Starszy Pan przyprowadził psa do schroniska aby go oddać (uśpić)...
po rozmowie okazało się, że Pan wyjeżdża na trzy dni gdzieś do rodziny i nie ma co zrobic z psem....więc propozycja przetrzymania powinna być przyjęta z radością...
cóz...Pan stwierdził, że i tak go nie chce...bo nie daje sobie z nim rady...
ot cała istoria biednego...starego psa, który chyba nigdy by nie uwierzył, że jego przyjaciel tak mógłby postapić...
zdjęcie z komórki zrobione w biurze schroniska....
Pan po wielu prośbach zgodził się przetrzymać go jeszcze dwa tygodnie....czy dotrzyma słowa...nie wiem...
wiem, że pies ma około tygodnia czasu....bo już kilka dni minęło...
wątek psiaka na dogomanii:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=70166