Psiak do domu

przez **zajcen** 9 maja 2008, o 18:01

Ehm... Aż boję się wtrącić...

Załóżcie sobie nowy temat jak chcecie...

zajcen napisał(a):Taki spaniel to już jest fajne psisko! Tylko co z tymi moimi nieszczęsnymi kryteriami - tzn. czy wytrzyma dłuższy czas w samotności?

EDIT:
Hmmmm... W bazie ras (dopiero ją znalazłem

) stoi jak byk - Nie może pozostawać sam dłużej niż: 3 godz. To chyba rozwiązuje sprawę spaniela.

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **draca-ena** 9 maja 2008, o 20:40

A ja tylko chciałam powiedzieć, że nie można brać wszelkich opisów ras zupełnie na serio :roll:

. Każdy pies i tak jest inny, a to raczej wytyczne :roll:

. Na dodatek, jeśli spojrzysz na pięć różnych stron o rasach, to możesz znaleźć pięć różnych informacji :roll:

.
Ponadto żaden pies nie będzie w 100% idealny bo nawet jeśli według opisu będzie super, to każdy pies i tak ma własny charakter...

Zajcen, ja miałam spanielkę i chodziłam do szkoły i jakoś żyła, a ja nie miałam nic pogryzione (dobra, z mojej kanapy wyłazi pianka, ale to szczeniakiem była :lol:

). Pewnie, że zdarzały się różne cuda (typu : rozniesienie papuieru toaletowego po całym domu) ale to może się zdarzyć z każdym psem :roll:

. A każdy pies, przynajmniej w wieku szczenięcym coś zniszczy jak będzie sam - tu nie ma wyjątków, choćby ci napisali w opisie rasy, że może 100 godzin sam zostawać :roll:

.
Poza tym, znam wiele osób ze spanielami, które pracują, chodzą do szkoły i to na pewno na więcej niż 3 godziny, i też jakoś żyją...

Trzeba pamiętać, że każdy pies ma swój charakter, wiele zależy od tego jak psa wychowasz...

przez **takasobieja** 10 maja 2008, o 22:55

Nas nie nalezy sie bac

my sie nie kłócimy, tylko wymieniamy opinie, uczac się przy tym.
Marysiu owszem jakby nie patrzec Lab jest myśliwskim, to aporter, tak jak golden, jednak nie jest to tak rozwinięte, ten ich zapał do myśliwstwa jak np u posokowca, czy beagle. Mam goldenkę, trochę wiem.

A jesli chodzi o spaniela, to sporo osob ma te psy, siedza w domu pare godzin i zyją. A nie nalezy patrzec na psy w dziale rasy, a raczej wiadomosci o nich, bo czesto sa mylne

przez **Ewka** 11 maja 2008, o 13:15

A w tej gazecie Przyjaciel pies to była rozpiska dziedziczności dysplazji. Rodzice dysplazja typu a (oboje wolni), a: 3 szczeniąt miało dysplazję typu b, jedna suka miała dysplazję typu c z zaznaczeniem że przez całe życie była źle prowadzona - tzn. utuczona. Cały miot był przebadany. Nie wiem jak to zostało stworzone, ale tak pisało. też gdzieś to nawet przytoczyłam i znów nie pamiętam gdzie.
Mogę się mylić...

a co do tematu to też popieram - w bazach ras są często bardzo uogólniane wiadomości. A w niektórych w ogóle się nie sprawdzają (np. baza na psiaki.pl). Oczywiście nie wszystkie rasy są źle opisane. Tylko różni ludzie to tworzą i nie warto wierzyc w te informacje - wystarczy tu zapytać

przez **pauli** 11 maja 2008, o 15:57

Ewka napisał(a):A w tej gazecie Przyjaciel pies to była rozpiska dziedziczności dysplazji. Rodzice dysplazja typu a (oboje wolni), a: 3 szczeniąt miało dysplazję typu b, jedna suka miała dysplazję typu c z zaznaczeniem że przez całe życie była źle prowadzona - tzn. utuczona. Cały miot był przebadany. Nie wiem jak to zostało stworzone, ale tak pisało. też gdzieś to nawet przytoczyłam i znów nie pamiętam gdzie.
Mogę się mylić...

ewka, bo dziedziczenie dysplazji to sprawa bardziej złożona, i niestety zdrowi przebadani rodzice nie są żadna gwarancją zdrowia szczeniąt [może dziedziczy się po dziadkach albo dalej?]. ale na pewno możemy się zgodzić z tym, że "bezpieczniej" jest kupować maluchy ras zagrożonych po rodzicach przebadanych

[z wbitymi wynikami w rodowód, bo niewielu wetów w pl ma uprawnienia do oficjalnego uznawania wyników prześwietleń].

przez **bjossa** 11 maja 2008, o 16:03

jeżeli pradziadkowie, dziadkowie i rodzice byli wolni od dysplazji, to ryzyko ze szczeniaki bedą ją mieć jest znikome.

przez **Assasin** 13 maja 2008, o 14:31

zajcen a co powiesz na beagla? Myślę że wybiegany może luz zostać w domu te 6-7 godzin jest ładny, niekłopotliwy w pielęgnacji.

przez **takasobieja** 13 maja 2008, o 16:16

Beagle jest ciezki w wychowaniu. Pies niezalezny. Do tego ma silny instynkt łowiecki.

przez **pauli** 13 maja 2008, o 16:44

Assasin napisał(a):zajcen a co powiesz na beagla? Myślę że wybiegany może luz zostać w domu te 6-7 godzin jest ładny, niekłopotliwy w pielęgnacji.

skoro kryterium zajcena przy wyborze rasy jest to, by bez problemu zostawał sam na 7 godzin, to beagle odpada, nawet wybiegany

można trafić na spokojny egzemplarz, który będzie to znosił dobrze, ale niestety - nasłuchałam się o takich, które protestują - pożerając mieszkanie kawałek po kawałku.
"ładność" to niezbyt trafiony powód by wybrać psa

na pewno nie podstawowy.
pielęgnacja? gubią straszliwe ilości sierści, zwłaszcza w okresie linienia. i do tego widać ją wszędzie - białe na czarnym, czarne na białym, a rude wszędzie

kłapouchy, więc trzeba dbać o uszy.

przez **Assasin** 14 maja 2008, o 10:58

pauli prawie każdy pies linieje a na pewno łatwiej pielęgnować sierść beagla niż yorka. W każdej rasie może trafić się pies który za cholerę nie zostanie sam w domu.

przez **pauli** 14 maja 2008, o 12:04

Assasin napisał(a):pauli prawie każdy pies linieje a na pewno łatwiej pielęgnować sierść beagla niż yorka.

oczywiście, ale w takim razie - nie ma psów łatwych w pielęgnacji, takich które pielęgnują się same

Assasin napisał(a):W każdej rasie może trafić się pies który za cholerę nie zostanie sam w domu.

tylko że beagle słyną niemal z tego, że demolują mieszkanie gdy zostają same i nie znoszą samotności, więc chyba warto ominąć taką rasę, jeśli to jest ważne kryterium, nieprawda?

Psiak do domu

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum