Strona 3 z 3

PostNapisane: 2 gru 2005, o 16:21
przez kuzi
basia_sz napisał(a):Ale wytłumaczcie mi proszę jedną rzecz. Tytuł tematu jest "Pozwolenia na rasy agresywne". Tymczasem ValdeQ mówi, że jak się ma psa z "tych ras" to trzeba go zarejestrować. Kuzi mówi, że pozwoleń nie sprawdzają, więc wniosek - pozwolenia są.
Ale komu je wydają? wszystkim, co chcą? Albo - nie wiem - będą sprawdzać mój stan emocjonalny, warunki mieszkaniowe, czy co?


Słuchaj - pozwolenie trzeba mieć na psa RASOWEGO, czyli na takiego z metryką/rodowodem. Na mieszańce nie trzeba. Masz psa rasowego - i tak nikt Ci nie udowodni, że masz rodowód. Straż Miejska nie sprawdza psów w ZK...

PostNapisane: 2 gru 2005, o 16:26
przez ValdeQ
Ale jeśli taki pies kogoś chapnie, to sytuacja właściciela posiadającego rejestrację bedzie lepsza, niż takiego "dzikiego".

(Wiem, wiem, może poweidzieć, że to nie ten, tylko inny pies, wujka pies, który ma... itd. Ale zawsze to trudniej i można trafić na policjanta nieidiotę)

PostNapisane: 2 gru 2005, o 16:53
przez kuzi
A co do tematu ma rejestracja psa? Mówimy tutaj o udowodnionej rasowości.

PostNapisane: 2 gru 2005, o 17:11
przez ValdeQ
Załóżmy, że Ci udowodnią taką rasowość. Udowodnią = w sądzie biegły zezna, że pies jest z listy.

To wolisz wtedy, żeby był zarejestrowany, czy nie?

PostNapisane: 2 gru 2005, o 17:23
przez gizmo.25
kuzi napisał(a):Masz psa rasowego - i tak nikt Ci nie udowodni, że masz rodowód. Straż Miejska nie sprawdza psów w ZK...


Straż Miejska zapewne nie sprawdzi i z tym się zgodzę ale jeżeli dojdzie do pogryzienia lub jakiegoś większego nieszczęścia to zapewne sprawa trafi do sądu i tutaj śmiem sądzić, że sąd lub prokurator sprawdzi czy dany obywatel powinie psa zarejestrować czy nie.

PostNapisane: 3 gru 2005, o 09:43
przez cogar
Do problemu można podejść jeszcze z innej strony. Spotkałem się z tym przy nagonce na charciarzy (miałem szczęście, bo jestem zarejestrowany w ZK w innym mieście niż mieszkam). Policjanci przyszli do oddziału i zażądali danych wszystkich właścicieli chartów z terenu tego miasta. Wnioski nasuwają się tak na pierwszy rzut oka dwa. Po pierwsze z psami z listy mogą zrobić w każdej chwili to samo (zaraz jak tylko pojawi się kreatywny stróż prawa z nadmiarem czasu), a po drugie narażeni na nieprzyjemności z tytułu posiadania psa są tylko ludzie, którzy kupili go z prawdziwej hodowlii , a nie tacy, którzy kupują psa na bazarze, czy w "Chodowli" i szkolą go na agresora. Słowem piknie.

PostNapisane: 3 gru 2005, o 10:19
przez Jadzia
Może będzie lepiej, bo wiem, że była zgłoszona poprawka to ustawy, żeby dodać do listy mieszanki tych ras(agresywnych), czyli te wszystkie "podobne" Nie śledziłam sprawy, ale być może to już jest uzgodnione.

PostNapisane: 3 gru 2005, o 10:48
przez kuzi
Jadzia napisał(a):Może będzie lepiej, bo wiem, że była zgłoszona poprawka to ustawy, żeby dodać do listy mieszanki tych ras(agresywnych), czyli te wszystkie "podobne" Nie śledziłam sprawy, ale być może to już jest uzgodnione.

Tak miało być. Prezydent jednak zawetował ustawę - i bardzo się z tego cieszę.

PostNapisane: 3 gru 2005, o 11:03
przez Jadzia
A może powiesz, dlaczego to Cię ucieszyło :?: KUZI coś mi się przestajesz podobać :!: Ćwiczysz z bardzo młodym psiakiem, co może się żle skończyć dla niego :oops: Propagujesz walki psów, a to jest zabronione prawnie, a także potępione przez większość forumowiczów. Moderatorowi nie uchodzi takie postępowanieObrazek Mam nadzieję, że nie usuniesz tego posta, tak jak wiele innych.

PostNapisane: 3 gru 2005, o 11:35
przez gizmo.25
kuzi napisał(a):Tak miało być. Prezydent jednak zawetował ustawę - i bardzo się z tego cieszę.

Ja też się cieszę, że ustawa nie przeszła. Nie była do końca przemyślana i wiele zamieszczonych w niej rzeczy było kontrowersyjnych.
Jak i kto będzie ustalał, że dany pies jest w "typie"? Może Strażnik Miejski co nie ma pojęcia o rasach psów, a o moskiewskim stróżójącym to nigdy nawet nie słyszał. Widział w telewizji rottweilera i AST-a. Lista ras psów miałabyć powiększona do ponad 30 , a wśród nich np.: dog niemiecki.

PostNapisane: 3 gru 2005, o 13:30
przez kuzi
Jadzia napisał(a):A może powiesz, dlaczego to Cię ucieszyło :?:

Ustawa była źle skonstruowana.
Jadzia napisał(a):KUZI coś mi się przestajesz podobać :!:

Hm... :lol:
Jadzia napisał(a):Ćwiczysz z bardzo młodym psiakiem, co może się żle skończyć dla niego :oops:

Nie ćwicze, a przyzwyczajam.
Jadzia napisał(a):Propagujesz walki psów, a to jest zabronione prawnie, a także potępione przez większość forumowiczów.

Nie propaguję. Źle mnie zrozumiałaś.
Jadzia napisał(a):Moderatorowi nie uchodzi takie postępowanieObrazek

"Takie" - jakie?
Jadzia napisał(a):Mam nadzieję, że nie usuniesz tego posta, tak jak wiele innych.

Dlaczego miałbym usuwać tego posta - jakich wiele innych?

PostNapisane: 3 gru 2005, o 17:05
przez Tinus
zgadzam się, że Kuzi bardzo często wypowiada się w kontrowersyjny sposób, ale tym razem go rozumię. Przyznaję, że przydałoby się, aby rejestrować musiały się także mieszańce, albo pieski nierasowe. Ale ustawa była zupełnie nieżyciowa. Jeśli chcą zmieniać prawo niech zmieniają, ale niech zrobią to chociaż porządnie.

Re: POZWOLENIA NA RASE AGRESYWNA

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 12:01
przez Gość
Hej
Mam mały problem moja 60 letnia sasiadka kupiła sobie rottweilera i wyprowadza psa bez smyczy i kagańca.
Policja stwierdziła ze nie moze nakazac jej wyprowadzania psa z kagancem i na smyczy bo wyprowadzany jest na teren zamkniety tylko ze ten teren nalezy do wszystkich mieszkancow kamienicy . . .
Pies jest bardzo agresywny.
Gdzie moge zwrocic sie o pomoc w tej sprawie???
No i gdzie moglbym sprawdzic czy ona wogole ma pozwolenie na tego psa . . . ???

Re: POZWOLENIA NA RASE AGRESYWNA

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 12:58
przez ValdeQ
Poruszyłeś kilka kwestii. Odpowiem po kolei.

1. Policja ma rację. Nie ma ogólnego przepisu nakazującego wyprowadzanie psów w kagańcu i na smyczy. Wiem, że 99% ludzi myśli inaczej ale nie spierajmy się z faktami, sytuacja prawna jest właśnie taka. Są natomiast regulacje lokalne, które mogą obowiązywać w całej miejscowości, na terenie gminy itd., w zależności od tego jakie ciało samorządowe taki przepis wydało. W Twoim wypadku społeczność mieszkańców może podjąć taką uchwałę, która tę kwestię będzie regulować. Możesz te sprawę podjąć na zebraniu społeczności mieszkańców. Myślę, że powinieneś w propozycji uwzględnić interesy nie tylko swoje ale również właścicieli psów. Dobrze przygotowana propozycja z reguły spotyka się z poparciem, bo oszczędza wszystkim godzin pracy.

2. Czy jest to rottweiler, czy mieszaniec w typie rottweilera? Wygląd nie dowodzi niczego, rottweilerem jest wtedy, kiedy ma rodowód. Wiem, że 99% ludzi myśli inaczej ale nie spierajmy się z faktami, sytuacja prawna jest właśnie taka. Jeżeli jest to mieszaniec, wówczas nie jest potrzebne zezwolenie.

3. Kto to może zweryfikować? Właściwym adresatem jest Straż Miejska, bo jak wyżej wspomniałem mamy do czynienia z regulacjami i opłatami lokalnymi (samorządowymi), a tym się zajmuje SM, nie policja. Zgłoś problem do Straży Miejskiej, która urzędowo sprawdzi czy wskazana osoba ma zezwolenie i czy powinna je mieć.

4. Nawet jeśli zezwolenie nie jest wymagane, a lokalne przepisy Cię nie chronią, masz nadal możliwość działania, tylko przenosi się ona ze sfery publicznej do prywatnej. Każdy właściciel psa (nawet najmniejszego) jest zobowiązany do zapewnienia, że jego pies nie stwarza dla nikogo niebezpieczeństwa. Nie jest określone w jaki sposób ma to zrobić i jakich użyć środków (w szczególności nie jest wymieniony kaganiec ani smycz), wiadomo jednak, że mają to być środki wystarczające. Jeżeli uważasz, że ta osoba nie panuje nad psem i stwarza zagrożenie, to powinieneś taki właśnie fakt zgłosić policji. Zwykle pomaga jeśli zdarzenia są jakoś udokumentowane (świadkowie, nagranie, zdjęcie itp.).

5. Kwestia bezpieczeństwa psa. Pies, który stwarza zagrożenie sam również jest zagrożony. Na przykład ktoś może działając w stanie wyższej konieczności go zastrzelić. Takie zagrożenie można zgłosić do Straży Miejskiej, TOZ lub Straży dla Zwierzat.