co zrobić z psem

Na każdy temat, wypowiedzi nie pasujące do innych kategorii.

Moderator: Moderatorzy

co zrobić z psem

Postprzez pistaszek 27 lip 2008, o 16:06

Witam. Mam 5 letniego psa i chciałbym coś z nim zrobić. Jest to pies łańcuchowy. średniej wielkości. I teraz problem pies szczeka na 2 domowników nie wiem czemu ale wydaje mi sie że gdy koło niej przechodzą to ona traktuje ich jak obcych i chce ich pogryźdź. Gdy spuści sie psa z łańcucha biega jak szalony skacze na wszystkich i biegnie potem nie wiadomo gdzie i nie chce sie wrócić. Szczeka tez jak "głupi" nie wiadomo po co i na co. Nie wiem co z nim zrobić. Najchętniej oddałbym go komuś ale niestety nikt nie chce. Co z nim zrobić?

Ps. Nie mówcie mi o moralności bo naprawdę mam dosyć tego psa.
pistaszek
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 15
Dołączył(a): 2 lip 2008, o 09:12
Lokalizacja: Sochaczew

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Psiarka 27 lip 2008, o 16:28

Odpowiedź jest prosta - prawdopodobnie dlatego, że jest na łańcuchu. Psy łańcuchowe są nerwowe, a nawet agresywne.
Hmm tylko dlaczego przez prawie cały czas (przepraszam, jeśli się mylę, ale to własnie wywnioskowałam z wypowiedzi) pies jest na łańcuchu?
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Psiarka
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1976
Dołączył(a): 10 sie 2005, o 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez pistaszek 27 lip 2008, o 16:31

bo jak sie go spusci to ucieka i nie chce żeby pogryzł kogoś raz już gonił kogoś na rowerze i jeszcze obskok dostałem od tej osoby. Zresztą jak ten pies był mały to cały czas rozrabił jak nie posciagał pranie z sznurków i nie podrał to też ganiał samochody i ludzi.
pistaszek
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 15
Dołączył(a): 2 lip 2008, o 09:12
Lokalizacja: Sochaczew

Postprzez Cavalier 27 lip 2008, o 16:40

Pies trzymany na uwięzi staje się agresywny ponieważ w razie niebezpieczeństwa nie ma gdzie uciec, więc jedynym ratunkiem jest walka. Łańcuch wypacza charakter.
Pies spuszczony z łańcucha szaleje i szczeka z radości i chęci wybiegania się, jeżeli spuszczany jest rzadko :roll:
Nie występuje takie zjawisko, jak "pies rasowy bez rodowodu". Przykro mi. RR.
Avatar użytkownika
Cavalier
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 225
Dołączył(a): 6 lip 2007, o 09:54
Lokalizacja: Halinów

Postprzez pistaszek 27 lip 2008, o 16:46

dobra to co mam w takiej sytułacji zrobić?
pistaszek
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 15
Dołączył(a): 2 lip 2008, o 09:12
Lokalizacja: Sochaczew

Postprzez juli1988 27 lip 2008, o 16:48

jedno jest pewne nie powinienes miec psa!! Nigdy wiecej nie kupuj czy co innego psa!!

Pies jest taki przez Ciebie, to Twoja wina ze pies jest "glupi"!!

Po co Ci ten pies???

Teraz to mozesz tylko liczyc na cud ze ktos go przygarnie...

albo poprawic sie i zaczac pracowac z psem!! Najpierw to pozbyc sie lancucha!! Gdyby pies byl dobrze zsocjalizowany to nie byl by agresywny!!! I nie mail bys Z nim klopotow... :roll:

Lancuch jest najwiekszym zlem jakie mozna psu zrobic!

Sa sposoby zeby pies nie musial cale zycie na lancuchu siedziec...

Teraz sedno sprawy mam pare pytan ktore wyjasnia ci dlaczego pies jest taki a nie inny...

- ile razy pies mial kontakt z domownikami (w sensie ile razy byl np glaskany)

- ile razy pies wychodzil na spacer? (po co skoro jest na lacuchu - to nie odpowiedz)

- czy kazdy z domownikow czy czlonkow rodziny zajmowal sie odpowiednio psem?

- dlaczego tak naprawde pies jest na lancuchu? Dla wygody?

Rada na przyszlosc sa ludzie ktorzy moga miec psa i ktorzy miec go nie moga przykro mi nalezysz do tych drugich....
ps. sorry za bledy ale za duzo emocji przeze mnie przeszlo czytajac wypowiedzi pistaszka
"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Obrazek

[*] MIKO [*] - byłeś - jesteś - będziesz
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
juli1988
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 292
Dołączył(a): 26 lip 2007, o 14:31
Lokalizacja: okolice Poznania
Imię psa: Goliat, Miko, Rosa, Bubu

Postprzez pistaszek 27 lip 2008, o 16:55

haha no jasne nie jesteś w mojej sytułacji to możesz sobie gadać. Ciekawe to ty byś robił na moim miejscu ale dobra wielki miłośniku zwierząta dzieki za mądre wypowidzi . można zamknąć temat bo nie chce mi sie tego czytać
pistaszek
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 15
Dołączył(a): 2 lip 2008, o 09:12
Lokalizacja: Sochaczew

Postprzez Psiarka 27 lip 2008, o 16:56

Chciałam napisać to co Juli, ale dopiero jak chciałam wysłać zobaczyłam, ze już ona odpowiedziała. Więc napiszę tyle, że popieram ją w 100%!

Wątpię, żeby ktoś chciał kilkuletniego psa. Prawda jest taka, że ludzie bardziej rozglądają się za szczeniaczkami. W takim razie pies trafi do schroniska. A schroniska są już tak przepełnione, że w końcu go uśpią... Trzeba brać odpowiedzialność za swojego psa. To jest obowiązek na lata! Nie można go po prostu przywiązać do budy, a potem twierdzić, że jest głupi i chcieć się go pozbyć... :roll:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Psiarka
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1976
Dołączył(a): 10 sie 2005, o 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez maziax 27 lip 2008, o 19:17

Pies trzymany na uwięzi staje się agresywny ponieważ w razie niebezpieczeństwa nie ma gdzie uciec, więc jedynym ratunkiem jest walka. Łańcuch wypacza charakter.
Pies spuszczony z łańcucha szaleje i szczeka z radości i chęci wybiegania się, jeżeli spuszczany jest rzadko

pies na łańcuchu staje się agresywny gdy ma do niej powody.

założe się, ze szczeka i wyje jak się go zamknie?

(najpierw niech ci domownicy na których szczeka zaczną mu wynosić jedzenie. częściej spuszczać, ale przed podaniem jedzenia- pies wróci bo bedzie pewny tego, iż dostanie posiłek)
maziax
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 55
Dołączył(a): 18 lip 2008, o 22:32

Postprzez juli1988 27 lip 2008, o 19:51

mnie nie interesuej co Ty o tym myslisz co ja pisze...

Mnie interesuje tylko ta "TWOJA" biedna psinka... :(

Tak sie sklada ze przyblakal sie kiedys do mnie pies ktory trzymany byl na lancuchu tez agresywny ale jak sie chce to mozna wszystko!!!

Wiem na temat psow lancuchowych wiecej niz Ty...

A skoro prosisz o rade to Ci ja dalam... Nikt Cie tu nie bedzie popieral poniewaz trzymanie psa na lancuchu to barbazynstwo...

ja tez nie mam super warunkow zeby psiak byl ze mna 24 h na dobe ale jak sie chce to moze sie wszystko...

Sorry ze moja wypowiedz Cie zabolala... Ale takie jest zycie... Tzn takie jest zycie Twojego psa czyli zmarnowales je i jest mi z tego powodu bardzo przykro... :cry:
"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Obrazek

[*] MIKO [*] - byłeś - jesteś - będziesz
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
juli1988
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 292
Dołączył(a): 26 lip 2007, o 14:31
Lokalizacja: okolice Poznania
Imię psa: Goliat, Miko, Rosa, Bubu

Postprzez maziax 27 lip 2008, o 19:56

(
Tak sie sklada ze przyblakal sie kiedys do mnie pies ktory trzymany byl na lancuchu tez agresywny ale jak sie chce to mozna wszystko!!!


ty wiedziałaś, ze był na łańcuchu czy wywnioskowałaś to po tym, iż był agresywny?)
maziax
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 55
Dołączył(a): 18 lip 2008, o 22:32

Postprzez juli1988 27 lip 2008, o 20:01

smiesznie to wygladalo ale kolo swojej budy choc nie byl na lancuchu to jak ktos przyszedl do nas to biegal w kolko tak jak by ograniczal go lancuch...

a jak jednej nocy musialam go trzymac na lince przy budzie gdyz remontowalismy ogrodzenie to nie protestowal tylko grzecznie spal...tak jak by bylo to normalne... no i obroza w ktorej chodzil nie wygladala na jakas normalna tylko zrobiona pod lancuch...
"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Obrazek

[*] MIKO [*] - byłeś - jesteś - będziesz
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
juli1988
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 292
Dołączył(a): 26 lip 2007, o 14:31
Lokalizacja: okolice Poznania
Imię psa: Goliat, Miko, Rosa, Bubu

Postprzez maziax 27 lip 2008, o 20:19

smiesznie to wygladalo ale kolo swojej budy choc nie byl na lancuchu to jak ktos przyszedl do nas to biegal w kolko tak jak by ograniczal go lancuch...

a jak jednej nocy musialam go trzymac na lince przy budzie gdyz remontowalismy ogrodzenie to nie protestowal tylko grzecznie spal...tak jak by bylo to normalne... no i obroza w ktorej chodzil nie wygladala na jakas normalna tylko zrobiona pod lancuch...

ale jak pies jest na łańcuchu to nie może biegać w koło, bo przyczepiony w jednym miejscu mu to ogranicza. już bardziej jakby był w kojcu z budą na środku czy cuś.

tu nie chce już nic mówić, ale moze to niekoniecznie łańcuch?
pies jednego z dalszych sąsiadów nigdy nie był zamykany/wiązany/itd gdy idzie z nimi powiedzmy do sklepu, wedruje sobie 20 metrów przed lub za nimi (czasami sam tez) i doskakuje do ciebie, obszczekuje i traca nosem jakby gryzł. mnie osobiście jeszcze nigdy za nogawkę na szczęście nie chwycił, a włascicielka "nie reaguj, nie reaguj".
pies agresywny jak nic.
maziax
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 55
Dołączył(a): 18 lip 2008, o 22:32

Postprzez juli1988 27 lip 2008, o 20:59

To jest mozliwe ze pies biega w kolko jak jest na lancuchu poprostu biega tak daleko jak mu pozwala lancuch a nastepnie wraca tam gdzie zaczepiony jest lancuch i tak w kolko tylko ze tak po luku biega i wychodzi z tego kolko...

agresja psa lancuchowego a psa zle wychowanego to troche inna sprawa...

poprostu pies lancuchowy nie jest dobrze zsocjalizowany... np. dla niego swiat to lancuch, a jezeli np sie zerwie to znajduje sie w innym swiecie i przez to jest nerwowy bo nie zna otoczenia i tych zdarzen ktore dzieja sie do okola niego... to idzie zauwazyc... jak bys mial z takim psem do czynienia to bys odrazu wiedzial ze to pies lancuchowy...
"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Obrazek

[*] MIKO [*] - byłeś - jesteś - będziesz
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
juli1988
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 292
Dołączył(a): 26 lip 2007, o 14:31
Lokalizacja: okolice Poznania
Imię psa: Goliat, Miko, Rosa, Bubu

Postprzez pietruszka 27 lip 2008, o 21:04

pistaszku prawda boli niestety. Popełniliście (ty i twoja rodzina) błędy za które trzeba płacić tylko niestety ucierpieć może pies który nie jest niczemu winien
Pies - cztery łapy i ogon - szczęście w domu :)
sześćsetjeden.cztery.cztery.trzy.dziewięć.cztery.dwa :)
Avatar użytkownika
pietruszka
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 270
Dołączył(a): 19 cze 2008, o 20:51

Następna strona

Powrót do Psie sprawy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 22 gości

paw prints