Szelki

Na każdy temat, wypowiedzi nie pasujące do innych kategorii.

Moderator: Moderatorzy

Postprzez EsHa. 24 lis 2008, o 21:38

Moja osobista rada- nie kupuj na karusku, mały asortyment, ceny ogromne.
http://animalia.pl/sklep.php?kat=70&p=3 ... zenie=7103
do wyboru do koloru.
Dobra jakość, cena - może nie najniższa, ale znośna.
Polecam jeszcze zajrzeć na
pelna-miska.pl
telezoo.pl
;)
Obrazek
EsHa.
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 227
Dołączył(a): 28 sie 2008, o 14:11

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Chita 25 lis 2008, o 14:37

Mam jeszcze pytanie Chita stosowałaś kiedyś dla psa szelki ? Takie masz negatywne opinie o nich , więc może powiedz dlaczego ? Bo jestem ciekawa czemu szelki są takie złe :?:


Koka (kiedyś była moja ale nie drążmy tematu) jast mieszańcem lagradora i owczarka niemieckiego. U mnie zawsze miała obroże i było ok. Jak poszła do kogoś to była i jest na szelkach. Oczywiście ja ją wyprowadzam raz dziennie na dłuższy bo ten ktoś nie daje rady(zawsze chciałam ją odebrać ale nie mam pomysłów - założe nowy temat).
Gdy zabieram Koke w szelkach na smyczy to jest poprostu masakra nawet ja i moja koleżanka nie jesteśmy jej wstanie utrzymać. Ciągnie strasznie. A najdziwniejsze jest to że nic sobie nie robi z naszego ciężaru(ok 60-70kg). Zatrzymuje się dopiero po 20m. Wtedy patrzy się na nas i jak tylko poczuje że smycz się luzuje CIĄGNIE nas dalej. Zwykle w takiej sytuacji ja trzymam ją za ucho(mój standardowy chwyt gdy chce żeby pies się poprostu uspokoił bo nic innego nie działa) a koleżanka ściąga jej szelki i zakłada obroze(kupioną za moją kase jeszcze gdy była moim psem). Pies idzie prawie nie napinając smyczy. Po paru metrach dajemy psom luz i spuszczamy całą trójkę :D
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Postprzez Paulinka... 25 lis 2008, o 18:46

Anonymous napisał(a):Chita rozumiem ten pies ciągnie na szelkach , ale to nie znaczy , że wszystkie tak robią.Mój pies jak pociągnie mnie raz w ciągu 1/2 dni to jest to wyczyn , bo nie ciągnie mnie za często , znam też Labradorke , która też chodzi w szelkach ( jest w wieku mojej psiny) i ona też tak strasznie nie ciągnie. Z mojego doświadczenia wynika , że nie wszystkie psy ciągną na szelkach.


Ojć ten post był mój :oops: Zapomniałam się zalogować
Paulinka...
 

Postprzez zeberka161 25 lis 2008, o 21:34

moje psy tez nie ciagna na szelkach chociaz sily tez maja jak tak oba naraz cos zobacza np. kotka czy cos w tym stylu to niezle potrafia pociagnac ale to sa skrajne przypadki a tak to grzecznie chodza na szelkach nawet lepiej niz na obrozy.
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Postprzez Chita 27 lis 2008, o 19:33

wiem że nie każdy psiak ciągnie ale te ktorre widze na codzien ciagna przerazliwie!!!!!
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Postprzez Paulinka... 27 lis 2008, o 19:50

Według mnie to kwestia wychowania
Paulinka...
 

Postprzez Chita 27 lis 2008, o 19:59

oczywiscie ze to kwestia wychowania. ale bardzo duza role odgrywa tez wybieganie psa
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Postprzez Gość 28 lis 2008, o 14:13

Każdy pies ma swój temperament, jeżeli jest bardzo żywiołowy , to będzie ciągnął , ale można go opanować.
Ja swoją bestie z ADHD prowadze na szelkach i nie ciągnie, na początku ciągnęła , ale ją opanowałam.
Gość
 

Postprzez Paulinka... 28 lis 2008, o 14:14

Anonymous napisał(a):Każdy pies ma swój temperament, jeżeli jest bardzo żywiołowy , to będzie ciągnął , ale można go opanować.
Ja swoją bestie z ADHD prowadze na szelkach i nie ciągnie, na początku ciągnęła , ale ją opanowałam.


I znowu sie nie zalogowałam :ojej:
Paulinka...
 

Postprzez EsHa. 28 lis 2008, o 22:30

Chita napisał(a):oczywiscie ze to kwestia wychowania. ale bardzo duza role odgrywa tez wybieganie psa

Co ma wybieganie do tego, że pies ciągnie ?
Obrazek
EsHa.
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 227
Dołączył(a): 28 sie 2008, o 14:11

Postprzez Chita 29 lis 2008, o 11:30

pies to zwierze i naprawde potrzebuje dużej ilości ruchu. Fakt że jeden pies wybiega się po 10 min a drógi po godzinie ale pies który ma zaspokojone WSZYSTKIE swoje potrzeby jest o wiele spokojniejszy i łatwiejszy w prowadzeniu. Nie chcę tu powiedzieć że gdy mój psiak jest to od niego niczego nie wymagam. Chcę powiedzieć że pies to piesPies ma mnóstwo energii i musi ją jakoś uwolnić. Ja oprócz porządnego codziennego wybiegania psiaków zawsze chce im zapewnić jakieś zajęcie dla psychiki (która jest wbrew pozorom bardzo rozwinięta). Mój (i według mnie każdy inny pies) jest szczęśliwy jeśi jest:
wybiegany
rozładowany psychicznie (nie nudzi się)
czasem z innymi psiakami
najedzony
napity
zdrowy
dobrze wychowany (unika wtedy niezadowolenia właściciela)
konsekwętnie prowadzony
kochany!!!

bez ostatniego składnika posiadanie psa jest bez sensu :!: :wink: :!:
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Postprzez Monia-Nero 12 gru 2008, o 12:13

Mój Nero chodzi w szelkach bo mając obroże ciągnął sie i az szkoda mi go było jak "sapał i charczał" a mając szelki nawet jak sie ciągnie np.do innego pieska jest to dla niego mniej szkodliwe.Poza tym staram sie go codziennie spuszczać ze smyczy żeby sie"wyszalał"choć rożnie potem bywa z powrotem do mnie i posłuszeństwem ale to juz inny temat.No i dużo spacerujemy:) taki godzinny spacer przed snem dobrze robi i jemu i mnie ;)
żyj z całych sił i usmiechsj sie do ludzi...
Obrazek
Avatar użytkownika
Monia-Nero
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 81
Dołączył(a): 7 maja 2008, o 07:45
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Imię psa: Nero

Postprzez uncia202 18 gru 2008, o 21:53

A ja kupiłam sobie huskiego, i się właśnie zastanawiam Czy wybrać szelki czy obroże. Oczywiście póki jest mały będzie chodził w obroży, no ale jak już podrośnie to właśnie nie wiem. Miałam kiedyś 2 pekińczyki i chodziły zawsze w obroży. A dla huskiego mam już kupioną specjalną smycz do roweru i nie wiem czy obroża czy szelki. Z tego co wiem to szelki do biegania takiego itp. Jak myślicie ?? :) I jak szelki to jakie byście mi polecili ?
uncia202
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 39
Dołączył(a): 5 gru 2008, o 21:40

Postprzez Psiarka 19 gru 2008, o 16:07

Szelki z manmatu mu kup. Wiele ludzi używa i chwali (ja też).
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Psiarka
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1976
Dołączył(a): 10 sie 2005, o 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez pauli 19 gru 2008, o 21:25

no i chyba taka uwaga jeszcze - bieganie przy rowerze to jak już będzie dorosły ;)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
pauli
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 689
Dołączył(a): 10 kwi 2008, o 08:54
Lokalizacja: łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Psie sprawy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 25 gości

paw prints