hej.. mam pewien problem. Jak juz wam pisalam procz Amidy posiadam jeszcze papuge. Jest to rezella bialolica. Jest ze mna juz od osmiu lat i chce aby ze mna zostala. Pojawil sie jednak problem.
Otoz maciek, jako moja papuga ma klatke u mnie w pokoju. Rodzice nie godza sie na przenoszenie go w inne miejsce, bo swintuszek bierze swoje ziarno w lapki i rzuca nim po calym domu (tzn rzuca tak daleko jak siegnie). Totez musi on zostac u mnie. Problem polega na tym, ze ja w tym roku mam okropnie duzo zajec na uczelni, dodajac do tego dojazdy do katowic. To wracam kolo 17. Oczywista rzecza jest, ze musze wyjsc z Amida, a ze ona potrzebuje cos kolo dwoch godzin spacerku, to dla papugi zostaje mi niewiele czasu.
stad tez moje pytanie. Czy osmioletniej papudze moge kupic jakas inna, aby nie czula sie samotna?
Nie chce drugiej rozelli. Myslalam o nimfie. Ale czy maciek nie zrobi jej krzywdy? Nie chcialabym, aby ja zadziobal. Poniewaz mam mackowi z najblizszych dniach zmienic klatke, to moze po prostu do nowej klatki wprowadzic od razu nowa papuge? Wtedy maciek nei bedzie sie czul tak pewnie jak u siebie i moze cos z tego bedzie. Jak myslicie? Warto zaryzykowac?