Hej :] !
Mam 15 lat, i mieszkam razem z dziadkami i bratem, który ma 8 lat . Mamy nie zbyt duży dom [ 2 pokoje, przedpokój, łazienka, kuchnia ] i spory ogród. Ale niestety są z nim grządki, sporo kwiatów i iglaków. Dużą wadą mojego miejsca zamieszkania, jest bardzo bliskie położenie przy szkole, i niestety na przerwach i po lekcjach wszyscy ze szkoły przechadzają się obok ogrodzenia mojego ogrodu. Z jednej strony ogrodu spore iglaki zasłaniają widok, 2 strony są zasłonięte przez ogrodzenia sąsiadów, a jedna jest raczej odsłonięta.
Już prawie udało mi się namówić opiekunów na kupno psa. Oczywiście postawiono mi warunki. Pies byłby mój, więc wszystkie obowiązki spadają na mnie. Jestem tego w pełni świadoma. Spacery, karmienie, sprzątanie, pielęgnacja, wizyty u weterynarza. Dobrze wiem, że pies to nie mały obowiązek, i czuję się w pełni gotowa na taką odpowiedzialność. Nie miałam jeszcze nigdy psa, ale miałam inne zwierzęta, np. rybki czy koszatniczki, chociaż wiem że pies to całkiem co innego.
Zasadniczo nigdzie nie wyjeżdżam, a jeśli już to na szkolne wycieczki, więc nie ma problemów, że pies musiałby zostać sam. Chociaż jeśli nawet, mam bardzo miłą sąsiadkę, która na pewno zaopiekowałaby się pieskiem.
A więc, szukam psa, który nie był by większy niż 60-65cm. Słyszałam też, że suczki nie niszczą roślin w ogrodzie tak jak psy. Czy to prawda? Nie szukam psa stróżującego, chce żeby był moim dobrym kompanem, nie zbyt agresywny, raczej posłuszny i dobry do ułożenia. No i z racji że tyle osób będzie przechadzało się codziennie przy ogrodzeniu, psa opanowanego, którego to nie będzie denerwowało. Ważne jest, żeby mógł cały czas przebywać na dworze. Niestety, ale opiekunowie raczej nie będą chcieli żeby przebywał w domu. Tzn. bardzo niskie temperatury będzie mógł spędzać w domu, to oczywiste, ale wolałabym, żeby był raczej odporny na warunki pogodowe. Z psem będę mogła spędzać większość wolnego czasu. I zaznaczam, że nie chcę kundelka. Powinien to być pies rasowy, nie koniecznie z rodowodem. W cenie do 800zł. W wakacje co rano o 6 biegam, więc piesek miałby zapewnione poranne spacery. Także w ciągu dnia i wieczorem, po tyle czasu, ile potrzeba. 30min - godzina - 2 godziny.
Bardzo proszę o rady co do rasy. Myślałam nad Husky, albo Owczarkiem Niemieckim, ale nie wiem czy zmierzam w dobrym kierunku. Bardzo zależy mi, żeby mieć psa. Opisałam to wszystko dość długo, ale mam nadzieję, że to pomoże Wam w doradzeniu. A może w takich warunkach odpuścić sobie psa? Pomóżcie.