Strona 13 z 14

PostNapisane: 14 kwi 2009, o 16:41
przez _aGa_
Ja mam 3 psy (Klara, Borys, Brytan), 3 koty (Maciek, Bolek, Cześka) i 2 puchacze (Mozart i Chopin) - wypadły z gniazda i nikt nie chciał się nimi zająć, więc sama musiałam sobie poradzić :)

PostNapisane: 14 kwi 2009, o 17:11
przez Noriko
paulina122 napisał(a):Nom , ptaki w domu to niezbyt trafiony pomysł. Może lepiej chomika lub szczurka


Chomika już miałam, nawet cale stado, mam dwa psy i królika, mama zawsze marzyła o papudze zrtesztą ja też :P

PostNapisane: 15 kwi 2009, o 14:13
przez Sissy
paulina122 napisał(a):Nom , ptaki w domu to niezbyt trafiony pomysł. Może lepiej chomika lub szczurka

A dlaczego niezbyt trafiony? Przecież ptaki takie jak papugi są udomowione! Trzymanie w domu wróbla,sikorki etc. to przesada,ale papugi? Co w tym złego?

PostNapisane: 15 kwi 2009, o 15:23
przez paulina122
Nie no może to dobry pomysł ,ale wyobraź sobie taką sytuacje burza ,wiatr mocno wieje ,a nagl papuga umiera ze strachu lub w sylwestra też umiera ze strachu ,te zwierzątka mają słabe serca. Wiem ,bo moja babcia miala kanarka i on umar w sylwestra przez fajarwerki.

PostNapisane: 15 kwi 2009, o 17:48
przez Sissy
Ale to już paranoja. Moja przyjaciółka ma 2 papużki i niejednego sylwestra czy burzę jakoś przeżyły.
Nie popadajmy w obłęd. Daria też ma przepiękną nimfę... Te ptaki są hodowane do tego,by żyły w niewoli. Taka jest prawda ;)

PostNapisane: 19 kwi 2009, o 12:59
przez Chita
w takim razie postawcie sie na miejscu papugi.
-raz w tygodniu przerazenie bo klatka jest zmieniana
-jedz sobie ta ochydna karme codziennie
-siedz na drazku w ciasnej klatce w ktorej sie nawet cala nie miescisz(skrzydla)
-zero ruchu
-ciagla nuda
-i patrzenie co sie dzieje dookola
-i tak 9lat(kanarek mojej kolezanki)

pioekne zycie prawda :? . chcialabys tak zyc?

jesli ktos uwaza ,ze papuga zyje po to zeby siedziec w klatce to jest chyba jakis powalony :x (sorry ale wybucham)

PostNapisane: 19 kwi 2009, o 13:01
przez mwijatak
Chita napisał(a):w takim razie postawcie sie na miejscu papugi.
-raz w tygodniu przerazenie bo klatka jest zmieniana
-jedz sobie ta ochydna karme codziennie
-siedz na drazku w ciasnej klatce w ktorej sie nawet cala nie miescisz(skrzydla)
-zero ruchu
-ciagla nuda
-i patrzenie co sie dzieje dookola
-i tak 9lat(kanarek mojej kolezanki)

pioekne zycie prawda :? . chcialabys tak zyc?

jesli ktos uwaza ,ze papuga zyje po to zeby siedziec w klatce to jest chyba jakis powalony :x (sorry ale wybucham)


Ciągnąc Twoje rozumowanie popatrz jakie życie ma pies przy człowieku :roll:

Zastanów się czasem co piszesz, bo coraz więcej bzdur umieszczasz na forum :?

PostNapisane: 19 kwi 2009, o 17:16
przez bjossa
mwijatak, ale z psem sie bawisz, trenujesz, zapewniasz mu duzo ruchu... a papuga siedzi w klatce, nie zbyt czesto sie ją wypuszcza zeby polatała po pokoju bo zaraz gdzies napaskudzi... czyli w wiekszosci wypadków taka papuga siedzi całe dnie w klatce, gdzie nawet skrzydeł nie rozprostuje. Ja jestem przeciwko trzymaniu ptaków jako zwierzątka domowe. One sie do tego nie nadają.

PostNapisane: 19 maja 2009, o 15:29
przez Chita
wlasnie to chcialam napisac. z psem wyjdziesz ,potrenujesz. pies moze sie wybiegac a taka papuga? zero ruchu. nawet skrzydel rozprostowac nie moze :(

PostNapisane: 26 maja 2009, o 07:54
przez mrowka456
no ty.... jak ne moze... nieprzesadzaj ;p moj ojciec ma papuge nimfe i ta paskudka calymi dniami sobie lata po domu (a ze leniwiec kanapowy woli dreptac po podlodze jak ma gdzies dalej pojsc to juz inna bajka) zreszta naumiala sie szczekac prawie jak pies ;p

PostNapisane: 26 maja 2009, o 13:51
przez Baxi3
Chita napisał(a):wlasnie to chcialam napisac. z psem wyjdziesz ,potrenujesz. pies moze sie wybiegac a taka papuga? zero ruchu. nawet skrzydel rozprostowac nie moze :(



Heh...

Masz psa: Wyjdziesz z nim, pobiegasz, potrenujesz...

Masz papuge: Wyjdziesz z nią na dwór, potrenujesz...
To samo...Oczywiście, Papuga a Pies to różnica...
Mój kuzyn ma tak:

Żółwie, Kanarka, 2 papugi, Zeberkę, 150 Królików, Psa, 3 Indyki, 2 koty...

I wypuszcza papugi na dwór....Polatają, i wracają do klaty ;D

Jak psa nie oswoisz to też Ci ucieknie ;D

PostNapisane: 31 maja 2009, o 21:32
przez TomuŚ
Ja mam 2 świnki morskie: Fanta (rozetka) i Cola (dlugowlosa)...
No i akwarium 400l ;) ryby sie nie nazywają xD
(oprócz psa oczywiscie ;D)

PostNapisane: 1 cze 2009, o 15:13
przez Chita
jak mozna miec 150krolikow :shock: :?:

chyba nie sa oswojone, glaskane ani wybiegane :roll:

szkoda gadac...

PostNapisane: 8 cze 2009, o 11:13
przez aga3b
Koleżanka chyba za dużo bajek się naoglądała ;D jeszcze nam powiedz, że hoduje te króliki na pasztet ^^ poza tym co nas to interesuje co ma twój kuzyn :?:

PostNapisane: 27 cze 2009, o 18:30
przez mrowka456
jeny a nawet jak hoduje na pasztet to co z tego. nie ktorzy choduja kroliki tak od jedzenia normalnie. pozatym mieso krolicze jest zdrowe, delikatniejsze i mnie alergizujace (nawet zaleca sie je dawac dla malych dzieci)