Moderator: Moderatorzy
takasobieja napisał(a):Spaniel nie potrzebuje az tyle ruchu, ale nie da sie ukryc, ze ma w sobie wieeele energii. Ale nie każdy, mamy pare różnych ras spanieli od angielskiego cockera po clumber spaniela i inne. Sznaucer chyba niebyłby najlepszym rozwiązaniem, ale jeśli tak Ci zależy i weźmiesz go z tą myślą, że konsekwentnie podejdziesz do sprawy, jeśli chodzi o wychowanie psa, to czemu nie? Prawda jest taka, że żadna rasa nie jest latwa, w każde wychowanie psa, trzeba dać odrobinę serca i cierpliwości. Nie są to psy głupie, ale bywają uparte.
Jeśli mogłabym jeszcze coś zaproponować, to może szwajcarski pies pasterski? Nie dysponujesz malą dawką ruchu, dla tego psa wystarczy. Są one inteligentne, pogodne, i rodzinne. Ale to też nie jest bardzo latwy w ułozeniu pies.
Mogłabyś też wziąc pod skrzydła amerykańskiego cocker spaniela, są łatwiejsze w ulozeniu od pozostałych spanieli (przypuszam, że zajmowałas sie angielskim- są popularniejsze).
@ Tuśka @ napisał(a):takasobieja napisał(a):Spaniel nie potrzebuje az tyle ruchu, ale nie da sie ukryc, ze ma w sobie wieeele energii. Ale nie każdy, mamy pare różnych ras spanieli od angielskiego cockera po clumber spaniela i inne. Sznaucer chyba niebyłby najlepszym rozwiązaniem, ale jeśli tak Ci zależy i weźmiesz go z tą myślą, że konsekwentnie podejdziesz do sprawy, jeśli chodzi o wychowanie psa, to czemu nie? Prawda jest taka, że żadna rasa nie jest latwa, w każde wychowanie psa, trzeba dać odrobinę serca i cierpliwości. Nie są to psy głupie, ale bywają uparte.
Jeśli mogłabym jeszcze coś zaproponować, to może szwajcarski pies pasterski? Nie dysponujesz malą dawką ruchu, dla tego psa wystarczy. Są one inteligentne, pogodne, i rodzinne. Ale to też nie jest bardzo latwy w ułozeniu pies.
Mogłabyś też wziąc pod skrzydła amerykańskiego cocker spaniela, są łatwiejsze w ulozeniu od pozostałych spanieli (przypuszam, że zajmowałas sie angielskim- są popularniejsze).
Takasobieja to nie będzie dojazd, ale czy to nie jest duży szwajcarski pies pasterski, który nie potrafiłby żyć w bloku... Przepraszam Cię jeśli się mylę, ale miałam mieć tego psa, bo bratu zainspirował... To olbrzymie psisko, które potrzebuje cały czas być na powietrzu... A w mieszkaniu 60m2 nie będzie mu najlepiej. Osobiście nie podobają mi się amerykańskie cocer spaniel, ale może tobie się podobają... A może labek? Jak nie cocer to beagle... Sznaucery potrzebują trymowania. Z tego co wiem żeby było mu dobrze po każdym posiłku itp. trzeba mu wycierać czyścić brodę... Jeśli wiesz że dasz radę i podołasz tym wszystkim zmaganiom, wyszkolisz psa sama (choć ja proponuję tresera i nie w grupie, bo psiak czasami sie nie może skupić), wytrzymasz to że na początku w domu będą kałuże, że psiak pod twoją niobecność coś ci zniszczył i ewidentnie i konsekwentnie będziesz go traktować i wychowywać to kup sobie sznaucera. Ale jeśli nie to odpuść, bo każdy psiak to obowiązek. Równie dobrze możesz wziąść sznaucero podobnego psiaka ze schroniska i dać mu domek. Więc przed kupnem zastanów się!!
Powrót do Jaka rasa będzie najlepsza dla mnie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 25 gości