Dylemat ;p .

przez **Chita** 1 gru 2008, o 12:13

ja nigdy w zyciu nie zostawilabym psa w budzie lub w kojcu. pies to stworzonko stadne i potrzebuje bycia w stadzie.

zreszta dobrze dobrany i ulozony kompan nie powinien sprawiac klopotow w domu z wlascicieem lub wlascicielami

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **EsHa.** 1 gru 2008, o 13:54

Powiedz o tym mamie :roll:

przez **dariak15** 1 gru 2008, o 19:27

Ale niektóre rasy poprostu wolą być na dworze bo poprostu w domu jest im za gorąco

przez **zeberka161** 1 gru 2008, o 21:12

pies moze byc na dworze ale musi miec dobre warunki i kontakt z czlowiekiem

przez **EsHa.** 1 gru 2008, o 21:31

Wiem o tym, ale macie jakieś propozycje ;0 ?

przez **zeberka161** 1 gru 2008, o 21:44

hmm owczarek niemiecki ? husky ? ale oba potrzebuja konsekwetnego wychowania.

ale mialby byc to duzy pies ?
i mysle ze z rodowodem ?

przez **dariak15** 2 gru 2008, o 11:21

Pytanie czy byłabyś wstanie pokryć koszty szkolenia jeżeli będzie konieczne :?:

A jeżeli piesek miałby mieszkać na dworze to może owczarek podhalański.Ale musiał by mieć kontakt z człowiekiem zresztą tak jak sh i ON-ek

przez **leonberg** 2 gru 2008, o 11:49

EsHa namów mame na leosia :lol:

nie mozneago nie pokochac kruszynke kofana. :lol:

musisz sie tylko wykazac i pamietac o obowiakach z ktorymi zwiazany jest psiak. rodzice beda płacic za jego wyzywienie i leczenie a ty musisz zapewnic mu reszte. jesli mama chce psiaka to juz jest sukces, jak kazdej kobiecie zmieknie na widok szczeniora :lol:

przez **dariak15** 2 gru 2008, o 14:48

Nowłaśnie leoś też może mieszkać na dworzu zapomniałam o nim
Jeszcze może landseer

przez **Tęczova** 2 gru 2008, o 14:57

Ja też będę brała psa na dwór, i chyba będzie to ON.
Myślałam nad haszkim, ale stwierdziłam że leń śmierdzący ze mnie, nie będę mogła biegać z nim AŻ tyle xd Oczywiście będę biegać, ale zakup haskiego jest ryzykowny :lol:

Na początku chciałam o podhalanie lub berneńczyku, ale mama stwierdziła, że jest zbyt duży i że by się go bała :shock:

przez **leonberg** 2 gru 2008, o 15:13

ludzie boja sie duzych psów i twojej mamie bermen czy podhalan tak sie kojarzy. gdy przybedzie do waszego domku bedzie szczeniorem, no moze troszke wiekszym niz szczenior np yorka lecz tak samo niezdarnym i kofanym a na pewno nie bedzie kojarzył sie mamie z groznym psiakiem. bedzie rósł i nawet nie spostrzeze sie jak inni zaczna mówic ze jest duzy, domownicy tego nie zauwaza i jakby skala wielkosci wszystkim w domu sie zmnieni. ja nie widze by mój psiak był duzy za to widze jakie inne psiaki sa malutkie

przez **Tęczova** 2 gru 2008, o 15:31

Ja strasznie kocham takie misiaki, i oczywiście w pełni się z Panem zgadzam, lecz nie zna Pan mojej mamy :lol:

Jak się uprze, to bardzo rzadko zmienia zdanie. Moi sąsiedzi mieli podhalana ( który im uciekł, ale to długa historia :roll:

) i moja mama wiecznie krzyczała na mnie, żebym się nie zbliżała do tego ' potwora' :lol:

a to był taki kochany pies

przez **leonberg** 2 gru 2008, o 16:14

musisz mamie dac na rece małego podhalana :lol:

nie wiem jak to zrobisz ale warto spróbować :lol:

chinczyce mówile ze kropla drazy skałe :wink:

popros mame by z toba ogladała szczeniaczki, moze trzeba ja wziasc pod włos i powiedziec ze jej akceptacja jest bardzo wazna i chcesz byscie wybrały psiaka razem, moze powiedz ze miedzy wybieraniem a zakupem jest jeszcze długa droga :wink:

nie znam twojej mamy lecz kazdy ma jakis słaby punkt a najlepszym sposobem negocjacji jest metoda malych kroczków i potakiwanie :lol:

zaprzeczanie budzi sprzeciw, potakiwanie usypia czujnosc a sztuka jest wmówienie drugiej osobie ze to jej wybór i ze to ona chciała :lol:

wszystkie szczenirki sa kofane i przy kazdym mieknie serce

Obrazek

przez **Tęczova** 2 gru 2008, o 16:24

Na prawdę nie wiem, jak można bać się kogoś takiego :

http://www.gacowka.net/images/nagasaki3.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/rc/r ... 7lEATB.jpg

Taż to sama słodycz :lol:

Będę męczyć mamę, może JAKIMŚ cudem się zgodzi

Chociaż z ON-a też będę bardzo zadowolona :lol:

przez **leonberg** 2 gru 2008, o 17:27

ty jej zdjec nie pokazuj tylko szczeniory daj na reke :lol:

wybór szczeniaka to nie zakupy na allegro. ze zdjec nic nie wynika. dobrze pojechac do hodowcy, zobaczyc warunki w jakich wychowuja sie szczeniory, gdzie stoi skrzynka porodowa, porozmawiac czy dana rasa nadaje sie do twojej rodziny i na to namów mame. popros by była to niedzielna wycieczka rodzinna. do mnie ktos stale wpada na kawe by porozmawiac a tylko nieliczni kupia szczeniaka. pomimo wszystko to nie bedzie tylko twój psiak, jesli tylko ty go chcesz to nalezy zastanowic sie nad zakupem. musisz pamietac ze cała odpowiedzalnosc za utrzymanie i ew. leczenie spadnie nie na ciebie tylko rodziców i oni musza zdawac sobie z tego sprawe i tego chciec. jesli robisz to rodzicom na sile to moze nie wyjsc to nikomu na zdrowie.
argumentem przeciwko onkowi ( jesli go nie chcesz bo to tez zacne psiaki ) jest bardzo duza skłonnosc do chorób genetycznych. to los wszystkich popularnych ras na ktore przemineła moda. zainteresuj tym rodziców, to oni poniosa koszty ew leczenia. nie jest to moje narzekanie na rase lecz argument do rozmowy z rodzicami i pretekst do zastanowienia sie nad inna rasa. pretekst by wyciagnac ich na wystawe psiaków i poobserwowanie czy ich to interesuje. jesli nie to daj sobie spokój, zostan lepiej wolnotariuszem w schronie i kochaj wszystkie psiaki. by zrealizowac nasze marzenia o leosiach musielismy czekac 5 lat. czasem lepiej poczekac chociaz majac nascie lat brzmi to jak wyrok dozywocia a w rzeczywistosci szybko mija a nasze cele ulegaja zmianie i sa bardziej przemyslane - madrzejsze. te ostanie zdanie pisze poniewaz nie znamy argumentów rodziców a przeciez i oni moga miec racje.

Dylemat ;p .

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum