Moderator: Moderatorzy
Tinus napisał(a):Pika napisał(a):-Mój pies-mówi pierwszy-tak jest do mnie przywiązany, że nie weżmie od nikogo jedzenia, tylko ode mnie.
troszeczke moze zbocze z tematu, ale mam pytanie do tego wlasnie konkretnego zdania. Kiedy Amida byla jeszcze mala doszlam do wniosku, ze lepiej bedzie, jesli nie bedzie brala jedzenia od kazdego. Poniewaz wieksza czesc osob jest praworeczna uczylam ja, ze jedzenie moze brac jedynie z lewej reki. Osiagnelam tyle, ze ode mnie z prawej reki nie bierze. Ale od innych.. szczegolnie jesli jest to jakis smakowity kasek, wciaz probuje. Gdy tylko kaszlne, albo powiem Amida, to sie cofa. Ale sam fakt, ze probuje jest zly. Musze jednak przyznac, ze tak sie dzieje tylko, kiedy zna dosc dobrze osoby, ktore podaja jej jedzenie. Kiedy np. przyszla do mojej babci sasiadka i chciala dac jej ciasteczko to nie wziela do czasu, az nie przelozyla go do lewej reki. Tak samo jest z ludzmi z firmy, ktora robi mi teraz remont w domu. Tez od nich nie wezmie.
Jednak sam fakt, ze robi to kiedykolwiek bardzo mnie martwi. Macie jakis sposob, aby ja tego oduczyc?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość