KC Micky :**

[Nalcia :]]

Micky był pudelkiem miniaturowym o dużych , ślicznych czarnych oczach.Byl śliczny.
23.02.2007r dnia zerwał się O.N. Troj i mama poszła go spowrotem przywiązac do budy a drzwi do mojego pokoju były zamknięte, bo leżałam w łożku chora. Micky z tęsknoty za mama skoczył na drzwi (wczesniej nie skakał) i otworzył te na dwor, wybiegł na podwórko i nie usłyszał nadjeżdającego auta ( był głuchy) i wpadł pod nie . Auto go nieświadomie przejechało . Mama gdy wracała do domu jak już uwiązała Troja zauważyła że Micky wyszedł z domu i w podejrzany sposób wygrzewa się na śniegu , mama podeszła do niego i powiedziała : A ty Micky co wygrzewasz się na śniegu? - jak podeszłą bliżej to mu krew zaczęła lecieć z pyska i było widać ze jest przejechany . Jak mama mi to powiedziłą to przez kilka dni chodziłam uroczyna a pierwsze godziny od tej wiadomośći płąkałąm pod kołdrą. Do teraz jak to pisze lub spojrze na jego kość do zabawy czy zmycz to płacze . Micky został pochowany pod orzechem , koło Bajkoli i królika Śnieżki;(. Odpoczywaj w wiecznym pokokju Micky [***...] .
Kajtek , Lisi , Troj, Nala , Aron i ja przekazujemy mu pokój . [***...].
Wierze że jeszcze kiedyś jak umre spotkam Mickiego i już na zawsze będziemy razem .
[***...]

[olwo]

Da Mickiego (*) (*) (*)

[Dogsia]

Bardzo mi przykro!

[Kosiarka]

[*][*][*]
Mi także przykro

[psychophaze]

[*]
wszystkie psy idą do nieba i kiedyś sie z nimi spotkamy...
Biedny psiak

[Basia_sz]

To smutne...
[*]

[szczotek]

[*]

[Milena5_12]

[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]

[Ania_Ś]

[*][*][*] .

[goguni@]

[*][*][*]

[Psiarka]

[*][*][*][*][*]

[Ka$ia]

Bardzo mi przykro .
Dla Mickiego - kochanego pudelka który podbił serce Nalci (*)(*)(*) .

[Nalcia :]]

" Ta część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem.

Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się
na Tęczowy Most. Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i
biegać razem. Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca; jest im ciepło i przytulnie.
Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia; te które były
ranne lub okaleczone są znów całe i silne, takie, jakimi je pamiętamy marząc o czasach i dniach,
które przeminęły. Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich
tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, która pozostała po tamtej stronie.

Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i
spogląda w dal. Jego lśniące oczy są skupione, jego spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę,
pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej.

To ty zostałeś dostrzeżony, a kiedy ty i twój najlepszy przyjaciel wreszcie się spotykacie,
obejmujecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych
pocałunków pada na twoją twarz, twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb; patrzysz znów w ufne oczy
swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca.

A potem przekraczacie Tęczowy Most - już razem..."

Wierze ze jeszcze go spotkam... wierze w kazde słowo napisane w umieszczonym wyzej tekście
[***...]

[pauline_g]

Mam nadzieję, że to prawda.

"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"

[*][*][*]
Dla Micky'ego

[kiler]

[*] [*] [*]