My mieliśmy takie same rozterki jak wszyscy jakieś 3 lata temu jak wybieraliśmy psa. Chcieliśmy aby podobał się nam z wyglądu , ale również aby pilnował domu i był bardzo zrównoważony psychicznie, bo staraliśmy się o dziecko. Najpierw myśleliśmy o goldenie, ale rasa trochę za bardzo popularna, a więc szansa na słabego psa coraz większa, no i był torchę za mały i nie stróżujący ... i tak w księżce z rasami zobaczyłem "dużego goldena"
i zaczęliśmy interesować się hovkami.
No i tak nam już zostało. mamy blond suczkę a za jakieś 2 lata chcemy aby do niej dołączyła czarna podpalana.
Zyczę wszystkim Wesołych Świąt