Czy mam kupić pieska???

Zastanawiasz się jaki pies najlepiej pasuje do Twoich warunków i stylu życia? Przeczytaj lub zapytaj tutaj.

Moderator: Moderatorzy

Czy mam kupić pieska???

Postprzez Gość 16 lut 2007, o 13:03

No więc mam do was takie pytanie. Otóż od jakiegoś czasu namawiam mame na zakup szczeniaka. Zgodziła się jeśli przez miesiąc będę wychodziła po bułki itp. Ale najprawdopodobniej zrobiła to tylko dlatego bo nie wierzyła ze podołam. Kiedyś zdawało mi się że pies to tylko taka maskotka, daje się mu jeść, wyprowadza na dwór i bawi się z nim. Jednak kiedy troche o nich poczytałam o nich dowiedzialam sie że to wiele innych obowiązków.
No wiec mama nie za bardzo ma ochote na tego pieska więc chyba nie będzie mi zbytnio pomagała. Tylko nie wiem czy sama dam rade wychować szczeniaka na dobego psa i nie skrzywdzić go. W końcu jest tyle wspaniałych właścicieli. Jednak z drugiej strony sądze że gdyby mama kupiła tego szczeniaka to zakochałaby się w nim i byłoby wszystko dobrze (najbardziej podobają mi sie pieski małe, długowłose).
Więc jak wy radzicie???
Gość
 

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Basia_sz 16 lut 2007, o 13:08

No, ale co z tymi bułkami? Chodziłaś? 8) :lol:
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice

Postprzez m.m 16 lut 2007, o 13:11

Porozmawiaj szczerze z mamą, dowiedz się czy jest w stanie opiekować się psem, uczyć go, w razie czego leczyć itd. Samo "zakochanie się" w szczeniaku nie wystarczy. Pies w domu to duża odpowiedzialność.
Dobrze zastanów się, czy i Ty podołasz wszystkim obowiązkom.

Myślisz o psiaku ze schroniska czy z hodowli?
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Gość 16 lut 2007, o 13:20

Myśle o psie z hodowli. Po bułki chodziłam :):):)
Gość
 

Postprzez ValdeQ 16 lut 2007, o 13:23

A jesteś gotowa na wycieranie siuśków przez 2 miesiące :?: :lol:

Bo też Cię czeka...
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Timon 16 lut 2007, o 13:29

pies to nie zabawka, tylko nowy czlonek rodziny. co prawda nieco inny niz my, bo nie mowi i ma 4 lapy, ale trzeba dbac, zeby zawsze mial co do jedzenia w swojej misce, zeby byl odrobaczony, zaszczepiony, zeby w razie choroby mial jak najlepsza opieke nie tylko ze strony wetow, ale i domownikow.
a przede wszystkim trzeba pamietac o tym, ze pies jest jak dziecko. chlonie kazda nasza emocje i zeby go odpowiednio wychowac trzeba odpowiednio duzo o nich wiedziec i jak najlepiej poznac wlasnego psa.

dlatego jesli Twoja mama ma opory to rozmowa - owszem. mucie np. miedzy wszystkich domownikow podzielic obowiazki. kto wychodzi, kto dba zeby pies mial czyste poslanie, czyste lapy, kto go kapie - bo wiadomo, ze raczej finansami sie beda zajmowac dorosli. kto z nim bedzie chodzil do weta, kto bedzie go wyprowadzal etc. a lista ta moze sie nigdy nie skonczyc :)
ale rownie wazne jest, zeby mama wiedziala tyle co i Ty o piesku, ktorego zamierzacie kupic. o jego charakterze - wybierzcie spokojnego i latwego do ulozenia, skoro to ma byc Wasz pierszy pies - sklonnosciach do roznych chorob, dowiedzcie sie u weta (moze zabierz mame ze soba na taka rozmowe przed kupnem?) wszystkiego co trzeba wiedziec o pielegnacji wybranej rasy i szczeniecia.

jak sie nie zrazisz to wierze, ze uda Ci sie mame przekonac na zakup psa. a jak juz sie pojawi to mama Ci napewno przy nim pomoze. tylko pamietaj jedno - jesli inicjatywa wychodzi od Ciebie nie mozesz sie psem znudzic, bo to odpowiedzialnosc na cale jego pie zycie! i nie mozesz wszystkich obowiazkow zrzucic na mame, bo wykazesz sie brakiem odpowiedzialnosci. i masz przekichane u mamy na calej linie :)

zycze wiec powodzenia!
SZALOM
---
...psia dusza większa jest od psa...
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba to niedaleko pies wyrusza
przecież przy tobie jest psie niebo z tobą zostanie jego dusza.
Avatar użytkownika
Timon
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 95
Dołączył(a): 27 gru 2006, o 23:03
Lokalizacja: Rzeszów/Pionki

Postprzez Gość 16 lut 2007, o 13:33

właśnie moja mama tego się boji. Że pies mi się znudzi i wszystkie obowiązki spadną na nią. Postaram się z nią porozmawiać i myśle że będzie dobrze. 3majcie kciuki. :):)
Gość
 

Postprzez Basia_sz 16 lut 2007, o 14:17

Ach, te mamy, jednak dobrze znają swoje dzieciątka 8)
Powiem Ci (może to dla Ciebie będzie trochę przykre), ale ja się Twojej mamie nie dziwię. Sama mam jednego dorosłego i dwójkę nastolatków, więc z przykrością muszę stwierdzić, że wiem, jak to czasem bywa.... 8)
Ale oczywiście w Twoim przypadku będzie inaczej i nie okaże się, że masz tylko słomiany zapał :D :wink:
Czego Ci z całego serca życzę :D
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice

Postprzez Timon 16 lut 2007, o 15:51

a ja Wam powiem jak bylo u nas. :)
moja mama nie wierzyla mi do ostatniej chwili, ze bedziemy miec psa.
tzn. ja chcialam, tata chcial, brat tez, ale ona nie bo jest uczulona na sline psa. i w momencie kiedy pies sie jednak pojawil (moj prezent na urodziny) moja mama byla wsciekla. a najwiekszy zapal do jego wychowania mial moj STARSZY brat. :) nawet chcial wymyslec dla niego imie i gnal jak szalony do zoo po wyprawke dla malego.
a skonczylo sie to tak, ze moj brat po pewnym czasie przestal psa nawet wyprowadzac, karmi go od przypadku, u weta nigdy z nim nie byl. a moja mama kocha ta wlochata morde najbardziej na swiecie. i tak naprawde to jak sie pyta kiedy ich odwiedze to chodzi jej o to, zeby Nico w koncu przyjechal. :) takze z mamami bywa roznie. z odpowiedzialnosci doroslych juz dzieci niestety tez.

ja mysle, ze jak naprawde chcesz tego psa i bedziesz go kochac to nie znudzi Ci sie. w koncu to ma byc Wasz przyjaciel, a nie zabawka.
a co do mamy obaw. Jestes pewna, ze sa niesluszne? Jesli tak to ja o tym przekonaj :)
SZALOM
---
...psia dusza większa jest od psa...
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba to niedaleko pies wyrusza
przecież przy tobie jest psie niebo z tobą zostanie jego dusza.
Avatar użytkownika
Timon
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 95
Dołączył(a): 27 gru 2006, o 23:03
Lokalizacja: Rzeszów/Pionki

Postprzez bartex 20 lut 2007, o 12:21

a iole masz lat?
;)
Avatar użytkownika
bartex
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 130
Dołączył(a): 27 sty 2007, o 16:14
Lokalizacja: Wgw

Postprzez Anka145 20 lut 2007, o 13:17

Z rodzicami roznie bywa, jednak nie ma co się dziwić ze sie martwia ze wszystkie obowiązki spadną na nich..w koncu i tak wiele robia prawda? 8)
Moj pies to totalny przypadek, zawsze chcialam pieska ale była wtedy naprawde mała kiedy prosilam o czworonoga, odpowiedz zawsze była ta sama "nie" az pewnego dnia pod naszymi drzwiami lezal 4 letni kundelek, mama miekkła, wpuszczala psa do domu aby cos zjadł... tata sie wsciekał "pies sie przyzwyczai i zostanie" zawsze kazał wystawiac go za drzwi :roll: .Pies oczywiście został i jest z nami 11 lat :) obowiazki rzeczywiscie spadly na rodzicow, ja wtedy chodzilam do podstawowki.. mama rozpieszcza psa, tata wyciga go z pod lozka-bo psu twardo... takze Miki stał się członkiem rodziny, a ja zaczełam opiekowac się nim kilka lat temu i jest rowinez moim przyjacielem. Teraz to na mnie spadly wszystkie obowiazki, wyprowadzanie psa, mycie, podawanie lekow i wyprawy do weterynarza, jednak ja to lubie i wiem ze na przyszłego psa rowniez rodzice sie zgodza ;) jednak tata do dzis mi mowi "To nasz pierwszy i ostatni pies" pewnie sam w to nie wierzy :lol:

Szczeniaka napewno dasz rade wychowac i sama, ale duzo czytaj o wychowaniu psow.. bo jak piesek trafi do Ciebie do domu a Ty nie bedziesz nic wiedziec to popelnisz mnustwo błędów, wiecej wiary w siebie ;)
Avatar użytkownika
Anka145
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 116
Dołączył(a): 16 lut 2007, o 14:56

Postprzez Gość 20 lut 2007, o 14:28

moja mama miała to samo i nie mam teraz psa. Nie dziwię się zresztą, zazwyczaj bywa, że mama zamiast robić obiad sprząta psie kupy bo nie wyszłaś na spacer ;) może lepiej poczekać?
Gość
 

Postprzez Anka145 20 lut 2007, o 22:22

Anonymous napisał(a):moja mama miała to samo i nie mam teraz psa. Nie dziwię się zresztą, zazwyczaj bywa, że mama zamiast robić obiad sprząta psie kupy bo nie wyszłaś na spacer ;) może lepiej poczekać?


Zazwyczaj ale nie zawsze ;) autorke tego watku nurtuje raczej pytanie czy uda jej sie samej wychowac szczeniaka, a nie czy bedzie jej sie chcialo sprzatac po psiaku, ona martwi się, że piesek bedzie rozwydrzony, dominujacy itp.
Avatar użytkownika
Anka145
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 116
Dołączył(a): 16 lut 2007, o 14:56

Postprzez Gość 21 lut 2007, o 18:01

Dzięki. Pogadałam troche z mamą i myśle że idzie to w dobrą stronę. Czyatam dużo o psach i mimo, ze nadal mam wątpliwości myśle że moge dać rade. :) Mam 15 lat.

A co do tych spacerów i sprzątania psich kup, to myśle że nawet jak by mi sie nie chcialo to i tak musiałabym wyjść z nim na spacer by załatwił swoje potrzeby. To troche jak z myciem, naczyń - nie chce mi się tego robić ale robie to bo nie mam innego wyjścia bo innym też sie nie chce :). Pewnie to troche nietrafne porównanie bo spacer z psem jest bardziej przyjemne i to okazja do spedzenia troche czasu z czworonożnym przyjacielem.
Gość
 

Postprzez Anka145 21 lut 2007, o 18:58

Prawdziwy psiarz uwielbia wychodzic na spacer z swoim psem... nawet jesli musisz z czegos zrezygnowac, ja nigdy nie zalowalam, lubie usmiechnieta morde swojego pupila ;) . Owszem czasem mam problem z wyjsciem na spacer, ale to ogranicza sie do tego "Jak mi sie nie chce z domu ruszac" a jak juz jestem na dworze to chetnie pomykam na pole, na dluzsze wedrowki ;)
Avatar użytkownika
Anka145
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 116
Dołączył(a): 16 lut 2007, o 14:56

Następna strona

Powrót do Jaka rasa będzie najlepsza dla mnie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 46 gości

paw prints