Witam was serdecznie.Mieszkam w Dźwierzutach na Mazurach.Mam malamuta o imieniu Dave i zero szans by rozwijać się jako zaprzęgowiec.
Dave ma rok i dwa miesiące,jest trochę przyduży jak na swą rasę i wcina Dog Chow Adult Large Breed.Ja mam 172cm wzrostu i też jestem chyba za duża jak na mój wiek-rocznik 1993.Nie jestem głupia jak się może wydawać.Trenuję sobie amatorsko canicross i nie mam szans by coś z tego było.Nie mam kasy sa sanie ani na wózek.Jeżdżę sobie zimą na zwyczajnych sankach,a teraz dziadek coś montuje do jazdy latem pod nazwą ,,furmanka".Pewnie małe bo brał kółka od wózka.Ale miejmy nadzieję że się uda.