pies dla dziecka i małego mieszkania

[Basia_sz]

Trudna sprawa...
Jeżeli chodzi o psa, to polecam Labradora , one kochają dzieci. Z tym bronieniem, to nie bardzo , ale pies ma wygląd i posturę odpowiednią, więc ludziki się go boją . Labradory nie są też przesadnie szczekliwe.
No, a jeżeli chodzi o to, że w listopadzie będzie dzidziuś , to tutaj już musisz to przemyśleć i zastanowić się, czy dasz radę. Będziesz miała dwa niemowlaki, którym będziesz musiała poświęcać mnóstwo czasu, więc porządnie musisz sprawę przeanalizować. Żeby potem nie było tak, że ludzki niemowlak zajmie całą Twoją uwagę i czas (co by było też zrozumiałe), a psi na tym cierpi .
Ja nie widzę problemu, ale decyzja musi być Twoja i w 100% przemyślana

[Rex]

Zgadzam się z Basią.
Pies zanim osiągnie okres dojrzałosci potrzebuje dużo uwagi. I dużo twojego czasu. Tak dużo,abyś mogła go dobrze wychować,żeby spełniał twoje wymagania. Kiedy maluszek przyjdzie na świat jest oczywiste, że więcej uwagi poświęcisz jemu a wychowywanie psa zostanie zawieszone. Potem pies nie będzie juz w stanie nauczyć się tego czego od niego wymagasz. Chyba, ze masz jaką osobę, która pomogłaby ci wychować pieska przez ten czas gdy ty będziesz zajmować sie niemowlakiem. Sama musisz podjąć decyzję tylko pomyśl 10 razy zanim sie na coś zdecydujesz.

[Jadzia]

Jeśli naprawdę chcesz mieć psa, to w Twojej sytuacji powinnaś się zdecydować już Wziąć psiaka teraz(może być labrador lub np. owczarek niemiecki) najlepiej sunię ok 3-miesięczną. Do listopada będzie ona miała już 8 miesięcy i jeśli poświęcisz jej wystarczająco czasu, to będzie już prawidłowo wychowana A po przyjściu na świat Twojego dziecka też jeszcze z pół roku maluch nie będzie się ruszał, więc dalej możesz poświęcać trochę więcej uwagi psiakowi. A roczny pies może być cierpliwą "niańką" dla raczkującego malucha

[afryga]

Całkowicie zgzdam się z Jadzią.
U nas też najpierw był pies (październik), a następnie dziecko (czerwiec następnego roku) i muszę przyznac, ze to była słuszna decyzja. Piesek miał już podstawowe wychowanie, no ale najważniejsze było to, że miał za sobą naukę czystości i częste wychodzenie . Gdyby sytuacja była odwrotna i najpierw pojawiło się dziecko, a potem szczeniak to miałabym wielki problem z pilnowaniem, by maluch nie wszedł w przypadkową "kałuże" (wiadomo o co chodzi) , no i ciężko by było wychodzic z psiakiem na spacery, bo przecież malucha trzeba za każdym razem ubierac i pakowac cały asortyment pieluszek, kubeczków itp. Pewnie od momentu rozpoczęcia przygotowań, do samego wyjścia upłynęłoby tyle czasu, że psiak zdążyłby się załatwic na podłogę .
No więc moja rada jest taka, że jeśli chcesz miec w domy pieska, to kupuj go już teraz .

[Iwona26]

Ja zrobiłabym odwrotnie. najpierw dziecko , potem piesek.
Po urodzeniu dziecka może się okazać że nie dajecie rady wychować psa i zrobi się tzw "drugi kłopot".
Ja radziłabym odchować malucha troszeczke i dopiero wziąśc szczeniaka.
Nie tak dawno miałam w domku szczenięta i 2,5 latka i wiem co to znaczy.
Doskonale wiem jak wygląda dzień i noc przy pierwszym dziecku - do tego jeszcze szczeniak to tak jakby mieć bliźnięta.
Odradzam.
Narobicie sobie kłopotu...

Jeśli chodzi o rase........
Ja mam malucha , mam Ca de bou -świetnie się dogadują.
Mam równiez króliki i równiez nie ma problemu:)
Mieszkam w malutkim mieszkaniu.
Każdy pies sie przyzwyczai do dziecka, jeśli będa się wychowywać razem.
Musisz takiemu psu poświecac dużo uwagi i napewno na poczatek (długi początek) nie zostawiać Broń Boże dziecka samego z psem!!!!!!!!!!!!!
Jeśli chodzi o stosunek dziecka do psa tu jest równiez duzo pracy.
Malucha równiez trzeba nauczyć obchodzić się z psem..nie wolno pozwalać dziecku na zbyt dużo, bo potem może to mieć złe skutki.

[Gosinka]

Dziękuję wszystkim za rady. Rzeczywiście pewnie będziemy się skłaniać do labradora lub goldena i nawet mam już wstępnie upatrzoną hodowlę, która ma szczenięta, które można przygarnąć lipiec-sierpień.
Ale zastanawiamy się nad tym Ca de bou (ze względu na ochrone rodziny i domu). Tylko niepokoi mnie to, że jest wpisany na listę ras psów niebezpiecznych. A tyle pozytywnych opinii o nim czytam w Internecie. I czy jako w sumie początkujący właściciel (choć jako dziecko mieszkałam w domu gdzie był i kot i króliki i pies, i sporo obowiązków do mnie należało w związku z wychowaniem i utrzymaniem) dam sobie radę?

[Iwona26]

Odezwij się na gg to porozmawiamy o Ca de bou, wyśle zdjęcia itp
opowiem ci co nie co o rasie a Ty zdecydujesz.

[jola00]

a ja chciałam sie zapytać o stosunek owczarka podhalńskiego do dzieci? Czy może któraś z Was mi pomóc? Zawsze mi sie marzył pies, niestety wychowałam sie w bloku. Teraz gdy jestem przy budowie domu z ogrodem marzenie mi sie spełni U mnie w planach najpierw jest dom -> pies (owczarek podhalański) -> dzidzia z góry dziekuje za pomoc!

[bjossa]

z tego co wiem to podhalany dobrze tolerują dzieci.

[takasobieja]

Z tego co i ja wiem, to tak jak mówi Olga, dobrze dzieci tolerują, ale ja jednak bym się obawiała nie wiem czemu.
Mam goldenkę i wiem, że mogłabym ją z dzieckiem małym nawet w jednym łózku położyc. Jesli chodzi o gryzienie czy coś, ale wiadomo, mogłaby czasem i przygnieść dziecko. Ma 32 kg. Jednak Goldeny też mają swoje wyjątki, ja trafiłam na bardzo spokojnego psa który ma zero agresji, a co śmieszniejsze, boi się kotów, chomików itp

[charlotte]

Ja uważam że do dzieci najlepszy jest beagle
Też jak szczeknie to tylko raz.
Cały dom obudzony i można zobaczyć co się stało.

Mój beagle kiedyś by małego bażzanta chwycił do buzi ale był na smyczy