Jaki pies dla naszej rodzinki?

przez **michalinaw** 19 cze 2009, o 20:11

Witam,
tak jak większość tutejszych czytelników szukam psa dla naszej rodzinki. Mieszkamy w domu z ogrodem. I tu jest problem. W ogród włożyliśmy dużo pracy szkoda byłoby aby pies go zniszczył. Oboje pracujemy, do domu wracamy koło 17- 18 stej. Pies musiałby siedzieć sam. Chcielibyśmy aby był dużym miłym psem o łagodnym usposobieniu. Filip - nasz syn bardzo chciałby mieć Hyskiego, ale wydaje nam się to mało prawdopodobne z uwagi na chrakter tych psów oraz nasz rytm pracy. Proszę o sugestie od znawców tematu.
Pozdrawiam

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **Sissy** 20 cze 2009, o 08:36

Ile godzin dziennie pracujecie-czyli ile czasu pies musiałby zostawać sam?
Ile czasu możecie zapewnić psu na spacery?
Bardzo rodzinne psy to goldeny i labradory,aczkolwiek źle znoszą one samotność.
Co do ogrodu-może być piękny również,gdy macie psa. W lipcowym wydaniu ,,PP'' jest duży artykuł o ogrodach

przez **michalinaw** 21 cze 2009, o 07:23

W domu nas nie ma około 8-10 godzin. Spacery nie stanowią dla nas problemu. Poranny musiałby być krótki ale wieczorny czy popołudniowy to już pewnie kwestia pogody. Ale myślę że psy też nie lubią długich spacerów jak pada lub jest naprawdę bardzo zimno. Często jeździmy na rowerach, czy pies lubiłby taką formę spaceru?

przez **Chita** 21 cze 2009, o 08:49

nie wazne czy pada czy jest huragan to spacer u ruch musi byc. wiele psow (np moj BAster) ma w nosie pogode ale jest tez troche pieskow ktore od razu sie chowaja gdy pada.

psy lubia biegac za rowerem. ja jednak(zeby psu bylo ciekawiej) jade na rowerze gdy psy sa spuszczone ze smyczy. oczywiscie nie jezdze w miescie tylko po lasach, polach i lakach.

wielu ludziom sie wydaje ze duze psy powinny miec strasznie duzo ruchu. potem trafiaja do weterynarza swierzoupieczeni wlascicele np ogromnych dogow niemieckich i dziwia sie ze wet mowi TAKIE DUZE PSY NIE POWINNY SIE TAK FORSOWAC BO COSTAMcostam... proponuje malamuta. jest spokojniejszy niz husky i niezwykle wytrzymaly. potrafia pociagnac ogromne ciezary(nawet powyzej tony). wychowujac takiego miska rtzeba byc konsekwentnym i nie wolno zapominac o dobrej socjalizacji z innymi psami. polecam psie przedszkole. dobrze ulozone dadza zrobic ze soba wszystko i dziecku i obcej sobie osobie. jest przyjacielem kazdego czlowieka wiec stroz z niego zaden ale chyba nie tego sie oczekuje od psa. ja bym go do ogrodu puszczala tylko gdy ma cos do roboty. tu jest dobry artykol na temat szpicow http://www.bezdomneszpice.pl/zniszczenia.html
jesli psiak jest wybiegany, ma ogromna kosc wolowa(zeby bolo jakies zajecie) i nauczony jest zostawania w domu(baz zadnych pozegnan i witania) to zniszczenia i piekne wycie mozna wykreslic z listy wad. jesli jednak psu bedzie nudno w ogrodzie to musisz wiedziec ze malamut taki pies ktory jak juz niechce byc w orodzie to wystarczy ze wolozy leb w dziure w siatce i dalej juz jakos pojdzie. oprocz tego podkopy i przeciskanie sie pod plotem to jego specjalnosc i nawet jak zasypiesz to kamieniami czy ceglami to go nie powstrzyma. wniosek z tego taki PIES ZAPSZEGOWY MUSI MIEC CODZIENNY WYCISK

przez **Sissy** 21 cze 2009, o 11:31

8-10 godzin to sporo(ba!nawet bardzo)a malamuty wprost nie znoszą samotności i bezczynności. Potrzebują olbrzymiej dawki ruchu.
Proponowałabym owczarka niemieckiego albo może...pinczera średniego?
Trzeba znaleźć psa,który będzie umiał zająć się sam sobą wtedy,gdy nie będzie nikogo w domu.

przez **michalinaw** 21 cze 2009, o 21:35

a co myślicie o labradorze?

przez **Sissy** 22 cze 2009, o 10:52

michalinaw napisał(a):a co myślicie o labradorze?

Żaden pies nie lubi samotności,ale labrador czy golden-toć to psy niemalże ,,uzależnione'' od obecności człowieka. Nie,to zły pomysł

przez **Chita** 22 cze 2009, o 18:07

a wedlug mnie alaskan moglby sobie niezle zyc z taka rodzinka. rano spacerek potem poczeka ten czas(jak moj Baster) i trenujemy, biegamy, pływamy... i w taki o to sposób pies ma dużo ruchu kazdegodnia. warto tez wziac pod uwage ze jsli przechodze do domu o 20 to wtedy jest moze i nawet lepiej bo jest chlodniej i mozna bardziej psa wymeczyc :lol:

przez **leonberg** 22 cze 2009, o 20:02

w każdej rasie może zdarzyć się osobnik uwielbiający prace polowe i mający wizję zagospodarowania ogrodu inna niż właściciel.
musisz się zastanowić co jest dla ciebie ważniejsze: pies czy ogród?
jeśli ogród - zrezygnuj z psa. w innym przypadku może się zdarzy że za kilka mc będziesz szukać dobrego domu dla psiaka ;-)

jeśli pies - to reszta jest konsekwencja jego posiadania.
oczywiście można próbować minimalizować możliwe straty dzieląc ogród na część dla psiaka i taką do której nie ma dostępu. można też jeszcze modlić się by trafił ci się egzemplarz obojętny na uroki przyrody :-D

co do rasy - psy ras pierwotnych nie nadają się na psiaka do ogrodu. nawet największy ogród to dla nich za mało. za mało bodźców, nęci to co za płotem, wiatr niesie zapachy a psiak się nudzi. dodatkowo nie są to psy łatwe do ułożenia dlatego nie zaleca się ich na 1 psiaka.
skup się bardziej na psach typowo do towarzystwa.
zapraszam na nasza stronę. może zainteresuje cie Leonberger?
Obrazek

Jaki pies dla naszej rodzinki?

Jaki pies dla naszej rodzinki?

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum