cyt.
Trudni klienci: przypadek #18
Pracowałem jako szef działu mięsnego w jednym supermarketów. Słabsze mięso, odpadki i jakieś stare kawałki są mielone i sprzedawane jako "mięso dla psów". No i przychodzi kiedyś facet z reklamacją.
Klient: co żeście z tym mięsem zrobili ?
Ja: Ale o co chodzi ?
Klient: No za słone jest
Ja: Jak to za słone, próbował pan ?
Klient: (zmieszany) Ja nie, ale pies
Ja: I pies powiedział, że za słone ?
Klient: No powiedział. Oczami.
:hahaha: