Strona 1 z 4

Zakaz wstępu dla psów.

PostNapisane: 20 gru 2005, o 19:52
przez gizmowaty 1
Witam.Proszę, wypowiedzcie się co myślicie o nagminnym wprowadzaniu zakazów wprowadzania psów np. do parków narodowych,na plażę itd.itp.Czy nie macie wrażenia,że właściciele psów wraz ze swoimi pupilami są spychani na margines jakielkolwiek turystyki. Czy pies dalej jest przyjacielem człowieka? A może ktoś zna przepisy dot. wprowadzania psów do miejsc użyteczności publicznej. :lol: :P

PostNapisane: 21 gru 2005, o 20:58
przez beta
Są plaże na które można wchodzić z psami jest tam luźniej i nikomu pies nie przeszkadza np w Jastarnii jest taka plaża. A zamiast do parku narodowego (gdzie pies może zdeptać jakąś chronioną roślinkę albo pogonić za chronionym zwierzakiem) można jechać gdzieś gdzie są zwykłe lasy dla psa to taka sama frajda. Niestety nie każdy człowiek lubi przebywać ze zwierzętami (nie rozumiem takich ludzi), ale prawo ich chroni tak jak niepalących przed palaczami.

PostNapisane: 22 gru 2005, o 22:44
przez Tinus
powiem tak.. Wydaje mi się, że wprowadzania psów w takie miejsca powinno być dozwolone - przy czym pies oczywiście powinien być na smyczy. Zabranianie wprowadzania psów na place zabaw jest moim zdaniem pozbawione sensu. Bo matki bardzo często wychodzą na palc z dzieckiem i psem jednocześnie. Piesek trzymany przed odpowiedzialnego właściciela na krótkiej smyczy nie zrobi nikomu krzywdy - a jeśli nawet nabrudzi, to każda kulturalna osoba, by po swoim psiaku posprzątała. Niestety mamy w Polsce zbyt dużo tych nieodpowiedzialnych i niekulturalnych stąd tyle zakazów.

PostNapisane: 23 gru 2005, o 08:33
przez Tyson
Zgadzam się i Betą i z Tinusem. Ale w takich parkach bardzo często są specjalne woreczki, więc mogliby nie robic zakazów tylko takie woreczki. A jesli chodzi o agresję to odpowiedzialny właściciel, tak jak mówi Tinus, powinien sobie poradzić.

PostNapisane: 23 gru 2005, o 11:50
przez cogar
Tyson napisał(a):A jesli chodzi o agresję to odpowiedzialny właściciel, tak jak mówi Tinus, powinien sobie poradzić.


Jeszcze tylko ustawowo wprowadzimy nakaz bycia odpowiedzialnym dla właścicieli psów i po sprawie. Tylko jak to zweryfikować- czy osoba odpowiedzialna w mieście będzie dalej odpowiedzialna poza nim.
A tak szczerze odpowiedzcie- po co pchać się z psem do PN? Czy nie lepiej wybrać się w miejsce równie odludne i nie chronione prawem- a takich w Polsce mamy na prawdę dużo. Bo co to za przyjemność dla psa, jak całą wycieczkę będzie musiał spędzić na smyczy i w kagańcu- a najlepiej, żeby jeszcze nie szczekał, żeby zwierząt nie płoszyć. Popatrzcie też na sprawę z innej perspektywy- park narodowy to sanktuarium przyrody, którą trzeba chronić. Dzikich miejsc mamy w kraju coraz mniej, a dla niektórych zwierząt i roślin to ostatnie ostoje. Zastanówcie się nad tym.

PostNapisane: 23 gru 2005, o 12:27
przez Basia_sz
Bardzo trafnie ująłeś w słowa to, co mi też po głowie chodziło :!:
Wycieczka z psem do PN nie jest dobrym pomysłem. To, że mamy psa nie oznacza, że zaraz musimy wszędzie się z nim "pchać", nie przesadzajmy ani w jedną, ani w drugą stronę :!:

Zakaz wstępu dla psów

PostNapisane: 23 gru 2005, o 14:05
przez gizmowaty 1
można jechać gdzieś gdzie są zwykłe lasy dla psa to taka sama frajda.

Bo co to za przyjemność dla psa, jak całą wycieczkę będzie musiał spędzić na smyczy i w kagańcu-



Ja oczywiście rozumiem wasze intencje i bardzo mnie cieszy, że staracie się być bezkonfliktowi :D ale prawda jest taka ,że w żadnym lesie nie można psa prowadzić bez smyczy, nie wiem jak się ma sprawa wogóle z wprowadzaniem psa do lasu. A co do wycieczki " na luzie" bez smyczy i kagańca, nie widziałem miejsca gdzie można tak postępować wg. prawa.Proszę nie myślcie że szukam" kwadratowych jaj" ale z moim psem podróżowałem bardzo często(dwa tygodnie temu odszedł na zawsze ) i to nie były wypady typu spacer za miastem , tylko pobyt min.3 dni do 15 dni,i uwierzcie mi często czułem się wręcz przez te zakazy wykluczony ze społeczeństwa.A tak na koniec dla wszystkich chcących podróżować ze swoimi pupilami to polecam Bieszczady tam jestchyba najmniej zakazów dot.psów , nawet w PN.A w pewnej Karczmie w Wetlinie na moje pytanie czy mogę wejść z psem , właściciel odpowiedział " przecież pies to też człowiek" byłem mile zaskoczony takim podejściem do sprawy i uwierzcie zrobiło się jakoś miło. A mimo wszystko czy nie myślicie ,że byłoby fajnie gdyby np. przed muzeum było miejsce (kojec) gdzie mógłbym zostawiać psa na czs pobytu w środku, ( mam już nowego szczeniaczka ) jak dorośnie. :D

PostNapisane: 23 gru 2005, o 14:55
przez Rex
ja także popieram Tinus.

PostNapisane: 23 gru 2005, o 18:31
przez Tinus
ja tego wyżej nie zaznaczyłam, ale miałam na myśli place zabaw lub plaże. Park Narodowy nie jest miejscem do wprowadzania psów.. a już na pewno nie luzem.

PostNapisane: 24 gru 2005, o 10:33
przez Rex
W tym też sie zgodze plaża czy coś to tak,ale Park Narodowy.Pies tam wiele rzeczy mógłby zniszczyć,a pozatym to stworzyła przyroda i pies zaśmieciłby to swoimi odchodami na przykład.

PostNapisane: 24 gru 2005, o 12:41
przez jajco
ja sie zgadzam z cogarem! a poza tym po co łązić z psem na plac zabaw?! nie lepiej zeby sobie połaził na trawce, a nei siedzial na krotkiej smyszy wokól biegających dzieciaczków i jakis tam zabawek.

zakaz wstępu dla psów

PostNapisane: 24 gru 2005, o 13:53
przez gizmowaty 1
Rex-Balto dla wyjaśnienia to dyrektorzy PN podnoszą problem szczekania psów a sprawa uwięzi czy odchodów to nie problem. A tak wogóle proszę zobaczcie jakiego rodzaju śmieci czy zanieczyszczenia górują w PN, czy plaże są to praeważnie butelki PET,opakowania po chipsach, pudełka po papierosach i papier toaletowy ( czyżby jakieś odchody jakiegoś psa ) czyli jednym słowem zaśmiecamy te miejsca więc jakim prawem możemy tam wchodzić , my jako ludzie , któży też cicho to się nie zachowujemy.

PostNapisane: 27 kwi 2008, o 13:38
przez Gość
z psem nigdzie nie można. Jak wszyscy piszą do lasu do lasu ja chodze z psem do lasu .. moja mam dzisiaj poejchała do lasu ... z psem i dostała 100 zł mandatu . Że pies po lesie lata. I że może jakieś zwierząta upolować ;//

PostNapisane: 27 kwi 2008, o 13:45
przez Atena
bo pies w lesie powinien być na smyczy...

PostNapisane: 4 maja 2008, o 18:31
przez draca-ena
Poza tym to nawet nie pies moze upolowac, a upolowac moga w okresie lowieckim psa... I o tym tez warto pamietac...