Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Poszukuję szczenięcia, sprzedam szczenięta, reklamy hodowli, usługi...

Moderator: Moderatorzy

Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez KrzysiekM 12 sty 2010, o 11:19

Szukam kontaktu do hodowli, które specjalizują się, lub mogą się poszczycić dużą ilością szczeniaków oddanych do dogoterapii, pracy z niewidomymi i z ludźmi o innych niepełnosprawnościach, w celu nawiązania współpracy.

Pozdrawiam serdecznie :-)
KrzysiekM
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 55
Dołączył(a): 1 sty 2010, o 14:25

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez Agrestowa 12 sty 2010, o 11:39

próbuje Ciebie rozgryżdz i jak bum dydy nie moge
odpowiem na Twoje pytanie: nie ma hodowli które zajmuja sie i hodowaniem i szkoleniem psów do pracy z ludzmi...dlaczego?? dlatego że to nie opłacalne
to indywidualni ludzie lub stowarzyszenia, fundacje kupuja takie psiaki z hodowli i szkola, czesciej suki niz psy, bo te w wieku 12-18 miesiacy moga zmienic sie po tzw burzy hormonów, nie da rady jednoczesnie hodowac i szkolic...
a dogoterapia to juz inna bajka, bo to psy które naleza do jakiejs osoby a ta stwierdziła ze pies jest idealny, poszedł na specjalne szkolenie i testy i taka osoba bierze udział w programie gdzie wykorzystuje sie dogoterapie, one nie sa sprzedawane, no chyba ze do jakiegoś osrodka konkretnego do ciagłej rehabilitacji, wejdz sobie na strone dogtor.pl...to sa ludzie i psy którzy nagle stwierdzili ze pomoga innym
nie kazdy rodowodowy pies musi miec do tego predyspozycje bo wielokrotnie okazało sie ze pies wziety ze schronu idealnie nadaje sie do pracy z chorym człowiekiem...poszukaj w zyciu jednego priorytetu i sie go trzymaj...moze miej kontakt z jakims schronem, wybierz kolejno np 2 psy wyszkol je, sprawdz ich predyspozycje i przysłuzysz sie i człowiekowi i psu, a potem kolejne i o bedzie moim zdaniem super bezinteresowna pomoc
Avatar użytkownika
Agrestowa
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 120
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 18:14

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez KrzysiekM 12 sty 2010, o 12:14

Eeee chyba zły adres strony:

http://dogtor.pl/

Człowiek jest zawsze tajemnicą i trudno go rozgryźć, ale rozumiem, że jeśli chodzi o psy liczy się też zaufanie, więc trochę napiszę dokładniej kim jestem i co planuję. W moim krótkim życiu robiłem wiele rzeczy i pracowałem w wielu zawodach już od liceum, piszę o tym po to, bo wiele osób mi nie wierzy jakim cudem w tak młodym wieku pracowałem w tylu branżach ja zdobywam doświadczenie już ponad 10 lat. Kilka lat temu skończyłem studia, teraz kończę następne i mam na koncie sporo kursów. Od 3 lat pracuję z osobami niewidomymi w znanym w Polsce ośrodku. Psami zajmuję się od 10 roku życia (niestety od 2 lat nie mam żadnego). Poprzez moją pracę zorientowałem się, jak duża jest potrzeba psów przewodników. Spotkałem też kilku niewidomych, którzy wydali mnóstwo pieniędzy na psa a potem okazało się, że nie nadaje się na szkolenie. Widziałem też psy przewodniki, które przeszły szkolenie, ale nie posiadły odpowiednich umiejętności. Widzę duże zapotrzebowanie na tego typu pracę i tę lukę chcę wypełnić. Ostatnio razem z moimi kolegami napisałem projekt, który wygrał konkurs na dofinansowanie z UE. Zbieram informację, żeby napisać taki projekt dla hodowli i szkolenia psów przewodników. Będzie to trudny, ale w życiu dokonywałem trudniejszych rzeczy.

Chyba nic więcej nie mogę już napisać o moich motywach :)

Acha to, że zadaję kłopotliwe pytania jestem dociekliwy, szukam jeszcze nie odkrytych dróg i chcę znaleźć sposób żeby określoną rzecz zrobić lepiej taniej efektywniej. Uważam, że nie ma niemożliwych rzeczy, są tylko rzeczy na których zrobienie nie znalazłem jeszcze sposobu, lub po prostu nieopłacalne :)
KrzysiekM
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 55
Dołączył(a): 1 sty 2010, o 14:25

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez Agrestowa 12 sty 2010, o 14:30

wystarczyło wygooglowac i jest, proszę: http://www.dogtor.iq.pl/

ale czy zdajesz sobie sprawe z tego co oznaczaja szczeniaki??...najpierw odpowiednia pielegnacja suki ciezarnej, potem 2 tygodnie spania w kojcu zeby suka nieprzygniotła młodych a to oznacza urlop macierzyńsko- tacierzyński z pracy ...jak masz taka mozliwosc to super, gorzej jak nie to wylecisz z pracy... jak suka ma 4 szczenieta to pikus a jak sie urodzi 8?? one musza miec stała temperature w kojcu, musisz im obcinac pazurki ( bo szczeniakom szyyybko rosnął), musisz umiec je socjalizowac z innymi zwierzakami, ludzmi, dziecmi, odpowiednia dieta czyli fosfor, wapń białko, karmic nie suchym ale twarozkami, wołowina serkiem itp itd...do tego koszta zwiazane nie tylko ze szczepieniami i odrobaczeniem ale i tatuaze, czipy, przeglad hodowlany, metryki.....
a co jesli suka bedzie miała cesarke...wówczas suki przez dwa tygodnie nie czuja sie matkami, szczeniaki trzeba ogrzac, karmic specjalnymi preparatami, masowac brzuszki, czyscic
musisz sie liczyc z tym ze jak masz dywany to bedziesz je wymienial po kazdym miocie bo zasikane i zasrane, najlepiej miec specjalne pomieszczenie dla szczeniaków....potem bedzie etap gryzienia co popadnie itp itd
koszt cesarki to 800 zł, koszt utrzymania jej w ciazy to jakiś 1000 zł, koszt krycia to od 1500-3000 tys, koszt wychowania i utrzymania jednego psa do 8 tyg to jakies 800-1000zł no i dalej bo w wieku 6 miesiecy mozesz stwierdzic czy pies ma predyspozycje na przewodnika....to masa pieniedzy włozonych na dzień dobry i miesiac zycia tylko z psami, bez pracy i przyjaciół.....wiesz na co sie porywasz?? zadzwoń do jakiegos hodowcy i zapytaj co oznacza miot szczeniat pod wzgledem pracy hodowcy...to nieodpłacona praca
Avatar użytkownika
Agrestowa
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 120
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 18:14

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez KrzysiekM 12 sty 2010, o 16:56

Długo zastanawiałem się jak Ci odpisać, bo twój post mnie i moją żonę bardzo rozbawił chociaż wiem, że napisałaś to z troski. Moja Lepsza Połowa nawet zagroziła strajkiem jeśli kiedykolwiek spróbuję spać w kojcu. Czy opieka nad suką w ciąży może być trudniejsza od opieki nad Żoną w ciąży? Czy opieka nad szczeniakami może być trudniejsza od opieki nad małym dzieckiem? Na pewno nie, więc damy radę. Żeby Cię dodatkowo uspokoić zdradzę Ci, że moja Żona hoduje koty i nie mamy z tym problemu.

A jeśli chodzi o związek kynologiczny to mnie osobiście denerwują jego pierdołowate przepisy na temat kart krycia, kontroli miotu, trzech wystaw (ile na to trzeba czasu zmarnować) itp, gdyż uważam, że powinna wystarczyć jedna kontrola sędziego, który oceni czy pies spełnia te warunki czy nie. Przepisy związku kynologiczne strasznie marnują cenny czas. Na szczęście Najcudowniejsza Kobieta Na Świecie powiedziała, że ma już z tym doświadczenie i weźmie te pierdoły na siebie :)
KrzysiekM
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 55
Dołączył(a): 1 sty 2010, o 14:25

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez m.m 12 sty 2010, o 17:26

KrzysiekM napisał(a):Szukam kontaktu do hodowli, które specjalizują się, lub mogą się poszczycić dużą ilością szczeniaków oddanych do dogoterapii, pracy z niewidomymi i z ludźmi o innych niepełnosprawnościach, w celu nawiązania współpracy.

Pozdrawiam serdecznie :-)


Możesz popytać w organizacjach szkolących i pracujących z takimi psami, z jakich hodowli je mają. Ja mam wrażenie, że nie ma hodowli specjalizującej się lub mogącej się poszczycić dużą ilością szczeniaków oddanych do pracy, szczenięta wybierane są z różnych hodowli i są to pojedyncze, wyselekcjonowane "egzemplarze" z miotu.
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez KrzysiekM 12 sty 2010, o 18:52

m.m dziękuję za odpowiedź

Agrestowa osoby http://www.dogtor.iq.pl/ są świetne, dziękuję bardzo tego szukałem. Trudno będzie mi jednak się z nimi kontaktować i od nich się uczyć, bo są bardzo daleko. Czy są podobne osoby w Warszawie i okolicach?
KrzysiekM
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 55
Dołączył(a): 1 sty 2010, o 14:25

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez Agrestowa 12 sty 2010, o 20:12

dlaczego rozbawił...ja jak rodziłam dziecko to wiedziałam czy wszystko jest ok bo poród był kontrolowany przez lekarza i dwie połozne, ja mogłam powiedziec ze nie moge złapac oddechu i doskonale wiedziałam co sie dzieje...pies nie ma takiego komfortu...jak nie pojedziesz do weta na czas a sa komplikacje to moze sie okazać ze cały miot jest martwy
ja kładłam dziecko w łózeczku jak spałam, jak w łozku to miałam tylko jedno dziecko...tu masz kilka szczeniat i nie zawsze suka zmeczona porodem patrzy co sie dzieje....koty a psy to dwie rózne sprawy, popytaj hodowców jak to sie ma do rodzenia przez suke a usłyszysz wiele przykrych historii

a moim zdaniem regulamin zk jest potrzebny bo jezeli chodzi o ocene to zawsze sa 3 rózne opinie, niezalezne od siebie, odbiór miotu po to zeby było wiadomo ile jest szczeniat i czy spełniaja wymogi a nie ze miot chory albo podstawiony i do sprzedarzy, jak ktos chce sie " bawić " w hodowanie to musi przestrzegac regół, taki sport, moim zdaniem pod tym kontem jak najbardziej fair

bo znam przypadki z mojego nazwijmy to dogowego podwórka ze sukidostawały warunek a po 14 miesiacach sie okazywało ze cały miot ma dysplazje, 3 szczeniaki osteochondroze i kilka podejrzeń woblera.....tyle psich i ludzkich nieszczesc tylko dlatego ze ktos chciał hodowac nie myslac duzo a ktos inny z sekcji oddziałowej podbił papier i sie podpisał...oczywiscie wystarczy siegnac w rodowód i co?? widac inbreed rodzeństwa, a co dalej sie okazało ze rodowód sfałszowano bo to nie inbrred tylko ojcem był pies przenoszacy osteo i za jakies machlojki hodowcy wyrzucony ze zwiazku

kolejna osoba równie ambitna ja Ty...miała swietnie zapowiadajaca sie hodowle, naprawde piekne psy....rok temu wyszło z worka ze psy tylko karmione przed wystawami,mieszkajace w domu wynajetym na cele hodowanie, spiace na własnych odchodach...psów bagatela było tylko 12...Pani miała tak ambitny plan hodowli ze ja przerósł, bo psy trzeba szczepic zywic i wyprowadzac a dla dwóch osób to było niemozliwe a zeby zarobic na to całe towarzystwo podkładała szczeniaki i fauszowała rodowody, na lewo sprzedawała te bezpapierowe...sprawa wyszła jak ludzie zaczeli sie skarzyc ze psy maja parwo i zdychaja...efekt taki ze sprawa w prokuraturze i zwiazku, nikt nie chce kupowac psow od owej pani
a teraz sobie wyobraz ze bedziesz musiał sie zająć ośmioma 12 miesiecznymi psami z własnego miotu i suka...a co jezeli nie spełnia oczekiwań??sprzedasz?? ale za jaka cene i komu takiego podrosta??..na wystawy to kicha bo nie umie sie taki pies pokazać

takie sa realia hodowli, tu nie dzieje sie nico samo sobie, tu sie dba na maxa i walczy aby pies trafił jak najlepiej, no i nie ukrywajmy chce sie aby ten wysiłek sie opłacił albo wyrównał chociaz pod wzgledem finansowym

niestety w wawie znam tylko ludzi którzy sie zajmuja i pracuja z trudna młodziza...choc jest kilka dogów pracujacych w dogoterapii wiec moge zobaczyc czy jakis w stolicy mieszka

ahhh i przede wszystkim hodowla psów to znajomość genetyki danej rasy, znajomość dziedziczenia genów recesywnych i allegenów, bo krycie sprawdzonym repem nie jest jak strzał w 10
Avatar użytkownika
Agrestowa
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 120
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 18:14

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez KrzysiekM 12 sty 2010, o 21:01

Psy w moim domku mają być pożytecznym hobby, a hobby to relaks (relaks nie równa się lenistwo). Nie wyobrażam sobie sytuacji w której mam więcej niż 2 (nie liczę szczeniaków) psy, bo to po prostu byłoby męczące. Na więcej zgodzę się tylko wtedy jak moje dziecko będzie chciało mieć własnego psa i będzie na tyle odpowiedzialne żeby go wychować. Inną sprawą natomiast jest tresura psów przewodników i projekt z funduszy UE stworzenia miejsca które by szkoliło psy dla niewidomych (zapotrzebowanie jest duże). Tutaj będę potrzebował współpracy z hodowcami i treserami, miejsce i wsparcie dużej instytucji (przynajmniej teoretycznie) już mam. Brakuje mi tylko wiedzy i doświadczenia dlatego szukam kontaktów i się nie śpieszę, bo potrzebuję czasu na podszkolenie siebie.

Zgadzam się z Tobą, że kluczową rolę w hodowli psów odgrywa genetyka, dlatego założyłem ten temat żeby znaleźć ludzi, którzy hodują psy pod kątem użytkowym a nie wyglądu, bo będą miały lepsze geny. A jeśli chodzi o znajdywanie domu dla piesków to już znajdowałem go wiele razy i nie było z tym problemów.
KrzysiekM
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 55
Dołączył(a): 1 sty 2010, o 14:25

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez m.m 12 sty 2010, o 21:44

KrzysiekM napisał(a): Czy są podobne osoby w Warszawie i okolicach?


Są organizacje zajmujące się dogoterapią, jest fundacja szkoląca psy asystujące. Jeśli chodzi o szkolenie psów przewodników, to kojarzę tylko fundację z Poznania, nie wiem jak jest w W-wie.
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez Agrestowa 13 sty 2010, o 00:28

co do uzytkowosci to sie hoduje tylko psy do tego przeznaczone a mianowicie psy mysliwskie, pasterskie i naganiajace...innych pod tym wzgledem sie nie hoduje, inne rasy maja być ładne i odciazone od chorób przypisywanych danej rasie
ja zamierzam hodowac...od dwóch lat sumiennie przegladam rodowody przynajmiej do 8go pokolenia psów które mi sie podobaja, zgłebiam genetyke jak sie da i wiesz co?? nie wiem czy za 5 kolejnych lat zdecyduje sie na hodowanie....a musze przyznac ze mam hodowce który ma to szczescie i zna wiele rodowodów na pamiec i zawsze słuzy pomoca...za dwa-trzy lata bedzie suka i nawet przymierzam sie po jakiej suce ale najpierw poczekam jakie jej rodzeństwo da potomstwo a szczeniaki po niej wyrosna i równiez jakie beda miały potomstwo...pozostaje kwestia jakim repem pokryje i wówczas sie zobaczy....jak rep bedzie ok to pytanie czy umaszczenie bedzie takie jakie chce i budowa owej przyszłej suki bedzie ok....tak wiec jakies 7 lat obserwacji, bo jeszcze trzeba poczekac jak ona sama wyrosnie czy bedzie miała to co chce przekazywac dalej....w kazdej rasie trzeba miec swój typ i to nie tylko pod wzgledem charakteru ale i wygladu, trzeba wiedziec co sie chce otrzymac i za co wziac odpowiedzialnosc na przyszłosc
mam tez to szczescie ze znam kilku hodowców wetów którzy uwielbiaja genetyke i sie na niej doskonale znaja i mimo ze duzo wiem o dziedziczeniu kolorów, budowy, chorób i predyspozycji jakos hodowla jest dla mnie bardzo odległym tematem

edit od maja zaczyna sie sezon wystawowy pełna para, radze isc na wystawy pogadac z hodowcami od psów wykorzystywanych w takich pracach i dowiedziec sie co nieco...tylko najpierw wybadac na forach którzy hodowcy sa tymi z pasji a nie dla pieniedzy, bo zawsze beda słuzyc pomoca, a prawdziwy miłosnik bedzie ci opowiadał czarne strony posiadania psa danej rasy, wyjawi ci wady i mozliwe choroby w danych liniach
Avatar użytkownika
Agrestowa
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 120
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 18:14

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez Atena 13 sty 2010, o 08:51

KrzysiekM napisał(a):Nie wyobrażam sobie sytuacji w której mam więcej niż 2 (nie liczę szczeniaków) psy, bo to po prostu byłoby męczące. Na więcej zgodzę się tylko wtedy jak moje dziecko będzie chciało mieć własnego psa i będzie na tyle odpowiedzialne żeby go wychować

a co zrobisz w przypadku, gdy miot się nie sprzeda? i zostaniesz z powiedzmy 8 psami w domu? Zresztą, odpowiedzialny hodowca musi zakładać również taką możliwość, że sprzedany szczeniak do niego może wrócić na skutek jakiegoś niespodziewanego wydarzenia. I co wtedy? Zastanawiałeś się nad takimi przypadkami?
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez Agrestowa 13 sty 2010, o 10:25

Atena napisał(a):a co zrobisz w przypadku, gdy miot się nie sprzeda? i zostaniesz z powiedzmy 8 psami w domu? Zresztą, odpowiedzialny hodowca musi zakładać również taką możliwość, że sprzedany szczeniak do niego może wrócić na skutek jakiegoś niespodziewanego wydarzenia. I co wtedy? Zastanawiałeś się nad takimi przypadkami?



Panu chyba sie zdaje ze psy z kazdej hodowli nawet tej nowopowstałej schodza jak ciepłe bułeczki....niestety pies z rodowodem to nazwijmy to towar luksusowy, a zeby szczeniaki były zamawiane przed kryciem trzeba wielu długich lat pracy na dobre imie własnego przydomka.....dwa lat poszukiwania wiedzy tylko i wyłacznie o hodowlach gdzie psy maja predyspozycje do pracy z niepełnosprawnymi ( albo raczej szczęście) to naprawde kropla w morzu....bo moze sie kazac ze suka majaca dany interesujacy ciebie miot moze miec owe predyspozycje, ale co z reszta?? gdzie wiadomości o tym jakie jej rodzeństwo dało potomstwo, na co zdechly psy z jej linii kilka pokoleń wstecz?? uwazasz ze dwa lata starczą?? to uwierz mi ze sie sparzysz, bo nie kazdy hodowca powie Ci prawde o tak trudnych i mogacych miec zły wpływ na hodowle wiadomości

psy ida na szkolenie dopiero po ukończeni 6 miesiecy albo i 12stu...wyobrazasz sobie swoje dwa psy plus szczeniaki w wieku 6-12 miesiecy.....a co jezeli z całego miotu np 6 psów tylko jeden bedzie sie nadawał?? co zrobisz z piątka 12miesiecznych psów??...
albo jak sobie wyobrazasz fakt takowy: suka urodzi miot ale dostanie ropomacis=cza i bedzie trzeba wysterylizowac....a przeciez suka z idealnej, uzytkowej lini...cały plan hodowlany legnie w gruzach....to że ktos, jakas instytucja bedzie szkolic takowe psy nie oznacza ze bedzie je utrzymywac...takie rzeczy nie w naszym kraju
Avatar użytkownika
Agrestowa
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 120
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 18:14

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez juli1988 13 sty 2010, o 13:33

Ja się na tym nie znam, ale czy nie lepiej było by wziąć już przebadanego psa pod kątem pracy z niewidomym i go szkolić,
potem następny i następny itd?

A nie ryzykować?
"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Obrazek

[*] MIKO [*] - byłeś - jesteś - będziesz
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
juli1988
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 292
Dołączył(a): 26 lip 2007, o 14:31
Lokalizacja: okolice Poznania
Imię psa: Goliat, Miko, Rosa, Bubu

Re: Psy do dogoterapii i pracy z niepełnosprawnymi

Postprzez KrzysiekM 14 sty 2010, o 13:22

juli1988 Masz rację, ale jak możesz tutaj przeczytać nie ma raczej hodowli specjalizujących się w tym w Polsce,dlatego kolejnym moim krokiem będzie umieszczenie podobnych postów na forach angielsko i rosyjsko języcznych (innych języków nie znam ;-)), chociaż chciałem tego uniknąć, bo boję się nieporozumień językowych.

Atena, Agrestowa, doceniam waszą troskę... Mam inne doświadczenia, mieszkam na wsi, tutaj zawsze jest ktoś kto chce psa, dużo osób ma pieski, które się do nich przyplątały, bo u ludzi z miasta jest bardzo modne wywożenie psów do lasu i ich zostawianie. Sam też przygarnąłem sporo takich piesków i dla każdego z nich znalazłem nowy domek. Muszę wam powiedzieć, że jednak nie jest już tak źle. O ile kilkanaście lat temu w mojej wiosce było dużo przybłędów, to od około 3 lat już ich nie znajduję (a szkoda, bo teraz nie mam pieska). Czyżby ludzie zmądrzeli?

Agrestowa z pieskiem mogą stać się różne rzeczy i mogą wyniknąć różne problemy. Jak nie wyjdzie mówi się trudno i żyje się dalej. Jak będą dodatkowe problemy to się je rozwiąże, raczej nie będę pierwszą lub ostatnią osobą którą dotkną. Pieski mają być moimi towarzyszami i jak moich plenów względem nich nie uda się zrealizować to to wcale nie zmieni ich statusu :)
KrzysiekM
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 55
Dołączył(a): 1 sty 2010, o 14:25

Następna strona

Powrót do Ogłoszenia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości

paw prints
cron