Dixita napisał(a):natomiast yorkowi wystarczą 2 krótkie spacery dziennie.
Bzdura.
York to terrier,takie żywe sreberko,którego wszędzie pełno. Uwielbia ruch,a gdy ma go za mało...Cóż,sam go sobie zapewni-uciekając w siną dal przy pierwszej napotkanej okazji.
Dixita napisał(a):Yorki również potrafią nieźle hałasować (eh wiem z doświadczenia),
Tak-zresztą jak każdy pies miniaturowej rasy.
Dixita napisał(a):mają skłonnośc do nadpobudliwości seksualnej,
A to akurat od rasy wcale nie zależy.
Dixita napisał(a): samce lubią atakować inne psy. Niestety wiem że pada na te większe.
To nie jest tak,że lubią atakować. One są przekonane,że muszą wszystkim pokazać,jakie to one silne,mężne etc. A to,że zazwyczaj pada na sporo większe psy? No cóż,to już zupełnie inna bajka...
Dixita napisał(a): Yorki nie nadają się do dzieci. Maltańczyki i shih tzu już bardziej, ale wszystko musi odbywać się pod kontrolą rodziców, bo z małymi pieskami nie trudno o wypadek..
Ja wyznaję zasadę-żaden miniaturowy psiak dla małego dziecka. Dlaczego? A nuż dlatego,że w takiej parze nietrudno o kłopoty. I obopólne wyrządzenie sobie krzywdy. Małe psiaki nie mają wcale cierpliwości i z natury są agresorami. A takie małe dziecko-często wyprowadzi psa z równowagi,który znudzony dzieckiem nie raz,i nie dwa kłapnie ostrymi jak szpilki ząbkami. Także dziecko może zrobić krzywdę maleńkiemu psu-zupełnie nieświadomie.