Pierwsza przymiarka - jaka rasa ?

Zastanawiasz się jaki pies najlepiej pasuje do Twoich warunków i stylu życia? Przeczytaj lub zapytaj tutaj.

Moderator: Moderatorzy

Postprzez kuzi 20 sie 2005, o 15:26

Ja najlepszą tego typu przygodę miałem, gdy odwiedzałem pewien kennel pit bulli. Trzy suczki i dwa samce - wychodziłem jak najszybciej, bo miałem dość lizania po łydkach, rękach i twarzy. :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
kuzi
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1023
Dołączył(a): 3 maja 2005, o 18:14
Lokalizacja: Bytom

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Jadzia 20 sie 2005, o 16:30

Miło, że tak entuzjastycznie podchodzisz do swojego psiaka, myślę, że stopniowo nauczycie się nawzajem współżyć. :P Tylko na miłość boską przypadkiem nie "tresuj" jej. :shock: Lepiej było by ją wychowywać :!:
prawdziwy miłośnik pinczerów
Avatar użytkownika
Jadzia
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 15 mar 2005, o 21:33
Lokalizacja: Kwidzyn
Imię psa: AKSAMITKA Czezbig, LULKA i ORKA spod Katedry FCI
Rasa psa: pinczer miniaturowy - hodowla spod Katedry FCI

Postprzez kroofka mleczna 20 sie 2005, o 17:40

kuzi napisał(a):Ja najlepszą tego typu przygodę miałem, gdy odwiedzałem pewien kennel pit bulli. Trzy suczki i dwa samce - wychodziłem jak najszybciej, bo miałem dość lizania po łydkach, rękach i twarzy. :lol: :lol: :lol:


Jeśli właściciel mądry, potrafi wychować dobrze swoje psy, nie ucząc ich przy tym agresji i przede wszystkim ma doświadczenie z psami, to nie ma w tym nic dziwnego :). Sądzę, że jeśli ktoś bardzo by się uparł, to i z labradora zrobiłby straszliwą bestię.
Na pewno jednak nie polecałabym, aby Miro brał do siebie psa z ras uznawanych za agresywne, bo trzeba im dokładnie pokazać kto jest przywódcą w stadzie i znać sposoby eliminowania złych zachowań.
Ty, z tego co pamiętam, polecałeś Staffiego. Nie twierdzę, że te psy są be i fe, bo jakie są to w dużej mierze na pewno zależy od właściciela. Ale chyba zgodzisz się, że pierw powinien wziąć psa, którego łatwiej jest ułożyć? Później to niech już robi, co zechce.
"kiedyś narzekałam, że nie mam butów aż spotkałam człowieka, który nie miał nóg"
kroofka mleczna
Kandydat
Kandydat
 
Posty: 4
Dołączył(a): 20 sie 2005, o 06:37

Postprzez kroofka mleczna 20 sie 2005, o 18:18

Jadzia napisał(a):Miło, że tak entuzjastycznie podchodzisz do swojego psiaka, myślę, że stopniowo nauczycie się nawzajem współżyć. :P Tylko na miłość boską przypadkiem nie "tresuj" jej. :shock: Lepiej było by ją wychowywać :!:


Bez obaw, nie tresuję tylko wychowuję. Nie chcę, aby chodziła na moją komendę na dwóch łapach, tańczyła, czy śpiewała ;). Z tą tresurą to chodziło mi przede wszystkim (na początek) o naukę siusiania poza domem, bo jeśli już kilka razy się załatwi, to potem ciężej jest tego oduczyć. Ja początkowo krzyczałam na pieska jak zrobił siusiu i odsyłałam do budy, lub wynosiłam na dół. Nie robiłam tego w złej mierze czy woli, bo myślałam, że w ten sposób nauczy się, że to złe. Kiedy wracałam z Boną po całym dniu do domu, lub w dzień na drzemkę, to piszczała kiedy chciałam, aby przeszła przez próg. Nie miałam pojęcia, że pies może w taki emocjonalny sposób podchodzić do tego, a poza tym moje postępowania niczego jej nie nauczyło. Jedynie tego, że nie warto chodzić do domu, bo tam się na nią krzyczy. Pojęłam prędko swój błąd i zmieniłam taktykę. Od dwóch dni już nie zesiusiała się w domu (choć to pewnie też przez moją kontrolę;)). No i wraca też chętniej. Teraz to mam niekiedy kłopoty, żeby ją z domu wyciągnąć, jak się dziewczyna za bardzo rozleniwi :).
Poza tym myślę, że psa trzeba od początku przyzwyczajać do smyczy. Sądzę, że jeśli zawsze przy wyjściu z domu zakłada się mu smycz, to będzie tą smycz traktował zupełnie naturalnie. O tym wszystkim trzeba jednak wiedzieć jeszcze zanim zakupi się psa. Lepiej uczyć się na czyichś błędach niż później naprawiać własne, które często przeszkadzają w dojściu do zamierzonego celu, spowalniając ten proces. Ja zanim zaczęłam uczyć Bonę chodzenia na smyczy, to przeczytałam na ten temat artykuł, dlatego nie zrobiłam już błędów wychowawczych. Stopniowo ją do niej przyzwyczajam i myślę, że na pewno prędzej czy później będzie na niej ładnie chodzić. Nic jednak na siłę.
Na pewno jeszcze kilka rzeczy w wychowywaniu jest ważnych. Łatwiej małego szczeniaka oduczyć niewłaściwych zachowań niż robić to, jak pies będzie już duży.
Wiem, że się trochę za bardzo mądrze, jak na osobę, która ma psa dopiero od pięciu dni, ale z dnia na dzień coraz lepiej znam już psią psychologię ;).

Pozdrawiam
"kiedyś narzekałam, że nie mam butów aż spotkałam człowieka, który nie miał nóg"
kroofka mleczna
Kandydat
Kandydat
 
Posty: 4
Dołączył(a): 20 sie 2005, o 06:37

Postprzez kuzi 20 sie 2005, o 19:53

kroofka mleczna napisał(a):Ty, z tego co pamiętam, polecałeś Staffiego. Nie twierdzę, że te psy są be i fe, bo jakie są to w dużej mierze na pewno zależy od właściciela. Ale chyba zgodzisz się, że pierw powinien wziąć psa, którego łatwiej jest ułożyć?


SBT łatwo ułożyć. :shock:
Obrazek
Avatar użytkownika
kuzi
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1023
Dołączył(a): 3 maja 2005, o 18:14
Lokalizacja: Bytom

Postprzez Sheina 23 sie 2005, o 06:01

Polecam zdecydowanie boksera, to najkochansze psy na swiecie, sa pelne energi,zycia, uwielbiaja dlugie spacery, zabawy. Kochaja dzieci i wogole ludzi, sa bardzo uczlowieczone i wrazliwe, kazdy kogo znam gdy zakupil boksera nie chcial innego psa:)
Co do konatktow ze zwierzetami nie ma zadnych problemow, moj pies zaakceptowal kota,szcura a wrecz niesamowita przyjazn byla miedzy nimi.
Ja mam juz druga bokserke i mysle,ze nigdy nie zmienie na inna rase to wspaniale psy naprawde polecam.
http://www.boksery.za.pl/orasie.html
Sheina
 

Postprzez Gość 24 sty 2006, o 09:41

Ja mam airedale terriera. Bardzo mądre psy, ale trzeba je co jakiś czas trymować.
Gość
 

Postprzez Doda1211 24 sty 2006, o 16:25

boksio dla początkującego :?: :!: :shock:
a poza tym to miał być pies SPOKOJNY w domu, a boksera trudno takim mianem określić :twisted: :roll:
Avatar użytkownika
Doda1211
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1824
Dołączył(a): 17 maja 2005, o 19:40
Lokalizacja: Knurów

Postprzez ewa.m 27 sty 2006, o 14:14

Witaj, Miri, ja również chciałabym ci polecić Labradora lub flata. Zdecydowanie odradzam ci wszelkiego rodzaju bulowate, amstaffy i tym podobne nie daj sobie wcisnąć że będzie to łagodny psiak i bez obawy puścisz go bez smyczy, z moich dotychczasowych obserwacji wiem że to sie zdarza bardzo a to bardzo rzadko. Odradzam ci również husky temperament tego psa może odpowiadałby na te twoje przejażdźki rowerowe ale co do chęci ucieczek tej rasy to niestety prawda i jest to rasa dość oporna w wychowaniu.
Obojętnie jaką rase wybierzesz to zacznij od kupienia paru dobrych poradników o wychowaniu psa i przestudiuj je naprawde uważnie. Wiem to z własnego doświadczenia jestem posiadaczką 4-letniego psa (mieszaniec łajki rosyjskiej) wyszkoliłam go zupełnie sama,nie chwaląc się jest to naprawde chodząca doskonałość (choć zawsze mogłoby być lepiej) jednak jest to nie możliwe bez wcześniejszego przygotowania i konsekwencji w szkoleniu. Powodzenia. :)
ewa.m
 

Postprzez Atena 27 sty 2006, o 14:18

ewa.m napisał(a):nie daj sobie wcisnąć że będzie to łagodny psiak i bez obawy puścisz go bez smyczy, z moich dotychczasowych obserwacji wiem że to sie zdarza bardzo a to bardzo rzadko.

a z moich obserwacji wiem, ze zdarza sie to bardzo bardzo czesto, znam mnostwo astow, ktore bawia sie praktycznie z kazdym nowo poznanym psem. Moja rowniez puszczam bez obaw w obce psy, bo wiem, ze pierwsza bojki nie zacznie :) Zreszta moja na smyczy chodzi tylko po chodnikach, reszte czasu spedza spuszczona luzem.

Aczkolwiek NIE polecam bullowatego osobie nie majacej doswiadczenia.
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez ewa.m 27 sty 2006, o 17:20

Atena, wierze że zaliczasz się do tej grupy właścicieli amstaffów których stać było na wyszkolenie psa, jednak chyba nie zaprzeczysz że dzięki "cudownej" popularności tej rasy po ulicy pałęta się cała masa dresiarzy z amstaffami, którzy mają w głębokim powarzani że ich pies zagryzie innego psa. Nie obraź się ale mieszkając na jednym z największych osiedli w Szczecinie nie udało mi się spodkać ani jednego rozsądnie myślącego właściciela amstaffa. Ci ludzie nie zdają sobie sprawy do czego jest zdolny taki pies.
Sama mam psa który więku 4miesięcy został rozszarpany przez owczarka niemieckiego, ma teraz prawie 5 lat i wciąż nie pozbył się bardzo poważnego urazu psychicznego. Gdyby nie odpowiednie prowadzenie mojego psa przez te wszystkie lata i stała kontrola jego zachowania, psa trzeba by było uśpić. Więc proszę nie dziw się mojej stanowczej oceny co do nie których ras.
ewa.m
 

Postprzez Atena 27 sty 2006, o 18:19

nie obrazam sie, bo sama czesto takich spotykam, gdy wyjde na miasto. Najczesciej sa to jednak mlodociane "dresy", ktorym testosteron buzuje i szukaja zaczepki, a majac u boku amstaffa, czy pita, jego poziom wzrasta jeszcze bardziej :evil: pocieszam sie jednak tym, co coraz czesciej spotykam tych lepszych ludzi, wiedzacych co maja za psa i jak z nim postepowac :)
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez Julcia 7 lut 2006, o 21:01

Może collie :?: :wink:
Avatar użytkownika
Julcia
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1166
Dołączył(a): 2 lut 2006, o 16:35
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Doda1211 8 lut 2006, o 15:26

to też całkiem niezły pomysł, ale colli krótkowłosy :)
Avatar użytkownika
Doda1211
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1824
Dołączył(a): 17 maja 2005, o 19:40
Lokalizacja: Knurów

pierwsza przmiarka

Postprzez Gość 9 lut 2006, o 17:29

Tak sobie myśle ,że jest tyle fajnych książek na ten temat ,że znajdziesz cos dla siebie.Ja napewno polecałabym GOLDENY ,LABRADORY,BOKSERY,BERNENCZKI, o rany dużo by wymieniać.
Gość
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Jaka rasa będzie najlepsza dla mnie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 36 gości

paw prints