Strona 1 z 2
ODDAM DOBERMANA
Napisane:
12 gru 2006, o 17:51
przez kiciaczek
ODDAM SLICZNEGO OK 2 LETNIEGO DOBERMANA.
KOLOR:CZARNY PODPALANY
PłEć: PIES(NIE KASTROWANY)
NIE WYKAZUJąCY AGRESJI W STOSUNKU DO LUDZI I ZWIERZąT,BARDZO PRZYJAZNY.
ZOSTAł ZABRANY 2 M-CE TEMU Z AZYLU I CHODZ BARDZO CHCEMY NIE MOżEMY GO ZATRZYMAć Z POWODU ZMIANY PRACY ORAZ GODZIN PRACY WłAśCICIELA. PIES JEST W BYTOMIU.
O KONTAKT PROSZE NA MEIL
AJKA1988@TLEN.PL LUB KOM 604104747
ZDJęCIA NA MEIL
BARDZO PILNE. ILACZEJ PIES BEDZIE MUSIAł WRóCIć DO SCHRONISKA
Napisane:
14 gru 2006, o 20:09
przez kilerka
Schronisko?
Tylko nie to
Moja siostra poszukuje psa o wilczym wyglądzie ale myśle że na dobka też by się zgodziła a szczegulnie kiedy inaczej ma trafić do schroniska.A więc mam kilka pytań odnośnie psa:
Mieszka w budzie czy w domu?
Zna jakieś sztuczki?
Lubi koty?
Jaką karme jada?
Ma książeczke zdrowia?
Jest z pseudo chodowli?
Jest nauczany chodzić na smyczy?
Napisane:
14 gru 2006, o 20:20
przez szczotek
kilerka napisał(a):Zna jakieś sztuczki?
Jaką karme jada?
Ma książeczke zdrowia?
Jest z pseudo chodowli?
Po co Ci to wiedzieć
To raczej gdy przyjmujesz psa w potrzebie nie jest ważne
ODDAM DOBERMANA
Napisane:
14 gru 2006, o 21:32
przez kiciaczek
1 PEIS JEST TRZYMANY W DOMU.DOBERMAN MA KRóTKą SIERść I NIE NADAJE SIę DO BUDY.
2UMI PODSTAWOWE KOMENDY(SIAD,MIEJSCE,łAPA,JAK JUż PRZYWYKł TO PRZYCHODZI NA ZAWOłANIE,DAJE ZNAć O POTRZEBIE WYJśCIA NA DWóR,W DOMU SIE NIE ZAłATWIA)OGóLNIE JEST GRZECZNY I NIGDY NIE WYKAZAł AGRESJI DO żADNEGO ZWIERZęCIA CZY CZłOWIEKA(MIAł PRZEZ MIESIąC STYCZNOść Z 4 MAłYCH DZIECI-MIESZKALI U CHłOPAKA)
3 żYł U NAS Z KOTEM I RACZEJ NIE ZWRACA NA NIEGO UWAG(TYLKO żEBY KOT NIE ZBLIżAł SIE DO JEGO MISKI)
4 KARME RóżNIE RACZEJ GOTOWANą-MUSIAł PRZYBRAć NA WADZE
5 JEST ODROBACZONY I ZASZCZEPIONY NA WśCIEKLIZNę(DOSTAłAM KARTECZKE POTWIERDZAJąCą SZCZEPIENIE,A ODROBACZENIE JEST ZAPISANE W KOMPUTERZE WETERYNARZA)
6 Z TEGO CO WIEM PIES ZOSTAł ZNALEZIONY PRZEZ KOGOś I ODDANY WIęC NIE WIEM.
7 DOPUKI CHODZIł NA KOLCZATCE(Z TYMI KRóTKIMI NIE ZAOSTRZONYMI KOLCAMI )CHODZIł łADNIE TERAZ JEST BEZ NIEJ I TROCHE SZARPIE(ALE ZAWSZE MOżNA TAKą KOLCZATKę ZAKUPIć)
sKąD JESTEś?W RAZIE CZEGO CHCIAłABYM UMóWIć SIE NA SPODKANIE.
Napisane:
14 gru 2006, o 21:36
przez kilerka
Jestem z Halinowa.
Napisane:
14 gru 2006, o 22:08
przez kiciaczek
to moze zacznij od tego żeby zapytać sie siostry czy chce akurat takiego psa.
podaj meil jutro wieczorem wyśle zdjęcia.Jeżeli siostra go zobaczy i spodoba sie jej możemy sie gdzieś spotkać.
PS.A ten HALINÓW TO ten koło warszawy,łodzi czy kielc?
Napisane:
15 gru 2006, o 15:30
przez kilerka
Halinów to ten koło warszawy.Oto email:
pater13@vp.pl
Napisane:
15 gru 2006, o 21:40
przez kiciaczek
Wysyłam 2 zdjęcia nie pokazują one zbytnio psiaka,ale zgubił mi się kabel z aparatu jeżeli go znajde(myśle że kabelek jest u chłopaka)jutro po południu wyśle już pieska w pełnej okazałości.
A JAK SIOSTRA ZAPATRUJE SiĘ na takiego pieska??
POZDRAWIAM
PS.dosZŁY ZDJĘCIA??
Napisane:
16 gru 2006, o 08:35
przez kilerka
Bardzo piękny pies tylko pojawił się jeden problem, a mianowicie moja siostra przygarneła wczoraj kundelka z ulicy który jest bardzo agresywny wobec innych psów i na pewno z dobkiem by się nie dogadał.Tak mi przykro że nie moge pomÓc Twojemu psu.Prosze żebyś tylko nie oddawała go do schroniska.
Napisane:
16 gru 2006, o 12:26
przez szczotek
Sorry, że oskarżam, ale jak dla mnie to wygląda, że killerka po raz kolejny pisała wymyślone historyjki, tylko aby napisac posty. Może nawet siostry nie ma, a robi nadzięję właścicielce dobka.
Napisane:
16 gru 2006, o 12:30
przez ValdeQ
Kilerka, jeszcze jedna zmyślona historia i pożegnamy się na zawsze
Napisane:
16 gru 2006, o 16:31
przez kilerka
ValdeQ i szczotek nie mają racij bo pies którego wczoraj przygarneła jest naprawde
Mam nawet jega zdięcia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d9 ... ef792.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/886 ... 1f852.html
Nazywa się Rex i jest agresywny w stosunku do innych psów.
A co do kiciaczki to bardzo Cię przepraszam żę nie mogę zabrać psa ale w internecie poszukam kogoś kto chce wziąść psa.
Napisane:
16 gru 2006, o 16:38
przez Gość
niestety pies bedzie musiał trafić do schroniska.
POZDRAWIAM
Napisane:
17 gru 2006, o 11:52
przez Atena
Przenoszę wypowiedź:
kiciaczek napisał(a):No dobrze ale czy te kłótnie są ważne??Nie,ważny tu jest piesek:(
Naprawde nie chcemy go oddawać do schroniska,tylko znaleźć mu nowy dom.
Sam u mojego chłopaka tylko sie męczy.Jest duże prawdopodobieństwo że zamieszkam z nim ale dopiero za pół roku.Piesek tak nie może żyć.
Pomóżcie!Jeżeli nie znajdzie się chętny w przyszłym tygodniu musimy oddać go z powrotem do schroniska
doberman
Napisane:
16 lut 2007, o 14:20
przez czarny657483@interia.pl
czy pies znalazł już dom ?jeśli nie to chciałbym go przygarnąć