a ja mama corcie praiwe 21 miesieczna
jak wzielismy pieska to mala miala cit wiecej niz poltora roku
i nietraktuje psa jako zabawki
owsem poprzytula itd .. moim zdaniem najlepszy wiek dla dziecka:) zreszta sa psy ktore sa z dzieckiem praktycznie od dnia narodzin. moje paniennki dzielnie osbie razem radza . Drumla pilnuje Julki i troszke daje sobie wlezc na glowe . moim zdnaiem jak maluch i piesek od poczatku beda sie wychowywac razem to tworzy sie super wiez. zreszta dziecko wiecej rozumie niz nam sie wydaje
Gratuluję poprawnych relacji dziecka z psem. Niestety nie zawsze tak się udaje...
Dodajmy, że każdy pies jest inny - nie każdy wytrzyma przytulanie (jak ma dość, to jeden odejdzie, a drugi złapie ostrzegawczo - a dziecku nawet lekki chwyt może zrobić krzywdę). Mój syn często starał się kopać, klepać, szturchać psa - zauważył, że zawsze wtedy reaguję i uznał to za świetną zabawę, nawet kiedy momentalnie byłam na niego zła. (przeczekać nie mogłam - wtedy starał się włazić na psa). Zachowania dziecka też się nie przewidzi...
Do tego, szczenię gryzie swoimi igiełkami z byle powodu - dla zabawy i nie można się temu dziwić. Dla dziecka może to być mało zabawne.
Kontakt tak małego dziecka z psem zawsze powinien być nadzorowany przez kogoś dorosłego, co wcale nie jest takie łatwe kiedy rodzice pracują, a po powrocie do domu są dzieci, obiad do zrobienia, posprzątanie mieszkania itp. i bez psa jest co robić, a nie oszukujmy się: szczenię wymaga masy czasu.
Zgadzam się, że dziecko rozumie więcej niż nam się wydaje. Tylko nie zawsze ma ochotę się stosować do naszych zaleceń...
Pozdrawiam i raz jeszcze gratuluję. Ja ryzykować nie będę, nawet mimo Twoich pozytywnych doświadczeń.