Szczenięca przekora

Na każdy temat, wypowiedzi nie pasujące do innych kategorii.

Moderator: Moderatorzy

Szczenięca przekora

Postprzez Basia_1 22 maja 2009, o 07:27

Powiedzcie mi proszę, czy to normalne u szczeniaka (jamnik, 4 miesiące), że się z nami "droczy"? Wygląda to tak, że Luna podchodzi, ale jak się wyciągnie rękę żeby ją pogłaskać, to odskakuje dwa kroki w tył. Oczywiście tak nie jest zawsze, jak jest zmęczona, to sama prosi, żeby ją wziąc na kolana, albo jak czeka na swój obiad, to wtedy aniołek nie pies, duże oczy i miłosne spojrzenia.
Wydaje się, że lubi wszystkich domowników, bardzo żywiołowo reaguje gdy rano wstajemy, gdy ktoś wraca ze szkoły, pracy czy choćby krótkiego wyjścia np. do ogródka, tylko to uciekanie czasem od wyciągniętej do niej ręki... ale pewnie niepotrzebnie czepiam się pieska:-)

pozdrawiam
Basia
Basia_1
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 49
Dołączył(a): 2 maja 2009, o 07:35
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Baxi3 22 maja 2009, o 13:18

Normalne ;D Jasne ;D Mój pies też tak na początku robił ;D
Baxi (^.^)
Baxi3
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 43
Dołączył(a): 18 maja 2009, o 18:33

Postprzez Basia_1 22 maja 2009, o 13:48

Baxi3 napisał(a):Normalne ;D Jasne ;D Mój pies też tak na początku robił ;D


A czy próbował skubać po nogach?
Luna jak idziemy spokojnie to też dzielnie maszeruje, ale jak próbuję biec, to ona nie biegnie obok mnie tylko traktuje to jako sygnał do łapania za nogawki. Oczywiście od razu słyszy ostre "nie wolno" i na ogół to wystarcza, (czasem trzeba powtórzyć) i znowu idzie obok jak gdyby nigdy nic, ale przez to chwytanie zębami za spodnie nie mogę z nią szybko iść albo biec. Mam nadzieję, że wyrośnie z tej skłonności i z chwytania zębami za ręce podczas zabawy.

pozdrawiam
Basia
Basia_1
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 49
Dołączył(a): 2 maja 2009, o 07:35
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Postprzez pauli 22 maja 2009, o 21:16

łapanie za nogawki to też norma u szczeniąt ;) bo przecież takie to-to fajne, ucieka i można poszarpać ;) metoda - bardzo prosta. maluch łapie za nogawkę - ty się zatrzymujesz, można dodać "nie wolno" czy co tam stosujecie. szybko załapie - że to żadna zabawa, bo przecież jak złapie - to już nie ucieka ;)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
pauli
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 689
Dołączył(a): 10 kwi 2008, o 08:54
Lokalizacja: łódź

Postprzez Basia_1 14 cze 2009, o 08:42

Obserwuję tę moją Lunkę i jednak trochę się martwię, co nie ma w niej już nic z przylepki jaka była w pierwszych tygodniach po przyniesieniu :( Pogłaskać się da jak ona chce, a jak jest obok i wyciągnę rękę a ona nie chce głaskania, to odskakuje do tyłu i koniec. Nie ma tak, że zawołam ją i podejdzie, żebym wzięła ją na kolana, głucha jest na nawoływanie. Czasem z kolei nawet podejdzie, ale stanie krok przede mną i zaraz odwrót, jakby przyszła sprawdzić, czy coś dla niej mam a jak nie to ona spada.

Zna kilka komend, ale wykona je tylko za smakołyki, patrzy czy mam coś w ręce i jak mam, to zrobi wszystko jak cyrkowy zwierzak a jak nic nie mam albo się skończy to odwraca się i idzie.
W innym wątku wspomniałam o tym, że warknęła i odwróciła się z wyszczerzonymi zębami gdy chciałam ją wziąć na ręce z kolan męża, wczoraj zrobiła to samo, gdy leżała w koszyku a ja chciałam ją wziąć na ręce.

Luna ma niecałe 5 miesięcy, czy takie zachowania z wiekiem się wyciszą czy raczej będą się pogłębiać?

pozdrawiam
Basia, trochę zmartwiona
Basia_1
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 49
Dołączył(a): 2 maja 2009, o 07:35
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Postprzez zeberka161 16 cze 2009, o 13:28

u niej w tym wieku hormony buzuja.

ale nie dopuszczaj do takich sytuacji.
jej koszyk to jest jej miejsce w ktorym czuje sie bezpiecznie i nie powinno sie psa wyciagac z jego legowiska. a jak juz musisz to zachec ja zabawka by z niego wyszla i pobaw sie z nia chwilke.

coz takie realia twoja malutka kuleczka dorasta i staje sie bardziej samodzielna. pamietaj ze w wieku od 6 do 12 miesiaca moze dostac cieczke i przez to tez moze byc poddenerwowana.
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Postprzez Gość 16 cze 2009, o 15:22

zeberka161 napisał(a):coz takie realia twoja malutka kuleczka dorasta i staje sie bardziej samodzielna. pamietaj ze w wieku od 6 do 12 miesiaca moze dostac cieczke i przez to tez moze byc poddenerwowana.


Jak szybko w psiej psychice zachodzą zmiany to aż się wierzyć nie chce, jeszcze 2 tygodnie temu nawet sama na podwórku siedzieć nie chciała a teraz szuka możliwości wyjścia na "spacerek" poza ogrodzenie. Musimy wszystko pouszczelniać, żeby się nie rozsmakowała w tych samodzielnych spacerach:-(
Udało jej się dwa razy wyjść, z 5 minut w pobliżu domu poza ogrodzeniem i zaraz nawoływanie pod bramką, że chce wejść, ale zapewne z czasem zaczęłaby zwiększać dystans i czas pobytu za domem :?


pozdrawiam
Basia
Gość
 

Postprzez Chita 16 cze 2009, o 18:26

pies ktory ma zaspokojone potrzeby takie jak
-jedzenie
-picie
-wybieganie
-jakies pozadne i ciekawe zajecie dla psyhiki
-miłość właścicieli(swoje stado)
nie a po co uciekać(chyba ze do suki :roll: ). jesli wiec twja suczka szuka jednak wyjscia powinas nie tylkouszczelnic ogrodzenie ale tez zaspokajac wszystkie jej potrzeby. trening i 'rozwijanie umyslu' przedluza zycie psa. nie wspomne juz o tym ze psu zyje sie ciekawiej :)
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Postprzez zeberka161 16 cze 2009, o 19:50

moja caren do 4 miesiaca tez byla jak moj cien i w domu i na podworku.
a z czasem zaczela byc coraz bardziej samodzielna teraz ma 9 miesiecy i mimo ze sie slucha to juz nie chodzi za mna krok w krok.
na podworku trzyma sie blisko mnie ale potrafi sie oddalic czego nie robila jak byla mlodsza. ale na zawolanie sie wraca wiec problemu nie ma.


musisz duzo z nia pracowac uczyc czegos chociaz by najprostszych komend zeby miala zajecie psychiczne :)
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]


Powrót do Psie sprawy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość

paw prints