Kłopoty z kotką po sterylizacji

... i innego zwierza, od chomika do konika.

Moderator: Moderatorzy

Kłopoty z kotką po sterylizacji

Postprzez bery-m 3 sty 2007, o 22:09

Mojej mamy kotka została wysterylizowana poł roku temu .I TERAZ MA RUJĘ . Mama nie wie co robić i na dodatek kotka ma spore łysiejące placki na jednym boku. Pewnie bez weta się nie obejdzie. Ale skąd ta ruja??
"Pies jest naszym najwierniejszym przyjacielem nie zważając na nasz majątet,fakultety,iloraz inteligencji. Po prostu kocha."M.Kondrat
Avatar użytkownika
bery-m
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 518
Dołączył(a): 11 maja 2006, o 22:40
Lokalizacja: Gdańsk

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Atena 4 sty 2007, o 07:48

czytałam gdzieś, że może się tak zdarzyć, gdy wet zostawi kawałek jajnika - to się jakoś tam nazywało, ale nie pamiętam :oops: a z tymi łysymi plackami, to nie wiem :(

EDIT:

znalazłam: http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_kot.html - na dole jest o syndromie tzw trzeciego jajnika
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez bery-m 4 sty 2007, o 19:49

Ola bardzo dziękuję za link. Poczytałam sobie i mimo ,że nie mam kotki to bardzo ciekawa lektura zwłaszcza przesądy dotyczące sterylizacji . Nie wiem tylko czy mamie spodoba się ten "trzeci jajnik' :wink: Miało juz nie być problemów z rujką i hormonami . I tak bez weta sie nie obędzie. :?
"Pies jest naszym najwierniejszym przyjacielem nie zważając na nasz majątet,fakultety,iloraz inteligencji. Po prostu kocha."M.Kondrat
Avatar użytkownika
bery-m
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 518
Dołączył(a): 11 maja 2006, o 22:40
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez bery-m 12 sty 2007, o 14:01

No i była u weta. Kotka dostała trzy zastrzyki i płyn do wcierania w łyse miejsca -może to grzybica a może uczulenie :idea: :?: :!: Kotka dalej ma ruje i dalej łysieje. Kontrola w nastepny piątek .
"Pies jest naszym najwierniejszym przyjacielem nie zważając na nasz majątet,fakultety,iloraz inteligencji. Po prostu kocha."M.Kondrat
Avatar użytkownika
bery-m
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 518
Dołączył(a): 11 maja 2006, o 22:40
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Atena 12 sty 2007, o 16:51

bery-m napisał(a):może to grzybica a może uczulenie :idea: :?: :!:

yyyy, jak to MOŻE :?: to wet nie pobrał zeskrobin :?: :o :shock: to na co ja leczy :?: ?
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez bery-m 16 sty 2007, o 19:08

Pobierała i to dwa razy i badała na miejscu pod mikroskopem, ale nie jest pewna :roll: więc pewnie dała coś na uczulenie i na grzybicę. Najgorsze,że nie pomaga . Mama ma drugą kotkę ,ale nie podejrzewam,żeby to ona ją tak wygryzała. W niedzielę zauważyłam w jednej z łysin małą zasklepioną rankę. :( Byle do piątku. Może wet. powinna zrobić posiew?
"Pies jest naszym najwierniejszym przyjacielem nie zważając na nasz majątet,fakultety,iloraz inteligencji. Po prostu kocha."M.Kondrat
Avatar użytkownika
bery-m
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 518
Dołączył(a): 11 maja 2006, o 22:40
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Atena 16 sty 2007, o 19:17

bery-m napisał(a):Może wet. powinna zrobić posiew?

nie znam się na tym, ale skoro nie jest pewna, to powinna przeprowadzić bardziej wnikliwe i szczegółowe badania, czyli np posiew. Skoro leczenie nie przynosi rezultatów, a obecna wetka sama nie wie, na co ma leczyć, to może pójdźcie na konsultację gdzieś indziej :?:
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez bery-m 25 sty 2007, o 18:05

Dzięki za zainteresowanie. Kotka dostaje teraz tabletki i przestaje łysieć Za 2 tyg. kontrola.
"Pies jest naszym najwierniejszym przyjacielem nie zważając na nasz majątet,fakultety,iloraz inteligencji. Po prostu kocha."M.Kondrat
Avatar użytkownika
bery-m
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 518
Dołączył(a): 11 maja 2006, o 22:40
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Atena 25 sty 2007, o 18:06

no to super :)
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn


Powrót do Kącik kota

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 24 gości

paw prints