szkoda, że nie suczka, porwałabym i już nie oddała
chociaż ten to już tak super zsocjalizowany będzie {kooty
}, więc pewnie dopasowałby się do moich szynszylich wariatek które swoją drogą, mają koci charakter
ach, mogę pomarzyć, bo już widzę jak rodzice zgadzają się na drugiego psa przy dwóch szynszylach
kotki super, zdjęcia cuuudowne
piesek też cudo