Psiaki.pl

Ja kupuję jakieś ciasteczka, ucho wędzone albo kość.

Ja mojej suni kupuję zabaweczkę, smakołyki, a nieraz jakąś extra karmę...

Ja swoim psiakom kupuję smakołyki (np.Hilton) lub jakąś zabawkę

Ja jak miałam psa to kupowałam mu kostkę do gryzienia albo karmę

Ja moim pieskom kupuję najczęściej przysmaki. Ostatnio Norce kupiłam piszczącą piłeczkę i wielką torbę kości. Niestety piłeczka żyła dwie minuty. Czasami na wystawach to ona decyduje co chce np. podchodzi do wielkiego koszyka i bierze kosc i wtedy nie ma wyboru- trzeba ją kupić.

A ja nic swojemu nie kupuję na święta...Wyrodna pańcia ze mnie.

ja kupuję Maniowi ciastka dla psów czy inne przysmaki albo zabawki . Ostatnio kupiłam mu gumową piszczącą zabawkę, a Manio się jej strasznie bał, jak ktoś nacisnął na nią to uciekał, a jak raz niechcący na nią nadepnął to był maksymalnie spłoszony. Biedak Bo mój Maksiu to straszny tchórz

Ja jeszcze nigdy nie kupowałam mojej nic na urodziny, boże narodzenie, ale jakbym miała kupić to byłaby pewnie jakaś kostka i baaardzo długi spacer Bo z miski lub obróżki raczej radochy nie będzie miała...

kup jej kaganiec to bedzie szczęsliwa

Ja mojemu Brutuskowi zazwyczaj kupuje jakis smakołyk lub nową zabawkę. Na ostatnie urodziny dostał jednak co wyjątkowego kupiłam mu legowisko do spania, a że to psiak nie mały to zajmuje ono pół pokoju ale Brutusowi sie podoba i śpi na nim wiec chyba z prezentu jest zadowolony ( duzo mniej sie do łóżka gramoli ).

kmysz napisał(a):ja kupuję Maniowi ciastka dla psów czy inne przysmaki albo zabawki . Ostatnio kupiłam mu gumową piszczącą zabawkę, a Manio się jej strasznie bał, jak ktoś nacisnął na nią to uciekał, a jak raz niechcący na nią nadepnął to był maksymalnie spłoszony. Biedak Bo mój Maksiu to straszny tchórz

Nora to dopiero tchorz. Dzisiaj na spacerze z krzaków wylecialo kurczątko, a mój odważny pies wyrwał smycz i gonilam go przez pol wsi.

Ja mojej suczce na urodziny kupiłam kurczaka pieska Snoopa piłke go gryzienia taką dentystyczną piłke do aportowania no i uszka do gryzienia

Przeważnie przysmaki

Moja mała na gwiazdkę dostała misia bo jej juz nie wygląda zbyt dobrze. Ale itak woli starego albo biorę ja do zoologicznego, podaje pod pysk rózne rzeczy, co chwyci to kupuje :)

takasobieja napisał(a):Moja mała na gwiazdkę dostała misia bo jej juz nie wygląda zbyt dobrze. Ale itak woli starego albo biorę ja do zoologicznego, podaje pod pysk rózne rzeczy, co chwyci to kupuje :)

Mozna do zoologicznych wchodzic z psami ?
Np. w realu jest zoologiczny .. mozna wtedy wejsc czy nie ?

Nie mam niestety w swoim miescie czegos takiego jak Real, tylko zwykly sklep zoologiczny. Moj pies nie jest wogole agresywny. Nie lubi jedak zapachu sklepu zoologicznego, bo kojarzy jej się to z weterynarią ktorej panicznie się boi az dostaje wtedy drgawek, po tym jak ją kiedys szyli. Ja wchodze do zoolog. bez problemu