pies dla mnie

Zastanawiasz się jaki pies najlepiej pasuje do Twoich warunków i stylu życia? Przeczytaj lub zapytaj tutaj.

Moderator: Moderatorzy

pies dla mnie

Postprzez drcron 23 maja 2008, o 11:43

jestem nowa na forum nie znam zasad tu odowiazujacych wiec z gory przepraszam za wszelkie bledy jakie popelnie w moim pierwszym poscie

chcialabym kupic psa tylko nie wiem jakiego Crying or Very sad
- napewno nie do hodowli < choc wazne z jakiej hodowli pochodzi >
- mamy bardzo male mieszkanko wiec nie moze byc zbyt duzy
- nie chalasliwego bo mieszkam w kamienicy ze starszymi ludzmi i niechcialabym sprawiac im klopotu

zastanawialam sie na yorkiem albo shit tzu ale nie wiem czy to dobry wybor

czy jeszcze ktos by mogl polecic mi jakas dobra hodowle na terenie dolnegoslaska najlepiej wroclaw albo walbrzych

z gory dziekuje za pomoc i wypowiedzi w moim watku tylko prosze bez krytyki jak wczesniej napisalam jestem nowa na forum co prawda kiedys mialam psa byl to kundelek maly wlochaty ale przecudny ale to bylo bardzo dawno temu

temat przenioslam z innego watku bo wczesniej zle go umiescilam

KittyChan napisał:
Witamy serdecznie Wink
po pierwsze - nie ten temat - jest oddzielne podforum 'jaka rasa dla mnie' i to tam powinnaś napisać post. Ale to nie ważne.
Musisz odpowiedzieć na pare pytań
-kto mieszka razem z tobą, czy odwiedzają ciebie często małe dzieci?
-ile pieniędzy możesz przeznaczyć na utrzymanie miesięczne psa?
-czy masz czas, chęci i możliwości żeby dbać o sierść psa, czesać go czy chodzić z nim do fryzjera? Czyli po prostu - pies powinien mieć krótką czy długą sierść [długa może
-wolisz malutkie psy [chiuaua, york],średnie i małe [Beagle, owczarek collie] czy duże [owczarek niemiecki ito]
-w jakiej okolicy mieszkasz [czy są niedaleko jakieś pola, lasy na spacery z psem] i ile możesz poświęcić psu czasu na spacery?
-ile pies będzie musiał zostawać sam?
małe pieski są najczęściej bardzo szczekliwe, choć nie wszystkie. Własnie do tych nie wszystkich zalicza się Shi Tzu Very Happy


przepraszam dopiero jak umiescilam temat w watku to zobaczylam ze to nie ten dzial ale juz zapozno bylo by go przeniesc
teraz odpowiem na pytania
- mieszkam tylko z chlopakiem
- nie odwiedzaja nas male dzieci < jak juz to tylko znajomi i rodzice srednia wieku 25 >
- co do miesiecznego utrzymania psa to zapewne nie wiecej niz 300 zl.
- co do dbania o siersc to checi mam wielkie ale jak bedzie w praktyce to nie wiem co do fryzjera to mam kolezanke ktora jest psim fryzjerem wiec nie bedzie to problemem by byc u niej raz w miesiacu lub czesciej
- wole malutkie psy jednak chiuaua nie jest moim wymarzonym psiakiem
- jak wychodzi sie z mojej kamienicy poprzez podworko to sa ogrodki dzialkowe a za nimi las i polanka od strony ulicy jest druga kamienica a za nia znow pola wiec przestrzeni jest duzo
- co do zostawiania samemu to nie powinien zostawac sam moj chlopak jest montazysta i pracuje w studio w domu wiec piesek bedzie pod stala opieka
- wole malutkiego pieska bo mieszkmy na 50m2 wiec nie ma zbytnio miejsca na duzego psa choc moj chlopak wolalby labradora ja upieram sie przy malym piesku


Zamiast pisać kilka wypowiedzi jedna pod drugą
używaj opcji Zmień
drcron
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 maja 2008, o 09:58

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Veroonica 23 maja 2008, o 11:48

Ja polecała bym Shih Tzu lub Owczarka Szetlandzkiego. :D
Rasowy = Rodowodowy!
www.stoppseudohodowcom.org


Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem! - Arthur Schopenhauer
Avatar użytkownika
Veroonica
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1002
Dołączył(a): 24 mar 2008, o 16:30
Lokalizacja: NibyLandia
Rasa psa: Jamnik

Postprzez KittyChan 23 maja 2008, o 11:53

Owczarek szetlandzki jest za bardzo szczekliwy...
Ale Shih tzu jednak chyba byłby w sam raz :P
a cocker spaniel lub West Highland White Terrier?
Ja sie jednak nie znam dokłanie na tych dwóch rasach, tutaj muszę ustąpić innym ;) Ale one chyba potrzebują dużo zajęcia i zainteresowania.
A ja nie mam psa.! Posiadam KOTa :3
Obrazek
Kasia mam na imię. nie musicie używać japońszczyzny Obrazek
Avatar użytkownika
KittyChan
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 6 mar 2008, o 19:21
Lokalizacja: z nad morza. 8)

Postprzez drcron 23 maja 2008, o 12:08

a co z shit tshu??
choc nie ukrywam ze najbardziej interesuje mnie york ale skoro jest krzykliwy to chyba odpada
choc duzo tez podrozujemy i to musi byc tez piesek ktory nie bedzie sprawial problemow w trakcie transportu a york w dodatku miniaturka byl by idealny

i jeszcze jedno co z chorobami??
czy kupujac pieska hodowca poinformuje mnie o przebytych chorobach przez rodzicow?? jakie sa na to szanse?? skad mam miec pewnosc ze piesek nie ma wad genetycznych?? i czy lepiej wybrac psa z domowej hodowli czy raczej od przypadkowego sprzedawcy np. z allegro ??

co z warunkami w domu?? jak duzo miejsca powinien miec taki piesek jak czesto powinien wychodzic na spacery i czy lepiej na polane pod las czy na ogrodek??

i co najwazniejsze wybrac pieska czy suczke??
i po czym mam poznac czy jest to spokojny piesek czy straszny lobuziak??

im bardziej zastanawiam sie nad pieskiem tym wiecej pytan mi sie nasuwa jednak zakup psiaka to nie jest zakup zabawki wiaza sie z tym konsekwencje i poswiecenia wkoncu wybieram czlonka rodziny ktory pozostanie z nami na dlugie lata
drcron
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 maja 2008, o 09:58

Postprzez KittyChan 23 maja 2008, o 12:25

drcron napisał(a):choc duzo tez podrozujemy i to musi byc tez piesek ktory nie bedzie sprawial problemow w trakcie transportu a york w dodatku miniaturka byl by idealny

No tak ale pomyśl - jesteś taka malutka, wszędzie pełno dużych osób, głośno , nie wiesz co się dzieje, do tego obcy ludzie podchodzą i zaczynają cię szarpać, głaskać piszczeć i do ciebie mówić - taka podróż to dla małego pieska duży stres, zwłaszcza jeśli podróżujecie pociągami, autobusami, samolotami itp. chyba że dobrze byś go zsocjalizowała w szczenięcym wieku

i jeszcze jedno co z chorobami??
czy kupujac pieska hodowca poinformuje mnie o przebytych chorobach przez rodzicow?? jakie sa na to szanse?? skad mam miec pewnosc ze piesek nie ma wad genetycznych?? i czy lepiej wybrac psa z domowej hodowli czy raczej od przypadkowego sprzedawcy np. z allegro ??

najlepiej jak kupisz psa z rodowodem. Allegro i wszystkie ogłoszenia -odpadają. Uwierz mi, wiem że możesz teraz powiedzieć że ciebie nie stać na psa za 2 tysiące, ale ..
dobry hodowca nie bajeruje ci że np. Yorki to najwspanialsze psy na świecie, tylko u niego są najlepsze psy i najtańsze psy, suczka jest najwspanialsza itp., od takich trzymaj się z daleka.Dobry hodowca pokaże ci książeczkę zdrowia suczki, odpowie na każde pytanie, pokaże wszystkie papiery. Tutaj masz 100% pewność że bierzesz pieska zdrowego, silnego i że będziesz miała prawdziwego przedstawiciela rasy. Do hodowcy będziesz mogła zadzwonić w każdej chwili i zadać pytanie, a on ci na nie odpowie.
biorąc psa z Allegro czy z ogłoszenia nie masz bladego pojęcia czy York którego kupujesz nie jest np krzyżówką Shih tzu i Yorka? nie wiesz, bo pani nie pokaże ci tatusia, a jak spytasz o choroby to nawet może się okazać że zgubiła książeczkę pieska i nie ma bladego pojęcia.
A poza tym - wystarczy przez rok odkładać miesięcznie 100-200 złotych i możesz kupić rasowego pieska ;)

co z warunkami w domu?? jak duzo miejsca powinien miec taki piesek jak czesto powinien wychodzic na spacery i czy lepiej na polane pod las czy na ogrodek??

To zależy od rasy. Shih tzu np. ni potrzebuje dużo spacerów, jednak jak każdy piesek będzie przeszczęśliwy jeśli wyjdziesz z nim na polanę i pobawisz się z nim piłką jakąś godzinkę czy pół :D

i co najwazniejsze wybrac pieska czy suczke??

to jest zalezne od rasy. nie można jednoznacznie powiedzieć jak różnią się charakterem. Pies może ci uciekać jak wyczuje suczkę w rui, no a suczka ma cieczkę.

i po czym mam poznac czy jest to spokojny piesek czy straszny lobuziak??

http://www.galus.vernet.pl/wybor_psa.htm
http://www.wolfdog.org/pol/articles/1264.html
A ja nie mam psa.! Posiadam KOTa :3
Obrazek
Kasia mam na imię. nie musicie używać japońszczyzny Obrazek
Avatar użytkownika
KittyChan
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 6 mar 2008, o 19:21
Lokalizacja: z nad morza. 8)

Postprzez Diana S 23 maja 2008, o 12:26

50m2 to wcale nie tak mało....

w takim mieszkaniu spokojnie mogłabyś mieć labradora.... Obrazek
Avatar użytkownika
Diana S
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 3047
Dołączył(a): 30 lip 2007, o 00:16

Postprzez draca-ena 23 maja 2008, o 13:16

Ja w 44m2 miałam kiedyś owczarka niemieckiego i był szczęśliwy, aczkolwiek wtedy trzeba go porządnie wybiegać na spacerach ;). Psy w mieszkaniu głównie... śpią, więc to naprawdę nie ma większego znaczenia :).

Do takiego mieszkania spokojnie możesz wybrać większą rasę. Ja uważam, że im mniejsze, tym często o wiele bardziej szczekliwe {ale to tylko moje zdanie, bo nie wszystkie małe psy są szczekliwe, ale np. pinczera czy yorka to bym odradzała jeśli nie chcesz mieć na głowie niezadowolonych sąsiadów - moi sądsiedzi mają mieszankę pinczera i należę do tych mniej zadowolonych sąsiadów :lol: ;)}.
A jeśli labrador się podoba... to czemu nie? ;)

Shih tzu chyba mogłby być, ale nie wiem jak u nich ze szczekaniem {nie miałam bliższego kontaktu z tą rasą, moje wujostwo ma, ale widzę psiaka kilka razy w roku :P}.

Kurczę, płeć musisz wybrać sama :). Każda płeć i tak ma swoje wady i zalety :).
Pozdrawiamy: Kamila & Lily & Pulpa & Bella ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
draca-ena
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 2 maja 2008, o 10:29

Postprzez Marysia 23 maja 2008, o 14:11

Moze Terier szkocki lub West highland white terrier.
Avatar użytkownika
Marysia
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 928
Dołączył(a): 24 lip 2007, o 10:06

Postprzez Diana S 23 maja 2008, o 15:50

I na jakiego psiaka się decydujesz?
Avatar użytkownika
Diana S
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 3047
Dołączył(a): 30 lip 2007, o 00:16

Postprzez drcron 23 maja 2008, o 19:44

KittyChan napisał(a):
drcron napisał(a):choc duzo tez podrozujemy i to musi byc tez piesek ktory nie bedzie sprawial problemow w trakcie transportu a york w dodatku miniaturka byl by idealny

No tak ale pomyśl - jesteś taka malutka, wszędzie pełno dużych osób, głośno , nie wiesz co się dzieje, do tego obcy ludzie podchodzą i zaczynają cię szarpać, głaskać piszczeć i do ciebie mówić - taka podróż to dla małego pieska duży stres, zwłaszcza jeśli podróżujecie pociągami, autobusami, samolotami itp. chyba że dobrze byś go zsocjalizowała w szczenięcym wieku

i jeszcze jedno co z chorobami??
czy kupujac pieska hodowca poinformuje mnie o przebytych chorobach przez rodzicow?? jakie sa na to szanse?? skad mam miec pewnosc ze piesek nie ma wad genetycznych?? i czy lepiej wybrac psa z domowej hodowli czy raczej od przypadkowego sprzedawcy np. z allegro ??

najlepiej jak kupisz psa z rodowodem. Allegro i wszystkie ogłoszenia -odpadają. Uwierz mi, wiem że możesz teraz powiedzieć że ciebie nie stać na psa za 2 tysiące, ale ..
dobry hodowca nie bajeruje ci że np. Yorki to najwspanialsze psy na świecie, tylko u niego są najlepsze psy i najtańsze psy, suczka jest najwspanialsza itp., od takich trzymaj się z daleka.Dobry hodowca pokaże ci książeczkę zdrowia suczki, odpowie na każde pytanie, pokaże wszystkie papiery. Tutaj masz 100% pewność że bierzesz pieska zdrowego, silnego i że będziesz miała prawdziwego przedstawiciela rasy. Do hodowcy będziesz mogła zadzwonić w każdej chwili i zadać pytanie, a on ci na nie odpowie.
biorąc psa z Allegro czy z ogłoszenia nie masz bladego pojęcia czy York którego kupujesz nie jest np krzyżówką Shih tzu i Yorka? nie wiesz, bo pani nie pokaże ci tatusia, a jak spytasz o choroby to nawet może się okazać że zgubiła książeczkę pieska i nie ma bladego pojęcia.
A poza tym - wystarczy przez rok odkładać miesięcznie 100-200 złotych i możesz kupić rasowego pieska ;)

co z warunkami w domu?? jak duzo miejsca powinien miec taki piesek jak czesto powinien wychodzic na spacery i czy lepiej na polane pod las czy na ogrodek??

To zależy od rasy. Shih tzu np. ni potrzebuje dużo spacerów, jednak jak każdy piesek będzie przeszczęśliwy jeśli wyjdziesz z nim na polanę i pobawisz się z nim piłką jakąś godzinkę czy pół :D

i co najwazniejsze wybrac pieska czy suczke??

to jest zalezne od rasy. nie można jednoznacznie powiedzieć jak różnią się charakterem. Pies może ci uciekać jak wyczuje suczkę w rui, no a suczka ma cieczkę.

i po czym mam poznac czy jest to spokojny piesek czy straszny lobuziak??

http://www.galus.vernet.pl/wybor_psa.htm
http://www.wolfdog.org/pol/articles/1264.html


co dopodrozy to wiekszosc jest samochodem i samoloem
co do ceny to jestem pzygotowana na duzy wydatek kilku tysiecy bo nie che kupowac przyslowiowego kota w worku dlatego zdecydowalam sie na psa z rodowodem i chyba wybiore ze sprawdzonej renomowanej hodowli - tylko gdzie taka znalesc
co do shit thsu to nasi znajomi maja suczke jest bardzo spokojna i ulozona i bardzo posluszna :) ja bym wolala buntownika z charakterkiem moj chlopak bardziej spokojnego jedyny klopot jai im sprawia ta sunia to po deszczu bloto i mokre plamy pozostajace na podlodze :(

co do labradora to u nas naprawde nie ma miejsca mimo iz nasze mieszkanko nie wydaje sie metrowo male naprawde jest bardzo male < z ledwoscia sie w nim miescimy > jest to przecudny piesek ale nie mozemy sobie na niego pozwolic

york slicznie wyglada ale faktycznie robi zaduzo halasu a nie chce by sasiedzi mnie wyeksmitowali z kamienicy wiec odpada :( choc szkoda

dzisiaj moja siostra kupila buldoga < albo buldozka> francuskiego jest przesliczny i malutki wiec i ja sie chyba na niego skusze tylko musze poczekac az znajde hodowce ten od ktorego moja siostra brala odpada bo jest zadaleko

mam jeszcze jdno pytanko

zdecydowalabym sie na sunie tylko czy jest jakis sposob by nie miala cieczki?? i czy nie bedzie to barbarzynskie jesli sie ja jej pozbawi?? czy sunia musi miec szczeniaczki??

moja siostra kupila sunie specjalnie do hodowli dlatego ja nie chce brac pieska bo wiem ze bedzie mnie namawiala do dopuszczania a tego nie chce - nie chce by moje zwierzatko stalo sie reproduktorem czy jak to sie nazywa bedzie to czlonek rodziny i chce by bylo mu jak najlepiej :)

POZOSTAJE FRANCUSKI BULDOG :)
drcron
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 maja 2008, o 09:58

Postprzez draca-ena 23 maja 2008, o 19:51

drcron napisał(a):zdecydowalabym sie na sunie tylko czy jest jakis sposob by nie miala cieczki?? i czy nie bedzie to barbarzynskie jesli sie ja jej pozbawi?? czy sunia musi miec szczeniaczki??

moja siostra kupila sunie specjalnie do hodowli dlatego ja nie chce brac pieska bo wiem ze bedzie mnie namawiala do dopuszczania a tego nie chce - nie chce by moje zwierzatko stalo sie reproduktorem czy jak to sie nazywa bedzie to czlonek rodziny i chce by bylo mu jak najlepiej :)

POZOSTAJE FRANCUSKI BULDOG :)


Sterylizacja - pozbycie się cieczek raz na zwsze, zmniejszenie ryzyka wystapienia raka sutka, koniec martwienia się że sunia dostanie ropomacicze, brak ciąż urojonych :).
Suni do szczęścia nie są potrzebne szczenięta i sterylizacja to żadne barbarzyństwo :). Zwłaszcza, że ciąża, porod, wychowanie młodych - to dość ciężka sprawa, zawsze zachodzi ryzyko że coś pojdzie nie tak itd.

zresztą do rorodu - pies Twojej siotry i Twoja sunia musiałyby mieć najpierw uprawnienia hodowlane {jeżdżenie na wystawy, zdobywanie bdb lub doskonałych ocen}, a jeśli nawet suka byłaby już suką hodowlaną ale np. byłyby lepsze suki w rasie od niej, to też przecież nie warto rozmnażać, jeśli kocha się rasę to powinno rozmnażać się tylko naprawdę najlepsze osobniki :).
Pozdrawiamy: Kamila & Lily & Pulpa & Bella ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
draca-ena
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 2 maja 2008, o 10:29

Postprzez KittyChan 23 maja 2008, o 19:54

no więc przeczytaj sobie tą stronę, tutaj są wszystkie odpowiedzi ;)
http://www.swietokrzyskie.schronisko.net/page8.html

* Każda suczka powinna mieć raz w życiu szczenięta "dla zdrowia".
Nie ma ŻADNYCH medycznych powodów, dla których suczka musiałaby raz w życiu być pokryta. Ciąża nie zapobiegnie ani hormonozależnym chorobom nowotworowym, ani ropomaciczu, ani ciążom urojonym. Te ostatnie po jednokrotnym odchowaniu szczeniąt mogą się wręcz nasilić!Pamiętajmy przy tym, jak wielkim wysiłkiem dla organizmu suczki jest ciążą i poród. Tak jedno, jak i drugie może spowodować komplikacje zagrażające nie tylko zdrowiu, ale i życiu suki!Ciąża nie wpłynie też dodatnio na zachowanie suczki. Nie złagodzi jej charakteru, nie sprawi, że suczka stanie się bardziej posłuszna. W przypadku takich problemów pomóc może tylko profesjonalne szkolenie!Zajrzyj do pobliskiego schroniska. Naocznie przekonaj się, ile jest tam bezdomnych, cierpiących psów. Część z nich pochodzi właśnie z takiego "zdrowotnego" miotu...

* "Nie chcę pozbawiać swojego psa uciech seksualnych. Będzie cierpiał, wiedząc, że już nie może...".
Psy nie uprawiają seksu dla przyjemności! Kopulują w jednym jedynym celu - żeby mieć potomstwo.Kastrując psa pozbawiamy go instynktu płciowego, a więc i chęci kopulacji. Wykastrowany samiec NIE ODCZUWA POTRZEBY KRYCIA. Suczki w rui niewiele go obchodzą.Podobnie suczki – kiedy są wysterylizowane, to zachowują się tak samo, jak wtedy, gdy nie mają cieczki - ani im w głowie "seks"! Kiedy samiec, albo samica nie odczuwają instynktu (bo nie mają cieczki, nie czują suki w rui, bądź są wykastrowane/ wysterylizowane), to w nosie maja „seksualne uciechy”. Wolą poganiać za patykiem, to dla nich większa radość. Zastanówmy się też, kiedy tak naprawdę pies cierpi. Czy wtedy, gdy NIE ODCZUWA potrzeby kopulacji, czy może wtedy, gdy taką potrzebę odczuwa, a człowiek nie pozwala? Popęd płciowy to najsilniejszy psi instynkt. Kiedy pies jest głodny, to celem jego życia jest najedzenie się. Kiedy samiec wyczuwa suczkę w rui, to celem jego życia staje się prokreacja. Kiedy suka ma ruję – podobnie, celem jej życia jest prokreacja. Więc co? Mamy pozwolić, żeby nasz samiec krył każdą sukę w rui, jaka jest w okolicy? A naszej suczce podczas cieczki mamy pozwalać na parzenie się z każdym samcem w okolicy? Bo przecież zabraniając im tego narażamy je na stres i cierpienie...Czy nie lepiej dla psów jest je po prostu wykastrować? W imię nie narażania ich na stres i cierpienie, związanych z niemożnością zrealizowania ich najsilniejszego instynktu?

Po prostu ją wysterylizuj. To będzie najodpowiedniejsze, a zaoszczędzi ci wiele problemów. Jedyne to co zmieni się u suczki to to że będzie chciała więcej jeść i szybciej będzie przybierać na wadze. Odpowiednia dieta, oraz ruch i problemu nie ma ;)
I namów koleżankę żeby nie namnażała cierpienia jeśli zamierza rozmnażać suczkę bez odpowiednich papierów...
A ja nie mam psa.! Posiadam KOTa :3
Obrazek
Kasia mam na imię. nie musicie używać japońszczyzny Obrazek
Avatar użytkownika
KittyChan
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 6 mar 2008, o 19:21
Lokalizacja: z nad morza. 8)

Postprzez drcron 23 maja 2008, o 20:01

KittyChan napisał(a):no więc przeczytaj sobie tą stronę, tutaj są wszystkie odpowiedzi ;)
http://www.swietokrzyskie.schronisko.net/page8.html

* Każda suczka powinna mieć raz w życiu szczenięta "dla zdrowia".
Nie ma ŻADNYCH medycznych powodów, dla których suczka musiałaby raz w życiu być pokryta. Ciąża nie zapobiegnie ani hormonozależnym chorobom nowotworowym, ani ropomaciczu, ani ciążom urojonym. Te ostatnie po jednokrotnym odchowaniu szczeniąt mogą się wręcz nasilić!Pamiętajmy przy tym, jak wielkim wysiłkiem dla organizmu suczki jest ciążą i poród. Tak jedno, jak i drugie może spowodować komplikacje zagrażające nie tylko zdrowiu, ale i życiu suki!Ciąża nie wpłynie też dodatnio na zachowanie suczki. Nie złagodzi jej charakteru, nie sprawi, że suczka stanie się bardziej posłuszna. W przypadku takich problemów pomóc może tylko profesjonalne szkolenie!Zajrzyj do pobliskiego schroniska. Naocznie przekonaj się, ile jest tam bezdomnych, cierpiących psów. Część z nich pochodzi właśnie z takiego "zdrowotnego" miotu...

* "Nie chcę pozbawiać swojego psa uciech seksualnych. Będzie cierpiał, wiedząc, że już nie może...".
Psy nie uprawiają seksu dla przyjemności! Kopulują w jednym jedynym celu - żeby mieć potomstwo.Kastrując psa pozbawiamy go instynktu płciowego, a więc i chęci kopulacji. Wykastrowany samiec NIE ODCZUWA POTRZEBY KRYCIA. Suczki w rui niewiele go obchodzą.Podobnie suczki – kiedy są wysterylizowane, to zachowują się tak samo, jak wtedy, gdy nie mają cieczki - ani im w głowie "seks"! Kiedy samiec, albo samica nie odczuwają instynktu (bo nie mają cieczki, nie czują suki w rui, bądź są wykastrowane/ wysterylizowane), to w nosie maja „seksualne uciechy”. Wolą poganiać za patykiem, to dla nich większa radość. Zastanówmy się też, kiedy tak naprawdę pies cierpi. Czy wtedy, gdy NIE ODCZUWA potrzeby kopulacji, czy może wtedy, gdy taką potrzebę odczuwa, a człowiek nie pozwala? Popęd płciowy to najsilniejszy psi instynkt. Kiedy pies jest głodny, to celem jego życia jest najedzenie się. Kiedy samiec wyczuwa suczkę w rui, to celem jego życia staje się prokreacja. Kiedy suka ma ruję – podobnie, celem jej życia jest prokreacja. Więc co? Mamy pozwolić, żeby nasz samiec krył każdą sukę w rui, jaka jest w okolicy? A naszej suczce podczas cieczki mamy pozwalać na parzenie się z każdym samcem w okolicy? Bo przecież zabraniając im tego narażamy je na stres i cierpienie...Czy nie lepiej dla psów jest je po prostu wykastrować? W imię nie narażania ich na stres i cierpienie, związanych z niemożnością zrealizowania ich najsilniejszego instynktu?

Po prostu ją wysterylizuj. To będzie najodpowiedniejsze, a zaoszczędzi ci wiele problemów. Jedyne to co zmieni się u suczki to to że będzie chciała więcej jeść i szybciej będzie przybierać na wadze. Odpowiednia dieta, oraz ruch i problemu nie ma ;)
I namów koleżankę żeby nie namnażała cierpienia jeśli zamierza rozmnażać suczkę bez odpowiednich papierów...


to moja siostra i kupila sobie sunie z papierkami bo chce zalozyc hodowle teraz od drugiego hodowcy czekaja na pieska
jednak ja nie popieram takiego zachowania :(

wysterylizuje swoja sunie
drcron
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 maja 2008, o 09:58

Postprzez KittyChan 23 maja 2008, o 20:04

a nie możesz jej jakoś przemówić do rozsądku? :( Tyle piesków jest w schroniskach, a ona mówiąc szczerze tylko zwiększa ich ilość...
No chyba że zamierza założyć profesjonalną hodowlę to wtedy nie mam nic przeciwko, jednak z twojego opisu wynika że raczej nie...
A ja nie mam psa.! Posiadam KOTa :3
Obrazek
Kasia mam na imię. nie musicie używać japońszczyzny Obrazek
Avatar użytkownika
KittyChan
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 6 mar 2008, o 19:21
Lokalizacja: z nad morza. 8)

Postprzez draca-ena 23 maja 2008, o 20:07

drcron napisał(a):to moja siostra i kupila sobie sunie z papierkami bo chce zalozyc hodowle teraz od drugiego hodowcy czekaja na pieska
jednak ja nie popieram takiego zachowania :(

wysterylizuje swoja sunie


siostra źle robi - ech, skąd ma pewność, że jej pieski będą na tyle dobre w rasie, żeby je rozmnażać? a jeśli zdobędą uprawnienia, ale mimo wszystko będą "tylko dobre" a nie "ósmy cud świata" to też będzie rozmnażać?
zapytaj ją o to może, może jej to coś uswiadomo - w naprawdę dobrej hodowli się nie zarabia. bo jeśli policzyć opiekę nad psami do momentu rozrodu {a to na pewno nie przy 1-szej cieczce!}, wyjazdy na wystawy często poza granice własnego kraju, wykarmienie, opieka wet.,
odchowanie szczeniąt do 8 tyg., to... zarobki stają się pozorem ;)
a jeśli mysli o załozeniu "hodowli" bez uprawnień hodowlanych, to tym bardziej postaraj jej się to wybvić z głowy... bo wtedy, nawet po rodowodowych rodzicach, szczeniaki będą zwykłymi kundelkami... a tyle psiaków w schroniskach...

co do sterylizacji - dobra decyzja :).
Pozdrawiamy: Kamila & Lily & Pulpa & Bella ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
draca-ena
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 2 maja 2008, o 10:29

Następna strona

Powrót do Jaka rasa będzie najlepsza dla mnie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 23 gości

paw prints