Flexi czyli tzw. smycz automatyczna uczy niestety psiaki ciągnięcia. Pies uczy się, ze jak mu smycz stawia opór i w ten sposób może ciągnąć i iść do przodu to tak uczy się iść na całej długości smyczy.
Co za tym idzie nie mamy kontroli nad psem, może zjadać śmieci,może iść do obcego na głaski i do każdego psa się przywitać.
Chociaż największy problem jest w niej to, że jest ciągle napięta i podchodząc do psa z napięta smyczą mamy napiętego naszego psa i napiętą sytuacje więc NIGDY JEJ NIE POLECAM, może wywołać niekomfortową sytuacje.
Lepiej mieć kilka metrów smyczy i samemu panować nad sytuacją i psem
Zapraszam do poczytania moich artykułów również, różne ciekawie tematy:
https://paula-behawiorysta.pl/