Zastrzelenie psa

Przepisy, sytuacje praktyczne, regulacje międzynarodowe...

Moderator: Moderatorzy

Zastrzelenie psa

Postprzez Iwonas 23 wrz 2006, o 11:26

Czy ktoś może mi powiedzieć gdzie zgłosić że ktoś zastrzelił psa??
I jeszcze się tym chwali...
A psa faktycznie nie ma od kilku miesięcy...
Proszę o pomoc.
Iwonas
 

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez karolcia 23 wrz 2006, o 11:30

:shock: no chyba na policji
<a>
<img>
</a>
Avatar użytkownika
karolcia
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 516
Dołączył(a): 17 maja 2006, o 11:47
Lokalizacja: gdańsk

Postprzez Iwonas 23 wrz 2006, o 11:40

tylko czy można anonimowo, bo nie chciałabym problemów... A to bardzo ważne.
Iwonas
 

Postprzez karolcia 23 wrz 2006, o 13:07

zadzwon i ich sie spytaj
przeciez nie musisz podawac swoich danych odrazu

a nawet jak powiesz to oni nie beda mowic tej osobie kto na nia doniosl;nigdy tego nie robia chyba ze maja zgode
<a>
<img>
</a>
Avatar użytkownika
karolcia
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 516
Dołączył(a): 17 maja 2006, o 11:47
Lokalizacja: gdańsk

Postprzez mwijatak 23 wrz 2006, o 14:24

Policja :idea:
Odnośnie ochrony danych osobowych to policja nie ma prawa podać danych osoby, która złożyła skargę/doniesienie. Takich danych można się dowiedzieć na sprawie sądowej, ale tylko wtedy jeśli Ty wyrazisz na to zgodę.
Pozdrawiam
Marta

Kaja / Lalka [*]
15.04.2005 - 19.08.2016
Demon [*]
07.05.1997 - 13.08.2009
Na zawsze w moim sercu...


...outsiderka... :roll:

Jeżeli jesteśmy tym co jemy, to ja jestem łatwa, szybka i tania...
Avatar użytkownika
mwijatak
Moderator
Moderator
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 1 cze 2005, o 11:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Lezajsk 12 cze 2007, o 19:09

mój sąsiad pare lat temu zastrzelil Owczarka niemieckiego strzelbą bo go pare razy ugryzł ... Też ostatnio sie tym chwalil idiotaaaa
Marcin & Cliff
Avatar użytkownika
Lezajsk
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 51
Dołączył(a): 10 kwi 2007, o 14:37
Lokalizacja: Lezajsk

Postprzez asiunia150 15 paź 2007, o 15:48

No jeżeli pies był 100 m od domu czy poza terenem domu 100m to mieli prawo go zastrzelić :(
asiunia150
 

Postprzez Anashar 15 paź 2007, o 20:42

asiunia150 napisał(a):No jeżeli pies był 100 m od domu czy poza terenem domu 100m to mieli prawo go zastrzelić :(

Chyba sobie jaja robisz :!: NIKT nie ma prawa zastrzelic psa. Chyba, ze dostanie sie specjalne pozwolenie na odstrzal bezpanskich psow. Ale bez tego ani rusz :!:

A sprawe najlepiej zglosic na policje, ale bez dowodow nic mu nie zrobia :roll: Musialabys nagrac jak sie tym chwali i im puscic.
Obrazek
Avatar użytkownika
Anashar
Mistrz Foto
Mistrz Foto
 
Posty: 809
Dołączył(a): 5 lip 2007, o 00:53
Lokalizacja: Kraków
Imię psa: Rocky (*), Pchełka, Aza, Ciapek
Rasa psa: DONek (*) i 3 piękne kundelki

Postprzez bjossa 25 gru 2007, o 21:35

Anashar napisał(a):Chyba sobie jaja robisz NIKT nie ma prawa zastrzelic psa. Chyba, ze dostanie sie specjalne pozwolenie na odstrzal bezpanskich psow. Ale bez tego ani rusz


nie dokońca tak jest :wink:
Zgodnie z art 33a ust 3 ustawy o ochronie zwierząt:

Zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów
łowieckich w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych
i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych,
mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich.


Czyli, jeśli myśliwy spotka psa, które spełnia te wszystkie przesłanki to może go zastrzelić. Nie potrzebuje na to specjalnego pozwolenia.
Zwycięzca nigdy się nie poddaje, poddający się nigdy nie zwycięża.
Obrazek
Avatar użytkownika
bjossa
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 2019
Dołączył(a): 15 cze 2007, o 22:47
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez aura 20 maja 2008, o 06:56

bjossa napisał(a):
Anashar napisał(a):Chyba sobie jaja robisz NIKT nie ma prawa zastrzelic psa. Chyba, ze dostanie sie specjalne pozwolenie na odstrzal bezpanskich psow. Ale bez tego ani rusz


nie dokońca tak jest :wink:
Zgodnie z art 33a ust 3 ustawy o ochronie zwierząt:

Zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów
łowieckich w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych
i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych,
mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich.


A jeżeli pies biega w kagańcu to t5eż można go zastrzelić ? Moj biega tylko w kagańcu i tylko ze mną na spacerku ale odchodzimy daleko od miejsca zamieszkania i na polach sobie biega .

Czyli, jeśli myśliwy spotka psa, które spełnia te wszystkie przesłanki to może go zastrzelić. Nie potrzebuje na to specjalnego pozwolenia.
charciole polaki to jest to
Avatar użytkownika
aura
Kandydat
Kandydat
 
Posty: 3
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 11:42
Lokalizacja: KOSZALIńSKIE

Postprzez CzaRna 11 lip 2008, o 22:57

Mojego owczarka niemieckiego sasiad(niestety nie doszlam jeszcze do tego ktory) postrzelil z wiatrowki w bialy dzien!!!...podejrzewam ze szczekanie mu przeszkadzalo...pies mial dwa pociski w ciele a jeden przebil mu pluco...niestety byl w krytycznym stanie i musialam podpisac zgode na eutanazje...i tu bezradnosc i szok...z kad na swiecie tacy bezduszni ludzie...i czy to wlasnie po to wiatrowki sa legalne????!!!!!!!!!!!! :/
CzaRna
 

Postprzez cogar 31 sie 2008, o 15:45

CzaRna napisał(a):i czy to wlasnie po to wiatrowki sa legalne????!!!!!!!!!!!! :/


Przykro mi z powodu Twojego psa, ale myślę, że kwestia legalności posiadania wiatrówek ma tu mniejsze znaczenie niż jej przypisujesz, choć pewnie przeprowadzenie jakiegoś chociaż skromnego testu psychologicznego dla potencjalnego właściciela nie było by złym pomysłem.
Niestety ludzie, tacy jak Twój sąsiad, którzy robią takie rzeczy nie potrzebują wiatrówek, czy innej broni, to nie kwestia dostępności do takich narzędzi, tylko poważnych zaburzeń psychicznych. Choćby na naszym forum sporo jest wypowiedzi dotyczących trucia psów i to nawet na posesjach właścicieli, a przecież nie zdelegalizujesz mięsa i trutki np. na szczury, a tylko tyle potrzeba.
Co do myśliwych to tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana. Pomijając już fakt, że ta grupa społeczna sama siebie postrzega jako chyba formę bóstwa, a to co robią jest "dbaniem o populację i regulacją jej liczebności" (bo o ile lepiej to brzmi niż zabijanie zwierząt) to tak na prawdę zaistnienie przesłanek wymienionych w przytoczonym przepisie stwierdzane jest przez samego myśliwego na podstawie jego uznania.
Trzeba mieć na prawdę dobre argumenty i najlepiej dowody i/lub świadków niewłaściwego odstrzału psa, żeby cokolwiek móc zdziałać.
Ja sam znam przypadek zastrzelenia dwóch wilczarzy, które uciekły od właścicieli 5 lat temu, kiedy wichura zniszczyła ich wybieg. Właściciele co prawda dowiedzieli się co, jak, kiedy, ale wszyscy, którzy mogli by pomóc nabrali wody w usta. W końcu koledzy krzywdy na wzajem sobie nie zrobią.
Obrazek
Obrazek
cogar
Administrator
Administrator
 
Posty: 1163
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 22:45
Lokalizacja: Bytom


Powrót do Pies w prawie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości

paw prints
cron