Halinów k/Warszawy.
Pod bramą starego domku koczuje pies, Bary.
Jego Pani umarła dwa tygodnie temu! Kochała Barego, widać to po nim! On kochał ją! A teraz został z niczym: bez człowieka... bez domu... bez miłości! To naprawdę wierny pies - czeka pod bramą na swoją Panią, której już nie zobaczy...
Wg mojej oceny ma 8-9 lat. Jest śliczny! Czarny, łapy podpalane!
Bez naszej pomocy - zginie!
Po Halinowie grasuje hycel, więc psiak lada chwila może wylądować w schronisku w Wołominie!
Chcesz go zaadoptować lub dać DT?
Kontakt:
E-mail killer100@vp.pl