Nie można kupować psa pod pretekstem, że jest sliczny, podoba się koleżankom albo że przed nim wszyscy uciekają. Nie mówcie mu od razu, że nie powinien mieć psa w ogóle. Jeżeli chodzi o warunki, wiele ras można by mu polecić (może nie akurat amstaffa, ale nie wszystkie psy to asty...). Tylko zamiast patrzeć na to, czy dziewczyny na to lecą, czy nie, lepiej jest popatrzeć na warunki. Wierzę że kuba będzie umiał zaopiekować się psem, ale to jest stworzenie żywe i nie może robić za szpan, więc musi o tym wiedzieć.
Musisz sobie Kuba uświadomić, że pies to obowiązek i nie możesz go w każdej chwili wyrzucić na bruk. Ale nie zakładajcie z góry że będzie wyrzucał psa na śmietnik jak się znudzi, albo jak się przestanie podobać dziewczynom, bo to nie jest ładne z waszej strony, takie zakładanie jak się kogoś nie zna, traktowanie z góry jak jakiegoś okrutnego zbira. Jeżeli Kuba uświadomi sobie obowiązki związane z posiadaniem psa, zaakceptuje je i nadal będzie chciał mieć psa - nic nie stoi na przeszkodzie, by go miał
A co do pseudohodowli, też nie można zakładać, że stamtąd weźmie. W sumie to jego wybór, ale jeżeli poczyta, dowie się jakie mogą być tego konsekwencje, to sam wybierze tak, jak dla niego jest dobrze. Ja zawsze będę trzymać kciuki za zdrowie psiaka i gorąco odradzać pseudohodowle.