Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Na każdy temat, wypowiedzi nie pasujące do innych kategorii.

Moderator: Moderatorzy

Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez m.m 25 lis 2009, o 22:46

MAGAZYN NIECHCIANYCH PREZENTÓW

Był piękny, mroźny wieczór. Zza okien ustrojonych migającymi lampkami dobiegały wesołe odgłosy rozmów. Gdzieniegdzie można było usłyszeć fragmenty kolęd, przerywane radosnym piskiem dzieci rozpakowujących swoje prezenty. Wigilia, ten szczególny dzień w roku kiedy wszystko jest jasne, spokojne, radosne – dzień, w który wszyscy powinni się cieszyć. Spacerując jak zwykle o tej porze pobliskimi leśnymi ścieżkami i rozmyślając nad wyjątkowością tych świąt nawet nie zauważyłem zniknięcia mojego psa. Zdziwiło mnie to, bo zazwyczaj nie gubił się z zasięgu mojego wzroku.
„No tak, pewnie przypomniały mu się młodzieńcze czasy” – uśmiechnąłem się w myślach, wołając go głośno.
- Co się tak drzesz – powiedział Tofik wyłaniając się zza wielkiej sosny.
Zdębiałem. Mój pies … mówił do mnie.
- No przecież jest Wigilia, co nie? Co tak wytrzeszczasz gały – Wyraźnie MÓWIŁ do mnie Tofik.
Nie potrafiłem wydobyć z siebie głosu. „To na pewno sen”, pomyślałem.
- Jeśli uważasz, że to jest sen to mogę cię uszczypnąć, choć właściwie powinienem raczej powiedzieć ugryźć hehehe – powiedział jakby czytając w moich myślach Tofik. – Nie patrz tak, mamy dziś sprawę do załatwienia.
- Ja … jaką sprawę? – udało mi się wydukać.
- Widziałem ten twój rozmarzony wyraz pyska – odpowiedział Tofik. – Zabiorę cię w jedno miejsce które powinieneś dziś zobaczyć.
- Co to za miejsce? – powoli zaczynałem się oswajać z tą dziwną sytuacją.
- Miejsce, które pozwoli spojrzeć ci na te święta z trochę innej strony – odpowiedział Tofik.
Szliśmy przez las dobrych kilkanaście minut, aż wreszcie wyszliśmy na leśną polankę. Na środku stał duży budynek, a na jego dachu mrugał połamany neon „M G ZYN N EC CI YCH P Z N ÓW” Zanim udało mi się rozszyfrować, jaką krył w sobie nazwę, weszliśmy do środka. Światło wewnątrz było bardzo słabe, udało mi się jednak dostrzec szereg regałów, których półki uginały się pod ciężarem różnych przedmiotów.
- Chodź ze mną – powiedział Tofik.
Idąc za moim gadającym psem spoglądałem na półki. Leżały na nich nieprawdopodobne ilości rękawiczek, szalików, skarpetek, pidżam, koszul i koszulek. Trochę dalej stał regał cały załadowany różnego rodzaju kosmetykami, perfumami, dezodorantami itp. Po dłuższym marszu stanęliśmy przed szklanymi drzwiami.
- Idź – powiedział Tofik i delikatnie popchnął mnie nosem.
Przeszedłem przez drzwi i poczułem przeraźliwe zimno. Znalazłem się na wielkim placu otoczonym wysokim żelaznym płotem, przy którym co kilka metrów, przywiązane grubymi łańcuchami, siedziały przeraźliwie smutne psy. Podszedłem szybko do pierwszego z nich. Duży czarny pies rozpłaszczył się na ziemi kiedy chciałem go pogłaskać i patrzył na mnie z przerażeniem.
- Misiek – zza moich pleców usłyszałem głos Tofika – Rok temu, o tej samej porze był rozkoszną małą kuleczką przewiązaną czerwoną kokardką. Wydawało mu się że jest w raju. Ciepły dom, dwójka maluchów ciągle się z nim bawiąca, smakołyki podsuwane na każdym kroku, uśmiechy ludzi odwiedzających właścicieli. Miał wszystko.
- Dlaczego dziś jest więc tutaj? – zapytałem.
- Trzy miesiące później nie był już małym Misiem. – odpowiedział Tofik – Nikt nie pomyślał, że Misiek potrzebuje spacerów, opieki, zainteresowania, szkolenia. Był przecież taki malutki i rozkoszny. Miał być małym sympatycznym Misiem, a wyrosło z niego wielkie bydlę. Dzieci były za małe, rodzice ciągle pracowali, a pies siedział całymi dniami zamknięty w łazience. Z tęsknoty o mało co nie pękło mu serce. Samotny i opuszczony wył całymi dniami, prosząc choć o odrobinę zainteresowania. Nikt go już nie przytulał, nikt nie mówił słodkich słówek. Zamiast tego doczekał się nowego miejsca i nowych właścicieli. Budy, łańcucha i resztek ze stołu u wiejskiego gospodarza. I traktowania kijem kiedy tylko wydał z siebie tęskną skargę. I tak siedzi wspominając te krótkie chwile szczęścia i czeka z gasnącą w oczach nadzieją na swoje lepsze dni.
Oczy Miśka patrzyły błagalnie na mnie gdy go mijałem i podchodziłem do kolejnego psa. Myślałem, że pęknie mi serce. Kolejny pies był średniej wielkości. Kiedy tylko do niego podszedłem wskoczył na mnie, brudząc całe ubranie i liżąc mnie wszędzie, gdzie tylko mógł.
- Lucky – zaanonsował Tofik – pies dogoterapeuta.
- Kto? – zapytałem zaskoczony.
- No pies dogoterapeuta – powtórzył Tofik. – Rok temu znalazł się w domu rodziców autystycznego dziecka. Przeczytali że taki pies doskonale nadaje się do dogoterapii i sprawili sobie szczeniaka który miał być psem terapeutą. Po miesiącu byli bardzo zaskoczeni że pies zamiast leczyć biega, zamiast leżeć szczeka, zamiast ostrożnie podchodzić do ich dziecka wpada na nie z całym impetem. Jakże to tak. Oczywiście pojęcia nie mieli, że nie każdy pies może być dogoterapeutą, że na szkolenie trzeba poświęcić mnóstwo czasu, że jak każde zwierzę Lucky ma swoje potrzeby. Uznali że trafił im się jakiś wadliwy egzemplarz i tak Lucky wylądował na łańcuchu.
Lucky wyraźnie zgasł, kiedy go zostawiliśmy. Przy następnej budzie siedziała sunia. Kiedy tylko nas zauważyła, szybko się do nie schowała.
- Tola, wyjdź – zawołał ją Tofik. Tola jednak nie wyszła.
- Tola jest psem wycofanym, żyjącym w swoim świecie. – wyjaśnił mi Tofik – Była wykorzystywana w pseudohodowli do masowej produkcji szczeniaków. Szczeniaków takich jak Misiek, jak Lucky i inne, które tutaj widzisz. Rodziła szczeniaki co cieczkę, dostawała ochłapy do jedzenia, a za mieszkanie miała kojec na podwórku, z błotem zamiast posłania. Ma 4 lata, a wygląda na 10. Kiedy nie mogła już rodzić przywiązano ją wrzynającym się w jej szyję łańcuchem do drzewa w lesie. Przestała być produktywna to trzeba było się jej pozbyć. No ale tak to już jest, jest popyt to jest i podaż.
- Ale o czym ty mówisz? – zapytałem Tofika
- O czym? Popatrz przed siebie – gniewnym głosem odpowiedział Tofik. – Misiek, Lucky, Perełka, Szarik, mogę tak wymieniać do rana. Chcesz podchodzić do każdego? O każdym mam ci opowiadać? Pomyśl trochę, te wszystkie psy łączy jedna wspólna cecha. Nie zauważyłeś napisu nad wejściem?
Przez moją głowę przebiegało tysiące myśli. Misiek, wigilia, dogoterapia, rękawiczki, szalik, krawat, Lucky. Czyżby to … ? Sama myśl o tym co zaraz usłyszę przyprawiła mnie o drżenie.
- Widzę że zaczynasz rozumieć. – z satysfakcją w głosie odezwał się Tofik – Tak, te wszystkie psy tutaj okazały się nietrafionymi świątecznymi prezentami. Jesteś przecież w magazynie niechcianych prezentów. Każdy z tych psów rok, dwa, trzy, cztery lata temu był włochatą kulką zawiniętą we wstążkę i położoną pod choinką. Popatrz na to i uświadom sobie ilu jest na tym świecie ludzi, którzy traktują żywe stworzenia tak samo, jak rękawiczki czy szaliki. Dla których wyrzucenie niechcianych skarpetek jest równie łatwe, jak przywiązanie psa do drzewa, czy też wyrzucenie go z samochodu. Popatrz ilu jest na świecie ludzi, którym wydaje się że nie ma nic weselszego niż słodki szczeniak dla dziecka. Pies nie jest dla dzieci, pies potrzebuje swojego pana i musi nim być dorosła osoba. Pies nie może być kaprysem, decyzja o tym, że znajdzie się w domu musi być świadoma i podjęta przez wszystkich członków rodziny. Pies to najgłupsza niespodzianka jaką można wymyślić. Dzieciom zaś co najwyżej można kupić pluszowego pieska, który nie będzie cierpiał gdy się znudzi i zostanie ciśnięty w kąt. Co rok do tego magazynu trafia mnóstwo psów, które okazały się niepotrzebne. Czy ktokolwiek kupując psa jako prezent zastanawia się nad tym że zwierzę też czuje ból, smutek, cierpienie? Zwierzę nie jest rzeczą, nie zapominajcie o tym. Pies nigdy nie powinien być prezentem. No chyba że jest pluszowy … uszowy … szowy … owy …
Otworzyłem oczy. W kącie pokoju jaśniała duża piękna choinka. Z kuchni dochodziły cudowne zapachy. Obok fotela, na którym się zdrzemnąłem leżała otwarta „Opowieść wigilijna”. Popatrzyłem na Tofika, chrapiącego spokojnie na legowisku. „Uff, to tylko sen” pomyślałem uradowany. Tofik w tym samym momencie podniósł głowę i popatrzył na mnie długo i wymownie. Albo mi się wydawało, albo mrugnął do mnie okiem…
Wstałem z fotela, włączyłem komputer i zacząłem pisać … „Był piękny, mroźny wieczór …”

Tomasz Piecha
Fundacja PRIMA

Obrazek

Obrazek
Źródło zdjęć: http://www.altarriba.us

PIES POD CHOINKĄ?? TYLKO PLUSZOWY!
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez mArGoSiA 26 lis 2009, o 12:57

Czy mogę to powklejać na inne fora?
RASOWY=RODOWODOWY
http://www.stoppseudohodowcom.org/
http://arka.strefa.pl/rasa.html

Przeczytaj! To nic nie kosztuje.
mArGoSiA
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 16 lis 2007, o 16:06

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez zeberka161 26 lis 2009, o 17:39

czytajac to mialam lzy w oczach bo taka niestety jest zeczywistosc :(

i przyczyniam sie do pytania czy moge to na inne fora przekleic ?
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez dusikon 26 lis 2009, o 19:03

Jezu......
Poryczałam się jak nigdy
Rzeczywistość jest straszna...
Obrazek
Avatar użytkownika
dusikon
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 275
Dołączył(a): 25 paź 2008, o 10:39
Lokalizacja: warszawa
Imię psa: Lexus Baron i Porshe
Rasa psa: pies Yorkshire terrier kot perski i żółw żółtobrzuchy

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez m.m 26 lis 2009, o 21:24

mArGoSiA napisał(a):Czy mogę to powklejać na inne fora?


Oczywiście, że tak. Chcemy z tym tekstem dotrzeć w jak najwięcej miejsc.
Jeszcze chwila i dorzucę do tekstu baner, też można go wklejać na innych forach i stronach.

Edit:
Jest i baner:
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[URL=http://www.fundacjaprima.pl/index.php/component/content/article/8-aktualnoci/46-magazyn-niechcianych-prezentow][img]http://www.fundacjaprima.pl/images/banner_swieta.gif[/img] [/URL]
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez zeberka161 27 lis 2009, o 18:45

no to tekst powedrowal do kilku hodowli na strony :)
i na kilkanascie forum nie tylko psich :)

mysle ze da on co po nie ktorym do myslenia
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez m.m 27 lis 2009, o 19:03

zeberka161 napisał(a):no to tekst powedrowal do kilku hodowli na strony :)
i na kilkanascie forum nie tylko psich :)

mysle ze da on co po nie ktorym do myslenia


Super! Obrazek
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez mArGoSiA 27 lis 2009, o 19:10

Ode mnie też poszło na wiele for i mam też taki banner :)
RASOWY=RODOWODOWY
http://www.stoppseudohodowcom.org/
http://arka.strefa.pl/rasa.html

Przeczytaj! To nic nie kosztuje.
mArGoSiA
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 16 lis 2007, o 16:06

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez Sissy 4 gru 2009, o 19:12

A ja chciałabym się spytać-czy można przerobić tekst na scenariusz?
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez m.m 5 gru 2009, o 15:05

Sissy napisał(a):A ja chciałabym się spytać-czy można przerobić tekst na scenariusz?


A to już pytanie do autora tekstu. Napisz mail na info@fundacjaprima.pl albo zapytaj na forum Fundacji, w temacie o akcji: http://www.fundacjaprima.pl/forum/viewtopic.php?t=392
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez Sissy 6 gru 2009, o 12:04

Dziękuję za informację, mail wysłany,teraz czekam już tylko na odpowiedź. :wink:
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez m.m 4 gru 2010, o 20:30

Minął rok, temat nadal aktualny. Przypominam o akcji "PIES POD CHOINKĘ? TYLKO PLUSZOWY!!!"

Baner i kod:
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
<a href="http://www.fundacjaprima.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=46:magazyn-niechcianych-prezentow&catid=8:aktualnoci"><img src="http://www.fundacjaprima.pl/images/banner_swieta.gif" alt="Fundacja Pomocy Labradorom PRIMA" border="0" vspace="1"></a>
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez degie 20 gru 2010, o 14:53

Obrazek
degie
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 26
Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 08:05
Lokalizacja: Grudziądz
Imię psa: Kropka
Rasa psa: maltańczyk

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez matrix 24 kwi 2011, o 09:53

Ludzie ,którzy porzucają swoje psy ,są bez serca nie mogę tego zrozumieć ,jak można zrobić coś takiego,przecież pies to także żywa istota która czuje.
matrix
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 58
Dołączył(a): 23 kwi 2011, o 18:53

Re: Coraz bliżej święta- "Magazyn niechcianych prezentów"

Postprzez pati_b 13 cze 2011, o 14:53

Przeczytałam ten tekst :cry:
Jutro jadę do schroniska i wezmę z 5 psów ;(
Pies to też człowiek xD
pati_b
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 18
Dołączył(a): 4 cze 2011, o 14:40
Imię psa: Zuba, Sindi, Sammy, Scooby
Rasa psa: Dalmatyńczyk, Bernardyn/Owczarek środkowoazjatycki

Następna strona

Powrót do Psie sprawy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości

paw prints
cron