malgoska80 napisał(a):on jest jej prawdzinym PANEM i nie ma z nią w ogóle problemów, bo się go boi.
to ,ze pies sie boi wlasciciela i jest posluszny to wcale nie powod do dumy
Pies powinien byc tak wychowany,zeby byl posluszny,ale sie nie bal...tu potrzeba duzo pracy,wytrwalosci i cierpliwosci,psa trzeba nauczyc co wolno a czego nie...
Poponuje,aby uczyc go wlasnie na smakolyki,najlepiej takie ktore smakuja mu bardzo,czyli jakas szyneczka itp
pieski to lubia i zrobia dla nich wszystko.
Trzeba podkladac psiaczkowi pod pyszczek ,tak zeby czul jej zapach i byl bardziej zainteresowany nia ,a nie innym psem,tego nie da sie osiagnac z dnia na dzien,trzeba pracy i cierpliwosci...nie wolno psa bic,poprostu trzeba mu wytlumaczyc ,ze jak bedzie grzeczny dostanie smakolyk.
Moze tez pomocna okazac sie jakas zabawka,ktora pies lubi,w momencie pojawienia sie innego psa,zaczynamy sie bawic z naszym,zeby odwrocic jego uwage...a swoja droga to piesek moze tak ujada,bo nie byl dobrze socjalizowany... '?!
Moze nie jest wlasnie puszczany do innych psow i poprostu mysli ,ze trzeba na nie szczekac,warczec...
bo przeciez Pan/Pani mnie nie puszczaja do innego pieska to moze trzeba na niego szczekac?! Mialam kiedys ten sam problem,nasza suka nie byla puszczana do innych psow,poniewaz balismy sie,zeby sie czyms nie zarazila,nie ubrudzila,nie dostala pchel itp...poprostu taka nadopiekunczosc i to bylo najgorsze co moglimsy zrobic...teraz mamy juz innego psa i od poczatku uczymy ja jak ma sie zachowywac w stosunku do innych psow,na spacerach zawsze pozwalamy ,aby sie pobawila z innymi,wkoncu to jeszcze szczeniak (ma 4 miesiace) i potrzebuje duzo kontaktu z innymi psami,ale tym samym uczymy ja ,ze jesli powiemy nie wolno to nie moze isc do psa(przeciez czasem jakis ogromy to nawet przy zwyklej zabawie moglby ja zabic lapa
)
Tak wiec nie da sie zrobic nic innego jak tylko uczyc cierpliwie i z nagrodami dobrego zachowania...pozdrawiam i zycze powodzenia.