Oczywiście nie pozostaje mi nic innego jak polecić Ca de Bou. Mam suczkę w typie tej rasy i co Ci mogę powiedzieć - dużo pracy od szczeniaka - psie przedszkole, potem PT1 i ew. dalej i cały czas powtórki, bo lubi zapominać. Ale tak to sama słodycz, jak się ma położyć to zawsze tak żeby dotknąć moich nóg, strasznie towarzyska - musi być przy ludziach, w tym samym pokoju co rodzina.
Bo to pies całej rodziny, a nie jednego pana. Nasze spacery rodzinne wyglądają prześmiesznie, bo my chcemy ją wygonić, więc jedno z nas chce ją wziąć i pobiec gdzieś, oddalić się, to trochę potruchta, ale się ogląda i jak odejdzie w jej mniemaniu za daleko, to nie pójdzie dalej, bo tam została druga osoba i 18-miesięczny Mały Pan. Jejju! Patyczki, kiełbaski, cmokania, żeby ją ruszyć i namówić, aby nie wracała do "stada".