Strona 1 z 2

Chomiczki Dżungarskie

PostNapisane: 21 sie 2006, o 15:04
przez Milena5_12
Witam! Mam chomika dżunglarskiego. Tutaj moge wam udzielić kilku rad na temat tej odmiany chomików, a wy możecie tutaj przedstawić swojego chomika dżunglarskiego. :)

PostNapisane: 21 sie 2006, o 15:39
przez Taki tam
Ja niemam chomika dżungalskiego ale mój kolega miał 3 to tak : pierwszy jadł jadł i jadł aż deadnął z przejedzenia :D , 2 powieścił sie pomiędzy szczebelkami u klatki ( ten był moim zdaniem NAJLEPSZY ) , lubił się bawić , przebywac w wodzie itp. a 3 był bez życia nudny spał i nic więcej , później oderwał sobie tylnią nogę i po 2 tygodniach po tym wypadku spotkała go śmierć :wink:

Tak to już jest

PostNapisane: 21 sie 2006, o 16:59
przez Milena5_12
Chomiki twojego kolegi miały straszny los. Ale nie wszystkim się to zdarza. Poprostu on miał pecha do chomików.

PostNapisane: 21 sie 2006, o 17:23
przez ValdeQ
Może niech ten kolega już nie zajmuje się zwierzętami. Są takie piękne mineraly do kolekcjonowania :roll:

PostNapisane: 22 sie 2006, o 12:07
przez Milena5_12
Co mam zrobić jeśli mój chomik ucieka, jak chcem go wziąśc na ręce? (wczesniej nie uciekał)

PostNapisane: 22 sie 2006, o 18:08
przez karolcia
musisz go odnowa zaczac oswajac;
:roll: czasem im odbija
ale mozliwe jest tez je jest chory i dlatego nieufny; obserwuj go; ile zjada i jaka ma sierść

PostNapisane: 23 sie 2006, o 16:52
przez bery-m
Czytam o Waszych chomikach. Czy one maja jakies wady genetyczne? Czy może są za często niepokojone przez właścicieli. Rozumiem walka o samiczke ,ale odgryzać sobie łapkę wieszać się??? Waldeq masz rację można zbierac np. znaczki ze zwierzętami. :?:

PostNapisane: 24 sie 2006, o 14:34
przez Milena5_12
Teraz już moj chomik zachowuje się normalnie i nie gryzxie oraz daje sie brac na ręce.

Taki tam napisał(a):Ja niemam chomika dżungalskiego ale mój kolega miał 3 to tak : pierwszy jadł jadł i jadł aż deadnął z przejedzenia :D , 2 powieścił sie pomiędzy szczebelkami u klatki ( ten był moim zdaniem NAJLEPSZY ) , lubił się bawić , przebywac w wodzie itp. a 3 był bez życia nudny spał i nic więcej , później oderwał sobie tylnią nogę i po 2 tygodniach po tym wypadku spotkała go śmierć :wink:

Coś troche mało prawdopodobne żeby chomiki tak ginęły u jednej osoby.

Jak chcecie więcej pogadać o chomikach to zapraszam na www.chomiczkowyswiat.fora.pl

PostNapisane: 27 sie 2006, o 10:25
przez Milena5_12
Ależ moj chomik nienawidzi sprzxątania. Wczoraj jak trzeba mu było posprzątać to nie dal sie wyjąc i trzeba było go przesypywać do transportera razem z legowiskiem :D . Poźniej żeby go wsadzić z powrotem to musiałam znów go przesypywać z transportera :D :D

PostNapisane: 27 sie 2006, o 10:50
przez Taki tam
To masz extremalne przeżycia z chomikiem

PostNapisane: 27 sie 2006, o 17:41
przez Milena5_12
Taki tam napisał(a):To masz extremalne przeżycia z chomikiem

No wlasnie. On fajnie chce mnie odstaszyć :D . Otwiera buzię z całej siły i zaczyna tak jakby syczeć :D :D . Wygląda wtedy fajnie :D :D :D

PostNapisane: 8 lis 2006, o 19:40
przez Milena5_12
A to zdjecie mojego chomiczka.
Obrazek
I co podoba wam się?

PostNapisane: 9 lis 2006, o 06:31
przez Basia_sz
Fajny maluch :D

PostNapisane: 9 lis 2006, o 13:52
przez olwo
Słodziutki :D :D :D

PostNapisane: 9 lis 2006, o 13:58
przez Michał
Mój kolega ma podobnego :D . Jak mi go dał na ręckę, to po prostu prawie nic nie waży :) . Był milutki i nie gryzł.