Cyt.O psiaku dowiedziałam sie od Jaagi,która "poznała" go osobiście,bo biegał blisko jej domu.Próbowała go nakarmić,ale PSIAK PODDAŁ SIE CAŁKOWICIE
ON UWAŻA, ŻE lepiej dla niego będzie JAK SIE SAM ZAGŁODZI NA ŚMIERĆ...Doskonale mu to wychodzi...
Trafił do schroniska-także jego możliwości śmierci POWIĘKSZYŁY SIĘ...
ZAGRYZIENIE, UŚPIENIE, ZAGLODZENIE SIE...?
Wygląda jak szkielet-niestety jego zdjęcie nie pokazuje tego...
Kiedy go zobaczylam,to od razu pomyślałam o Dżeku-psiaku,który rok temu był w identycznej sytuacji...to samo poczułam
Ten psiak musiał przeżyć wielką tragedię,gdyż całkowicie zamknął się w sobie...
Przebywa w schronisku w katowicach,gdzie nie ma wolontariatu...
POTRZEBNY JEST MU DT I TO JAK NAJSZYBCIEJ
JEST WIELKOŚCI OWCZARKA NIEMIECKIEGO-------CYT.jest to młodszy pies, ja dałabym mu ok. rok. Ma taki cielątkowaty chód, zarzuca pupą w biegu jak starsze szczenię dużej rasy. Został wyrzucony na skrzyzowaniu koło schroniska. Rzeczywiscie jest bardzo wrażliwy i szybko się płoszy.Upatrzył sobie jedną osobę i tylko od niej jadł i sie dał głaskać. Przede mną uciekał, a jak się zbliżyłam za bardzo, to obszczekiwał mnie ze strachu i uciekał. Nie bardzo rozumiał dlaczego ta baba za nim ciągle gania.
On nie przezyje w schronisku. Wystawiałam mu jedzenie i wodę, ale nic nie zjadał i nie pił, mimo że był głodny.
Bardzo tęsknił i był w szoku. Biegał po skrzyzowaniu przez dwa dni, zanim przeniósł się dalej.Po odkarmieniu byłby pięknym, dorodnym psem o nietuzinkowych uszach i niespotykamej wierności. Potrzebny byłby tylko człowiek, który da mu na to-------w sprawie adopcji lub domku tymczasowego PROSZE DZWONIC----
tel602 180 396------------
justice.fm@interia.pl-----------
gg 1788222 wiecej o biedaku na forum dogomanii http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... erid=13019