Koszty utrzymania psa

przez **olczanik** 6 lip 2007, o 20:27

ludzie zalamujecie mnie! ja rozumiem ze koszty utrzymania psa sa duze ale bez przesady!
na przyklad kupno psa nie wszyscy musza kupowac psy z rodowodem tylko ci ktorzy chca jezzdic z nim an wystawy spokojnie mozna kupic psa za 400-500 zł za taka sama rase tylko bez rodowodU!
a koszty jedzenia?
no to tez przesadzacie!psu wystarczy spokojnie:
-resztki z obiadu(kosci) :koszt 0zł
-woda
-karma (od czasu do czasu zeby pies nie zył tylko na karmie i wodzie pies powinnien miec urozmaicony jadłospis wystarczy jak kupisz 5kg na miesiasc spokojnie wystarczy jak daszmu dwie garsci po jakims posilku i wcale nie musisz mu dawac codziennie

) i narawde nie trzeba kupowac karmy za 100zł (jak to uslyszalm to az mi oczy z orbity wylecialy)mozan kupic tanio w sklepie zoologicznym alebo u weterynarza i koszt 1 kg wynosi cos ok. 7 zł!
-smycz i obrożz to rozumiem lepiej zainwestowac w drozsza zeby pies nie mogl jej przegryzc ani zerwac sie z niej;20-30zł
-szelki nie koniecznie ale w przypadku malych psiakow potrzabne:)
-obcinanie pazurkow?! haha tu to zdebialam wiem ze psom moga sie lapki przez dlugie pazurki zdeformowac ale nie mozan tego samemu zrobic?;
-kapanie (raz w roku no moze dwa albo trzy w zaleznosi jaki to pies jak ruchliwy to moze nawet i 4 xD) i nie trzeba kupowac szamponow wystarczy zwykle szare mydlo kosmetyczne:koszt 0,80 zł
-miski miseczki(i po co mu to?) psu nei przeszakdza w czym je wazne zeby mial co jesc! wystraczy jakis stary garnek ktorego juz sie niew uzywa w domu chyb ze pies mieszak w domu to mozan wtedy kupic

-jakies zabaweczki,gryzaki itp. no mozan kupic mozna ale to tez troszke kosztuje :15 zł nielepiej dac mu jakiegos starego miska i tak go zniszczy albo sznureczek, przedziurawiona pilke, starego buta powiem wam ze psy o wiele bardziej lubia takie rzeczy niz jakies zabawki chociaz czasmi mozna mu kupic ale bez przesady!
-kocyk? wcale nei trzeba mu kupowac i tak go pogryzie xD mozan mu dac nie uzywana kołdre albo nieuzywany koc i tez mu bedzie wygodnie

)
-wyjmowanie kleszczy? <lol2> a sami nie potraficie? kombinerki w reke i krecimy w przeciwna strone zegara az wyjdzie noi potem tylko plask i po kleszczu

)
-noi podatek niestety lepiej placic

:20 zł
no i to chyba na tyle bedzie

podsumowanei kosztow:no to sobie sami policzcie

)

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **Ruselek** 6 lip 2007, o 20:36

Marna prowokacja... po tym jak przeczytałem o kombinerkach to już wiedziałem, że to nie na serio pisane...

przez **ValdeQ** 6 lip 2007, o 20:41

Wiesz, to trochę taki Ciemnogród, z tym baniakiem bez ucha i resztkami kości. Wiekszość z nas aspiruje do bardziej hmm.. europejskiego poziomu.

Co do rodowodu, to wolałbym nie zaczynac nowej wojny w tym wątku. Powiem tylko, że wiele osób spośród nas ma odmienne zdanie od Twojego, a wątków o tym jest na forum sporo.

A nagrodę tygodnia otrzymuje: "szare mydło kosmetyczne" :rotfl:

przez **takasobieja** 6 lip 2007, o 22:14

ja miesiecznie ok 200zł wydaje na goldena. Mam suczkę.

przez **Ania_Ś** 7 lip 2007, o 13:49

olczanik ale mnie rozbawiłeś :rotfl:

.

przez **olczanik** 7 lip 2007, o 14:11

smiejcie sie smiejcie ale najpierw moze popatrzcie an siebei no aj rozumiem ze kochacie swoje psy ale bez przesady wydajecie na niego tyle co na siebie a jesli chodzi o kombinerki to moje kolezanka tak robi i mu sie wcale nic nie dzieje ja wyciagam swojemu psu palcami i jakos jeszcze zyje! a co do szarego mydla kosmetycznego to wiem ze to przebuj xD ale mi weterynarz mowil ze jesli chodzi o kapiel to sa specjalne szampony dla psow ale powiedzial ze zzwykle szare mydlo tez sie nadaje:)
takasobieja wydaje mis ie ze to jest normalny koszt utrzymania goldena
zgadzams ie z basia_sz

a psy wcale nei czuja sie zgorszone przezs t ze jedza resztki z obiadow! jezu pies jak pies! nie przeszadza mu to czy to beda kosci z obiadu czy swiezo kupione specjalnie dla neigo! preciez to jwest chore gdyby ktos kupowal specjalnie dla psa swieze udka i codzinnei mu dawal karmy to by zbankrutowal!
szkoda gadac z ludzmi mowiac w nawiasie "na wyzszym poziomie" czy "europejskiego poziomu"

przez **Basia_sz** 7 lip 2007, o 15:45

olczanik napisał(a):zgadzams ie z basia_sz a psy wcale nei czuja sie zgorszone przezs t ze jedza resztki z obiadow! jezu pies jak pies! nie przeszadza mu to czy to beda kosci z obiadu czy swiezo kupione specjalnie dla neigo! preciez to jwest chore gdyby ktos kupowal specjalnie dla psa swieze udka i codzinnei mu dawal karmy to by zbankrutowal!
szkoda gadac z ludzmi mowiac w nawiasie "na wyzszym poziomie" czy "europejskiego poziomu"

Przepraszam, z jaką moją wypowiedzią się zgadzasz?

przez **ValdeQ** 8 lip 2007, o 00:56

olczanik napisał(a):preciez to jwest chore gdyby ktos kupowal specjalnie dla psa swieze udka i codzinnei mu dawal karmy to by zbankrutowal!
szkoda gadac z ludzmi

Jestem chory

i szkoda ze mną gadać

Kupuję psu świeże mięso i produkty takie jak dla ludzi.

Na szczęście to jest legalne. Chociaż trochę sie zaczynam bać takich rewolucjonistów jak olczanik

Przyjdą jak bolszewicy i będą segregować: kto ma francuskiego pieska, pod ścianę.

przez **Gonia** 8 lip 2007, o 13:30

Pocieszam się,że tych "chorych" jest tu znacząca większość!W razie czego będzie z kim pogadać w psychiatryku :lol:

Ja w czasach kartek na mięso,w zaprzyjażnionym sklepie,kupowałam cielęcinkę,drób i królika dla mojej chorej ON-ki!
A teraz moje stadko żyje z moją rodziną na równych prawach,a ponieważ nie lubimy kości,to i moje psy ich nie jedzą :twisted:

Na dodatek jeszcze nie zbankrutowałam,ale widac wszystko przede mną :twisted:

przez **czarny_motyl** 8 lip 2007, o 14:36

ja nie uwazam sie za bogacza mimo to Ares je sucha karme i gotowane watrobki albo mieso z korpusikow a resztki obiadowe stanowia nieliczne przysmaczki
jak sie kocha psa to sie o niego dba a nie tak jak ty byle co byle jak :evil:

przez **ValdeQ** 9 lip 2007, o 22:25

Gonia, przypomniałaś mi tym wspomnieniem czasy mięsa na kartki i historie z kupowaniem miesa dla psa :lol:

Wówczas zdarzało się, że ludzie byli równie oburzeni :lol:

przez **Gonia** 10 lip 2007, o 09:47

Tiaaaaaa,trzeba było używać różnych wybiegów,żeby panie w kolejce nie zabiły wzrokiem :twisted:

Ja miałam wersję,że dla pacjentki to mięsko,a ona siedziała pod sklepem :lol:

przez **Katie79** 10 lip 2007, o 13:59

No to ja naleze do chorych ludzi, poniewaz kupuje Antosi skrzydelka z kurczaka. Nie no to jest normalnie paranoja :!:

Jak mozna psa traktowac w taki sposob jak ty opisujesz :evil:

Jezeli ktos sie decyduje na pieska to zdaje sobie sprawe z obowiazkow i kosztow jakie bedzie ponosil. Czlowieku wez ty sie opamietaj i zastanow sie czy pies jest twoim przyjacielem czy piatym kolem u wozu
Ale sie zdenerwowalam