Strona 1 z 2

tęczowy most...

PostNapisane: 10 lis 2007, o 19:20
przez roksiakb
" Ta część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem.

Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się na Tęczowy Most. Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i biegać razem. Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca; jest im ciepło i przytulnie.
Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia; te które były ranne lub okaleczone są znów całe i silne, takie, jakimi je pamiętamy marząc o czasach i dniach, które przeminęły. Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, która pozostała po tamtej stronie.

Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal. Jego lśniące oczy są skupione, jego spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę, pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej.

To ty zostałeś dostrzeżony, a kiedy ty i twój najlepszy przyjaciel wreszcie się spotykacie, obejmujecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych pocałunków pada na twoją twarz, twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb; patrzysz znów w ufne oczy swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca.

A potem przekraczacie Tęczowy Most - już razem..."

Autor nieznany

polecam: http://www.indigo.org/rainbowbridge_ver2.html

PostNapisane: 11 lis 2007, o 01:12
przez Alia
Piękne... i wzruszające...
Czytałam kiedyś podobny wierszyk ( to chyba nawet to tylko jako wierszyk ).

PostNapisane: 5 mar 2008, o 13:14
przez Tysia
Piękne...

PostNapisane: 14 mar 2008, o 19:32
przez Olusiaaa
Piękne. Wiem, że to było napisane już dawno, ale mnie wzruszyło...

PostNapisane: 18 kwi 2008, o 19:35
przez djmaczek
piękne za każdym razem kiedy to czytam mam łzy w oczach :( tym bardziej że niebawem i ja przeprowadzę swoja kochaną sabę na druga stronę tęczowego mostu ...

Re: tęczowy most...

PostNapisane: 19 kwi 2008, o 17:31
przez Olusi@.
roksiakb napisał(a):" Ta część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem.

Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się na Tęczowy Most. Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i biegać razem. Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca; jest im ciepło i przytulnie.
Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia; te które były ranne lub okaleczone są znów całe i silne, takie, jakimi je pamiętamy marząc o czasach i dniach, które przeminęły. Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, która pozostała po tamtej stronie.

Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal. Jego lśniące oczy są skupione, jego spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę, pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej.

To ty zostałeś dostrzeżony, a kiedy ty i twój najlepszy przyjaciel wreszcie się spotykacie, obejmujecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych pocałunków pada na twoją twarz, twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb; patrzysz znów w ufne oczy swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca.

A potem przekraczacie Tęczowy Most - już razem..."

Autor nieznany

polecam: http://www.indigo.org/rainbowbridge_ver2.html


Piękne :cry: . Popłakałam się :( .

PostNapisane: 31 gru 2008, o 18:46
przez Noriko
ostatnio tego szukałam i nie mogłam znależć - znów się rozryczałam...

PostNapisane: 8 sty 2009, o 18:23
przez Weronika-<retriever>
:cry: wzruszyłam się :!:

PostNapisane: 19 sty 2009, o 18:52
przez @ Tuśka @
Piękne...

Re: tęczowy most...

PostNapisane: 17 sie 2009, o 22:12
przez norika
Wspaniałe. Pierwszy raz to przeczytałam. Nareszcie wiem, skąd nazwa Tęczowy Most. Nie wiem, czy to mi ułatwi kiedyś rozstanie z moja sunią, ale dobrze, że takie miejsce jest. Musi być, bo przecież wielkie dusz naszych psów nie mogą rozpłynąć się w nicości. Angielska strona, wzbogacana animacjami jest jest wzruszająca.

Re: tęczowy most...

PostNapisane: 12 wrz 2009, o 23:08
przez STARYWYGA
Piękne i krzepiące

Re: tęczowy most...

PostNapisane: 18 wrz 2009, o 16:58
przez Artur
Mimo ze jestem dziestoletnim facetem ,zawsze kiedy to czytam to oczy mi się pocą, niedawno sam pożegnałem swoją ukochaną Dairunie

Re: tęczowy most...

PostNapisane: 19 wrz 2009, o 19:16
przez violaa

Re: tęczowy most...

PostNapisane: 21 wrz 2009, o 19:06
przez ValdeQ
Niestety wiele osób decyduje się pochować tam psa, a potem nigdy już na ten cmentarz nie przyjeżdżają. W ten sposób my doszliśmy do 7 grobów różnych znajomych, które odwiedzaliśmy przy okazji "naszego". A każdy trzeba było trochę uprzątnąć, zapalić lampkę...

No i może trochę dlatego Xenia nie leży w Koniku Nowym, tylko u nas przy domu. A na jej grobie posadziłem drzewko.

Re: tęczowy most...

PostNapisane: 21 wrz 2009, o 20:39
przez violaa
Moją Almę pochowałam w ogródku mamy. Ma blisko siebie piękne kwiaty. Lubię tam być..........