Rok temu przygarnęliśmy sunię aby znaleźć jej nowy domek- inaczej trafiłaby do schroniska. Nie przeszkadzało nam, że mamy drugiego psa - dobrze się dogadały a my cały czas myśleliśmy, że to tylko tymczas.
Sunia ma roczek, jest śliczna i bardzo kochana, średniej wielkości i jest podobna do prawdziwego wilka - ma coś z husky i owczarka niemieckiego - tylko troszkę niższa i szczuplejsza.
Zwlekaliśmy z jej oddaniem bo bardzo się przyzwyczailiśmy. Jednak nie możemy jej zostawić na zawsze gdyż planujemy wyjazd na stałe, za granicę do dużego miasta, gdzie ona nie będzie się dobrze czuła (wytłumaczenie poniżej).
Sunia jest łagodna, zero dominacji, ze wszystkim psami się bawi. Czasem lubi zaszczekać i niestety jest płochliwa. Boi się mężczyzn i potrzebuje ok. 30 minut aby się oswoić i podejść - ale podkreślam, że w ogóle nie jest agresywna - po prostu nieufna do mężczyzn (z kobietami i dzeićmi nie ma problemu). Znam się na szkoleniu psów więc sunia jest nauczona podstawowych komend jak: siad, do nogi, waruj, zostań, nie szczekaj.
Bardzo boi się ruchu ulicznego - najlepiej czuje się tam gdzie jest mało ludzi, dużo zwierząt i cisza
Dlatego też szukamy jej domku tylko i wyłącznie poza miastem. Zainteresowanym wyślę zdjęcia. Do nowego domku odwieziemy ją osobiście.
Pierwszy kontakt poprzez gg: 6910794.
ja radzę przemyśleć tą decyzję jeszcze raz, bo szkoda pieska..
