Hmmm. Musze sprostować kilka rzeczy.
Chita napisał(a):metryczke dostaje szczeniak po rodzicach z uprawnieniami chodowlanymi.
Po pierwsze
hodowlanymi. Czy tak trudno nauczyć się słowa, którego używasz kilka razy w tygodniu? Nakleić sobie kartę z wielkim napisem "hodować" nad monitorem?
Wymagań do otrzymania metryki jest więcej. Potrzebne są: karta krycia, karta miotu, protokół z przeglądu hodowlanego, potwierdzenie wykonania tatuażu. Hodowla musi być aktualnie zarejestrowana i mieć aktualny przydomek hodowlany. Mam nadzieję, że niczego nie pominąłem.
Dla nabywcy szczenięcia te szczegóły nie są ważne, to są obowiązki hodowcy. Nabywca otrzymując szczenię z metryczką wie, że hodowca wszystkie te obowiązki wypełnił.
Chita napisał(a):to ,że rodzice mają rodowody to nie zawsze oznacza ,że szczeniaki po nich są rasowe. rodzice muszą mieć uprawnienia a suka może byc kryta raz na rok...
To nie tak. Jeżeli rodzice mają rodowody i są tej samej rasy, to
ich potomstwo jest rasowe i jest tej samej rasy. Dlaczego? Bo taka jest
definicja rasy. Natomiast jeżeli szczenięta pochodzą z krycia, które nie było zgodne z regulaminem hodowlanym, wówczas rasowości takich szczeniąt nie można
udokumentować i jest ona wątpliwa dla nabywcy.
Zwracam zwłaszcza uwagę, że niemal wszystkie ogłoszenia o "szczeniętach po rodowodowych rodzicach" są oszustwem. Bardzo łatwo to sprawdzić: należy po pierwsze odwiedzić miejsce pobytu matki szczeniąt i po drugie poprosić o okazanie rodowodów. Nie będzie to możliwe nawet w 1% przypadków. Zwykle wystarczy zapytać o imiona i przydomki hodowlane rodziców, żeby sprzedawca zaczął kręcić.