mArGoSiA napisał(a): Proponuję wybrać się z dziewczynami do psiego przedszkola
To byłoby najlepsze, ale najbliższe znajdzie się dobre 100 km od nas:-(
Tak patrzę na te relacje psiaków koleżanki i zastanawiam się, czy tak samo by było gdybyśmy jednak wzięli szczeniaka z powodu którego założyłam ten wątek, czy Luna też byłaby taka "gruboskórna" w stosunku do malucha?
W sumie taki półroczny pies to jeszcze dziecko i pewnie trudno mu zrozumieć, że nie może tak samo wygłupiać się z malutkim psiakiem jak bawi się z dorosłym psem z sąsiedztwa czy szarpie swojego pluszaka...
Koleżanka nie chce oddawać maleństwa, jeśli to nie okaże się konieczne, więc teraz musi zrobić wszystko, żeby sunie jak najszybciej się polubiły i żeby starsza, Brysia, zrozumiała, że musi maluszka traktować delikatnie, dopóki nie podrośnie, bo za 2 miesiące siły się nieco wyrównają i będą mogły się kotłować do woli, ale dobrze by było, aby do tego czasu się nie znienawidziły - jedna z zazdrości a druga ze strachu
pozdrawiam
Basia