cogar napisał(a):kamcia16 napisał(a): domu sama musisz je sobie ugotować i jeszcze zmusić dzieci, żeby je zjadły.
A tak z ciekawości kto to jest co tak za dziećmi przepada w większości przypadków i z czyjej inicjatywy te dzieci są i kto ma instynkty nomen omen macierzyńskie? Kobieta, czy mężczyzna?
Pomijając to powyżej, w obronie męskiego rodu piszę, że czuję się wrzucony do wora z innymi przedstawicielami płci.
hmmm a do tanga to nie trzeba dwojga