Bordomaniak napisał(a):Według mnie jest to indywidualna sprawa! Małe pieski(niektóre) są strasznie zjadliwe! Np. już kilka krotnie się zdarzyło że taka mała szczekaczka ugryzła mojego psa! I co w takiej sytuacji zrobić? Przecież nie puszczę mojego potwora żeby mu oddał bo małego zagryzie(a widoku zagryzionego psa bym napewno nie zniosła) Gdyby ten mały zaczepialski był w kagańcu nie było by problemu!
jestem, byłam i będę zdania, że gdyby KAŻDY, powtarzam, KAŻDY pies, niezależnie od wielkości, chodził na smyczy, to nie byłoby takich problemów.
Oczywiście, psy agresywne i stwarzające zagrożenie powinny mieć kaganiec.
Bordomaniak napisał(a):Więc jestem zdania że każdy odpowiedzialny właściciel wie czy jego pupil powinien chodzić w kagańcu czy też nie!
tak, tylko niestety, wciąż za mało jest odpowiedzialnych właścicieli.
Wiem, że moje suczydło nikomu nie zrobi krzywdy, ale jak już wspominałam kilka postów wyżej, idąc w miejsca szczególnie zatłoczone, takie jak np. centrum miasta, czy siedząc w poczekalni u weta, zakładam jej kaganiec, ponieważ potrafię uszanować to, że inni ludzie mogą się bać. Poza tym, w tak dużym skupisku ludzi bądź psów czekających i denerwujących się wizytą u weta, różne rzeczy mogą się stać. Aczkolwiek chodząc z nią koło bloku, nie ubieram jej kagańca, gdyż nie ma takiej potrzeby.