Psiaki.pl

Co do klatki vs akwarium... Dla gryzoni zdecydowanie to pierwsze.
Akwarium jest dla ryb. Przeplyw powietrza jest wazny, a w akwrium jest on b. kiepski... No i same wzgledy praktyczne - klatke latwiej sie czysci chociazby. Chomiki moga wiecej rzeczy w niej robic, wiecej rzeczy mozna im zainstalowac do zabawy.
Jakos zaden zwierzak nie zaziebil mi sie z powodu klatki. Po prostu nie trzeba w danym pokoju robic najwiekszego przewiewu, wystarczy zamknac drzwi, otworzyc okno i nic zwierzakowi nie bedzie.

ja mialam chomiczki i w klatce i w akwarium i nic zadnym nie bylo
wszystkjie byly mile i kochane
po mieszkaniu same biegaly i nie pilnowalam ich ;] owszem mialam jedna samiczke ktorej nie moglam puszczac samej bo jej przysmakiem byly firanki u mojej mamy w pokoju
ale reszte chomiczkow normalnie puszczalam i zawsze wracaly ;]
owszem w klatce chomiczek moze sobie pochodzic po pretch i wogole
ale w akwarium tez da sie urozmaicic jego wystroj rzeby chomiczek mial co robic

a czyscilam im raz w tygodniu i nie smierdzialy ani nic jak to niektorzy mowia ze chomiki smierdza a w rzeczywistosci to sa straszne czyscioszki

zeberka161 napisał(a): jak to niektorzy mowia ze chomiki smierdza a w rzeczywistosci to sa straszne czyscioszki

dokładnie, czyscioszki jak nie wiem co hehe,

moje chomiki nie gryzły firanek - łobuz z tej samiczki hehe

Mam dużo własnych oszczędności, więc nie ma sprawy co do kupna klatki, lecz zaznaczam że jeszcze nie wiem czy mama na cokolwiek mi pozwoli

zrób słodkie oczka i rozpłacz się - nie żartuje
napewno ci pozwoli (chociaż ja nic nie mówię, bo nieznam Twojej mamy - lepiej się zamknę!)

Hehe, zastanawiam się tylko co wybrać. pomysł szczurka mi się podoba Ale boję się że mamie się spodoba, więc jako alternatywa - chomik.

ja tam szczurka nigdy nie miałam. Z wyglądu mnie się podobają, ale ogólnie nie lubiałam ich, ale po opowieści szczotka zmieniłam o nich zdanie

uwiez ze uda ci sie przekonac rodzicow
moi tez marudzili ale jakos wkoncu sie zgodzili ;]

a co do tej samiczki mojej no to tylko ona tak lubila grysc firanki nic innego nie gryzla tylko uparla sie na firanki mojej mamy ;]
ale niestety niedawno odeszla od nas miala jakies 4 i pol roku [*]

brakuje mi jej wybrykow i szalenstw i tego jak biegala za pieskiem...

i jak niektorzy mowia ze chomiki sie nie przywiazuja to to jest nieprawda ona zawsze jak zacmokalam to przyszla weszla mi na ramie i sobie siedziala a na podworku tez nie uciekala zreszta zaden z moich chomiko mi nie uciekal i byly grzeczne to zalezy jak przyzwyczaisz chomika jak bedziesz czesto go wyciagac z klatki i trzymac go na rekach i wogole to sie przyzwyczai i nie ma takiej mozliwosci zeby cie gryzl

4,5 roku? wow jaka to rasa była? ja miałam dżungarskie i żyły 2 [*] i 2,5 [*] roku.
Moje chomiczki w ogóle nie gryzły i na podwórku też nie uciekały, Boże brakuje mi ich

dżungarski chomiczek wiem ze one oglnie zyja do 3 latek
ale to byl drugi juz taki chomiczek ktory mi tak dlugo zyl poprzedni mial 4 latka ale zachorowal na cos i zdechl a tak to tez ogolnie zyly mi ok 2 i 2.5 roku. tez mi ich brakuje bo jak mi wlasnie zdechla ta samiczka to jej partner z tesknoty popelnil samobojstwo ze to tak nazwe i juz nie mam chomiczkow chociaz zastanawiam sie nad kupnem znowu kilku chomiczkow

Oto słodki pyś mojej świneczki.
http://i37.tinypic.com/2ppd43l.jpg
http://i35.tinypic.com/2dciakh.jpg

Musicie zadowolić się linkiem, bo są wielkie xd

hehe fajna swinka

Śliczna A ktoś chce zdjęcie mojego świniaczka ?

Pokaż, Juliniu.
Przykro mi

Kochany był....