Co robić?

Na każdy temat, wypowiedzi nie pasujące do innych kategorii.

Moderator: Moderatorzy

Co robić?

Postprzez Chita 26 sie 2009, o 17:31

Właśnie wróciłam z płaczem z treningu :cry: . Z najgorszego spaceru w moim życiu...

Wchodzę na łąkę z psem na smyczy. Widze że na jej środku są dwie kobiety z ogromnym mieszańcem(nie był na smyczy). Niespuszczałam więc psa. Chciałam je ominąć. Jak tylko one zobaczyły ,że idę do nich rzuciły się za swoim psem który właśnie wstawał... Na szczęście go złapały. Przeszłam obok nich. Basterek tylko na brytana zerknoł... NAWET NIE WARKNOŁ!!! ich pies rwał się tak ,że myślałam ,że go nie utrzymają ale jakoś dało radę... Przeszłam na drógi koniec łąki(boisko) i zaczełam ćwiczenia. Po około pół godzinie na boisko przyszły dzieciaki i dziadki więc sie trochę przesunełam(może 10m ). Trenowaliśmy obdience dalej ale po dziesięciu minutachzobaczyłam ,że ten ogromny pies do nas biegnie. Przytrzymałam Bastera. Brytan podbiegł bardzo blisko i dalej sę zbliżał. Kiedy był na ok2m ode mnie puściłam Bastera. Krzyknełam CZY MOŻNA ZABRAĆ TEGO PSA i wtedy dopiero właścicielki zobaczyły ,że ich pies jest koło mnie :ojej: Po 10minutach gonitwy złapały swojego psa. Na szczęście nie doszło do konfrontacji 8) . Babki wkońcu wzieły psa na smycz. Ćwiczyliśmy dalej. Pare komend i szarpałam się piłeczką (nagroda) tak ,że Baster widział tylko mnie. Wtedy zobaczyłam ,że podchodzi jamnikowaty czarny kundel. Kundel warczał-Baster go olewał bawił się dalej. Kundel już był metr od nas, szykował się do skoku-puściłam Bastera to znaczy powiedziałam KOLEGA(to dla Bastera sygnał ,że jest pies 'w okolicy'). Wtedy Baster zobaczył tego jamnikowatego. Kundel rozpoczoł atak i... po 2sekundach był na dole a Baster wgryzał mu się w szyje rzucając przeciwnikiem na wszystkie strony. Krzyknełam 3-4razy BASTER PUŚĆ a potem złapałam swojego psa a kundel zniknoł. Wtedy wszyscy dziadkowie, dzieci, te dwie baby, przechodnie sie na mnie gapili. Potem się zaczeły teksty:
TY TEGO PSA W KAGAŃCU PROWADZAJ
O BOŻE
ON PRAWIE PSA ZAGRYZŁ
ALE ON GO SZARPAŁ
WYPIERDALAJ STĄD
CZEMU GO NIE KAŻESZ
itp.

a te babki z tym dużym kundlem do mnie JAK MOŻESZ MIEĆ PSA Z KTÓRYM SOBIE PORADZIC NIE MOZESZ. to ja jej na to A TY SOBIE ZE SWOIM RADZISZ? zamknela sie :roll:

Mam teraz pytanie... Co zrobić w sytuacji kiedy luzem puszczony bezdomny kundel chce sie rzucic na Bastera? Baster nie zaczyna pierwszy! Wszyscy ludzie uważają ,że to wszystko moja wina ale co ja innego mogłam zrobić? trzymać swojego za obroże i czekać aż tamten mnie ugryzie w ręke? Miałam osłabiać swojego psa?

Bardzo prosze o pomoc :cry: bo takie sytuacje zdarzają sie naprawde czesto :!: Tylko ,że dzisiaj było to w miejscu bardziej uczęszczanym :(

Treserzy mówią zawsze ODWRÓĆ UWAGĘ SWOJEGO PSA ŻEBY NIE ZWRACAŁ UWAGI NA TEGO DRUGIEGO... ale to chyba nie działą kiedy to tamten drugi atakuje a w dodatku tamten drugi jest bez właściciela :x
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Re: Co robić?

Postprzez Mati2616 26 sie 2009, o 19:14

Co za bezczelni ludzie :roll:
Nie martw się że Ci tak mówili :wink:
Następnym razem nie zwracaj na nich uwagi albo powiedz im że jak chcą to Baster może ich też ugryźć,a napewno się zamkną ;)
Pozdrawiam i uściskaj Basterka :)
Obrazek
Mati i Rex
Avatar użytkownika
Mati2616
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 198
Dołączył(a): 7 lis 2008, o 23:23
Lokalizacja: Radlin
Imię psa: Rex
Rasa psa: Owczarek Niemiecki

Re: Co robić?

Postprzez zeberka161 26 sie 2009, o 19:21

ja mam to samo z moja dzina ona raczej nigdy pierwsza nie ugryzie ani nic nie zrobi innemu psu ale na osiedlu lata duzo psow bez wlasciciela i tez mialam ostatnio sytuacje ze podbiegla do nas pies w typie owczarka ale mniejszy troszke niz owczarek mimo to i tak byl wiekszy niz moja dzina oczywiscie pies zblizajac sie szczekal i warczal moja dzina sie juz zirytowala i wiem ze jesli bym czegos nie zrobila to byla by wojna z czego ten pies i tak by mial przewage.. :(
wiec szybko odpielam mojego psa ze smyczy i komeda do domu (ona ja zna i na ta komede biegnie prosto do domu nie patrzac i nie zwracajac uwagi na nic)
a w tym momecie ten pies chcial za nia biec ale ja zdarzylam przewiesic mu na szyi smycz wiec moj pies zdazyl wejsc do domu. a ja dopiero tego puscilam.
ale wiem ze czasem tak sie nie da :( i wtedy nie wiem ale boje sie zle by sie to skonczylo bo moja psina nie zaczyna bojek ale wiem ze jak inny pies zacznie to ona mu odda no i dla tego boje sie ze kiedys dojdzie do nieszczescia i wina bedzie pewnie po mojej stronie a nie po stronie osoby wypuszczajacej psa smamopas na dwor...
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Re: Co robić?

Postprzez Chita 26 sie 2009, o 19:33

Dzieki za wspolczucie :arrow: ale ja najbardziej wspolczuje potem tym pieskom co je Baster pogryzł. Niby same się o to prosiły ale potem często uciekają zranione(Baster ma krew na pysku... ). Chciałabym żeby te psy nie podchodziły ale jak chce je odgonić POSZEDL itd to mój pies dostaje takiego kopa ,że bez zastanowienia sie na psa rzuca :roll: I nie ja go tego nauczyłam... On od początku tak miał. Może kiedyś ktoś go tak odganiał i on uznał ,że ta osoba się broni to jak ja tak robie to on sie tez broni? (nie wiem czy dobrze to opisalam :lol: )

Zmiana miejsca spaceru nie wchodzi w gre... Po prostu inne parczki i trawniczki są tuż koło placów zabaw czyli są tam mae dzieci a nie chce żeby babki i matki/polki się przyczepiły :roll:

Prowadzenie psa na lince? I tak i tak dojdzie do konfrontacji z tą jednak różnicą ,że Baster będzie mieć trudniej...

Co jeszcze mi zostało? Noszenie zawsze przy sobie gazu na psy? :lol:

Założe si ,że nie tylko ja mam takie problemy. Ludzie mieszkający na wsiach pewnie też musząsie odganiać od luzem wałęsających sie psów gdy chcą wyjść ze swoim psiaczkiem... uważam ,że to naprawde duży problem

PS o swojego psa bać się tak bardzo nie muszę bo Baster ma obroże z 2cm kolcami więc żaden pies go nie zagryzie :twisted:
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Re: Co robić?

Postprzez violaa 26 sie 2009, o 19:35

Droga Chito.
Na wszystkie problemy na jakie napotykamy w życiu najlepsza jest rozmowa.....

Czytając Twoje tekst zauważyłam pewną zasadę: lubisz, chyba zbyt pochopnie inne psy nazywać kundlami. ( to nie ujma, że pies nie ma rodowodu ale w tym przypadku robisz to wyraźnie dając do zrozumienia, że czyjś kundel jest gorszy) No właśnie, czy czyjś, czy bezdomny, bo operujesz obiema nazwami i sama już nie wiem, czy pies o którym piszesz był niczyj czy owych pań.....
Spięcia między właścicielami psów to temat stary jak przysłowiowy świat i tylko od kultury owych zależy jak dany konflikt zostanie rozstrzygnięty. Fajnie, że poświęcasz Swojemu Basterowi dużo uwagi, że ćwiczycie itp. To niezwylke cenne dla psiaka. Życzę Ci dużo wytrwałości, mniej nerwów ( bo i po co) a niezręczne sparwy staraj się rozwiązywać rzeczową rozmową.
Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies...
[*Obrazek]
Avatar użytkownika
violaa
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 395
Dołączył(a): 17 lip 2008, o 20:38
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Imię psa: Figa i Alma[*]
Rasa psa: spanielki

Re: Co robić?

Postprzez Chita 26 sie 2009, o 19:44

Może i jestem 'troszke' nabuzowana bo jeszcze nie doszłam do siebie :evil: ale mam już dość tego ,że często jedynym yjściem z sytuacji jest ryzykowanie zdrowia tamtego napadajacego psa

dziesiaj Bestera zaatakował jamnikowaty kundel. tamten duzy pies byl juz na szczescie zlapany. agresorem na 1000000000%nie był jamnik. pisze jamnikowaty bo byl dlugi... zreszta czy ktos widzial jamnika ze stojacymi uszami? ten psiak co zaatakowal juz 2razy oberwał... (nie licząc dzisiaj :oops: ) kreci sie czasem po okolicy. nigdy go z zadnym czlowiekiem nie widzialam :roll:

PS ja kazdego psa lubie nazywać KUNDEL. w domciu na swojego też tak mówie :D dla mnie kundel=pies. pies=kundel. i nie chodzi mi tu o rodowody itd.po prostu podoba mis ie to slowo 8)
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Re: Co robić?

Postprzez Mati2616 26 sie 2009, o 20:32

Ja dodam jeszcze że ja mam Wielkie Szczęście ponieważ gdy idę z Rex-em na spacer a jakiś pies wolno spuszczony ( bez właściciela ) biegnie w naszą stronę to i tak Nas omija (odległość 5m :) ) wychodząc z chodnika na drogę bo boi się Rex-a choć Rex w ogóle nie warczy,ani się nie wyrywa 8)
Obrazek
Mati i Rex
Avatar użytkownika
Mati2616
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 198
Dołączył(a): 7 lis 2008, o 23:23
Lokalizacja: Radlin
Imię psa: Rex
Rasa psa: Owczarek Niemiecki

Re: Co robić?

Postprzez Chita 26 sie 2009, o 21:30

bo REX z tego co widze na zdjątku to mały nie jest :lol: a mój Basterek to taki border collie(chodzi mi o wielkość i sposób chodzenia... )
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Re: Co robić?

Postprzez Paulina i Bemol 26 sie 2009, o 22:24

oj co do tych rozmiarów to niestety nie zawsze pozytywne. Mój to sznaucer olbrzym i swymi rozmiarami "prowokuj" inne psy, warczą rzucają się bez powodu choć nie mogę powiedzieć że mój to anioł ma psy których nie lubi (najczęściej takie co sie bardzo rzucały wcześniej)bądz ma awersje do labradorów i daje to do zrozumienia. Resztę psów mija obojętnie. Mam chociaż ten plus że raczej nie boje sie o niego a o jego przeciwników. Chociaż też mnie irytuje jak idzie kobieta z małym pieskiem tamten sie rzuca, warczy, próbuje gryźć a właściciel sie tylko śmieje "oj jakiś ty odważny" pół biedy jak maluch na smyczy ale jak luzem i podlatuje i gryzie mojego po łapach to sie można zdenerwować co prawda mój najczęściej tylko odskakuje ale potrafi sie tez zirytować a jak takiego złapie i zrobi krzywdę to przecież będzie moja wina bo to ja mam wielką bestie ;/
Paulina i Bemol
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 16
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 20:12

Re: Co robić?

Postprzez Mati2616 27 sie 2009, o 00:52

Chita napisał(a):bo REX z tego co widze na zdjątku to mały nie jest :lol: a mój Basterek to taki border collie(chodzi mi o wielkość i sposób chodzenia... )


Aaa ... to teraz wszystko rozumiem :) ;)
Obrazek
Mati i Rex
Avatar użytkownika
Mati2616
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 198
Dołączył(a): 7 lis 2008, o 23:23
Lokalizacja: Radlin
Imię psa: Rex
Rasa psa: Owczarek Niemiecki

Re: Co robić?

Postprzez Sissy 27 sie 2009, o 06:23

Co zrobić?
Gdy obcy pies idzie z opiekunem-zmobilizuj go. Uświadom,jakie niebezpieczeństwo grozi i jego i Twojemu psu.
Kiedy jednak psy już walczą-nigdy nie wchodź między nie! Każda z obecnych osób powinna złapać jednego z nich za tylne nogi i odciągnąć je(nie puszczać po rozdzieleniu! Ponownie rzucą się na siebie). Trzeba uważać,by agresja nie została przekierowana na obcą osobę,która psa trzyma. Gdy to jest niemożliwe-trzeba krzyczeć o pomoc.
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Re: Co robić?

Postprzez Chita 27 sie 2009, o 08:14

dzieki Sissy, problem jednak polega miedzy innymi na tym ze atakujacy Bastera pies czesto jest bez wlasciciela :roll: Chyba nikt nie odwazyl by sie chwycic obcego psa gdy tamten wpadl wlasnie w szczeki Bastera=wpadl w szal zeby sie wydostac(to i tak nic mu nie daje... )

kiedys puscli na Bastera psa na byki(tak go nazywali)i oczywiscie sie zaczelo :twisted: . Baster po 2-3sekundach na gorze a wlascicele tego drugiego patrza :x to ja do nich krzycze NO ZROBCIE COS a oni wtedy wytrzasneli grubego kija i zaczeli nim okladac OBA psy. efekt?ich pies na rece gdy tylko Baster do mnie uciekl :lol: ale ja nie moge okladac psow kijem :!:
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Re: Co robić?

Postprzez Sissy 27 sie 2009, o 09:26

Nie mówię o okładaniu kijem,ale może...cienka,wiciowa gałązka? Nic psu nie zrobi,a skutecznie odgoni.
A może...zgłoś na policję,nie wiem-cokolwiek-że psy bez właścicieli chodzą samopas i atakują innych. Coś zrobić muszą-przecież to w końcu zagrożenie-nie tylko dla innych psów,ale i dla ludzi.
Pozdrawiam ;)
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Re: Co robić?

Postprzez Chita 27 sie 2009, o 10:03

Żeby zgłosić na policje nie pomyślałam. Dobry pomysł Sissy. Dzięki :)

Jak myślicie? Czy SdZ też zgłaszać?
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Re: Co robić?

Postprzez Sissy 27 sie 2009, o 12:01

Chita napisał(a): Dobry pomysł Sissy.

Paulina jestem ;)
Chita napisał(a): Dzięki :)

Proszę ;)

Chita napisał(a):Jak myślicie? Czy SdZ też zgłaszać?

Zgłosić można,ale... SdZ zajmuje się okrucieństwem wobec zwierząt-czy warto im zawracać głowę? Tymi psiakami zajmie się policja-poszuka właścicieli(jeśli to możliwe) i/lub przewiezie do schronu.
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Następna strona

Powrót do Psie sprawy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości

paw prints