:07
przez Basia_sz
ValdeQ napisał(a):Ale w takim razie jest też dysmózgia. To połączenie dysleksji, dysgrafii, dysortografii, dyskalkulii i śmierdzącego lenia.

:rotfl: ValdeQ, mylisz się, to za naszych czasów tego nie było, a teraz jest :wink: Powiem nawet więcej, jest coraz bardziej :lol:

PostNapisane: 21 paź 2007, o 16:28
przez Ewka
ValdeQ napisał(a):Wszystko, co nazwane, jakoś "jest". Jak coś nazwiesz "dysleksją" to ona "jest".

Ale w takim razie jest też dysmózgia. To połączenie dysleksji, dysgrafii, dysortografii, dyskalkulii i śmierdzącego lenia.


:rotfl: Świetne! :lol: Jak nazwać osobę, która ma dysmózgię :D:D ? Dysmózgik, czy jak? :rotfl: Albo "Dysmózg", "Dysmózgowiec" :lol:

PostNapisane: 23 paź 2007, o 16:54
przez Julinia
Też zrobie test :lol:

Gżeś,mażyciel,hohoł,gżegżółka.
Zobaczymy czy zadziała :lol:

PostNapisane: 23 paź 2007, o 17:47
przez Ewka
gżegżółka akurat dobrze :)

PostNapisane: 23 paź 2007, o 17:49
przez Julinia
Może i tak :)

PostNapisane: 23 paź 2007, o 21:10
przez Ewka
Na pewno ;) Bo ma się tę mozillę, która wszystko wykryjję :D

to ja zrobię rażąco grzegrzułka :D

Coś wam przestaje działać ten automatyczny system, drodzy moderatorzy ;) może go w ogóle nie było, przyznać się :P :twisted:

PostNapisane: 23 paź 2007, o 21:20
przez Julinia
Jak to wykryje?Ja mam internet explorer i mozille i nic nie widac :shock:

PostNapisane: 24 paź 2007, o 06:38
przez Asmax
W Mozilli Jak cokolwiek piszesz to ci "podkreśli" tak jak w Wordzie :D Coś mi się wydaje że nasze błędy są poprawiane przez moderatorów :P . Ale mają ci ludzie z nami pracy :lol:

PostNapisane: 24 paź 2007, o 09:32
przez Basia_sz
Byków nie strzelać, to i pracy będzie mniej 8) :P