Strona 2 z 3

PostNapisane: 9 lut 2008, o 16:11
przez Smutna
6 dni.... Smutno i strasznie...

PostNapisane: 17 lut 2008, o 13:20
przez Smutna
2 tygodnie.Jest coraz gorzej.Po prostu koszmar.Nie wyobrażam sobie dalszego życia bez Areska.Tak go kochałam. Co mam zrobic?

PostNapisane: 17 lut 2008, o 16:28
przez Ewka
Przywiąż się do innego z twoich psiaków. Dzieliłaś swoje serce między ich wszystkich, spróbuj się im poświęcić. Trzymaj się! :(

PostNapisane: 23 lut 2008, o 13:54
przez Lauruśka
Pamiętaj...Twój piesek hula sobie w Psim Raju, patrzy na Ciebie i na pewno nie chce żebyś płakała. Pogodzisz się w końcu z tym. Kochaj pozostałe psiaki.
Trzymaj się 8)

Ludzie są okrutni! :evil:

PostNapisane: 3 mar 2008, o 10:52
przez Smutna
Od jego śmierci minął miesiąc...dlaczego On umarł? Dlaczego mnie zostawił! Ciągle myślę że to przeze mnie-gdybym go oddała to by pewnie zył, a tak, co mi zostało? płacz i tęsknota za moim maleńkim serduszkiem,Areskiem...

Smutna

PostNapisane: 5 kwi 2008, o 14:49
przez Gość
Od jego śmierci minęły 2 miesiące. Czasem ogromnie za nim tęsknie.Okazało się,że Aresik przed śmiercią zrobił mi miłą,,niespodziankę". 29 marca około godz.18 przyszło na świat 5 małych szczeniaczków.Niestety,5 dni później,jeden z nich zmarł. Nadal jednak cieszę sie tygodniowymi na razie pieskami. Wiem,że to dzieciaczki mojego Aresika. Jeden z nich jest bardzo do niego podobny. Teraz,choć przez pewien czas będę miała przy sobie jego cząstkę. I pamiętaj: KOCHAM CIę ARESKU!!!!!!!!!

PostNapisane: 12 cze 2008, o 16:28
przez Smutna
Od śmierci Aresa minęły 4,5 miesiąca.... Jego dzieci są 2 miesięcznymi szczeniakami....Pamiętam o nim,myślę i czasem naprawdę nie mogę normalnie życ....Ale gdy widzę ,,uśmiechnięte" pyszczki Leili,Rity,Daisy i Falco,jego ślicznych dzieci, to wiem,że tak do końca mnie nie opuścił. Czas goi rany,to prawda.....ale blizny zawsze pozostają... Dziękuję ty,którzy mnie wspierali,byli dla mnie wielką podporą w okresie żałoby po moim serduszku Aresku...Nigdy o tobie nie zapoimnę Aresku........................

PostNapisane: 12 cze 2008, o 16:41
przez Olusi@
Ojejku :( Przykro mi :( (*) Jeśli masz zdjęcia swojego psiaczka i jego dzieci chętnie pooglądmy....


Pozdrawiam

PostNapisane: 13 cze 2008, o 10:15
przez Spanielu$Koczka
Strasznie współczuję. Widzę, że bardzo przeżyłaś smierć pieska :(

PostNapisane: 15 cze 2008, o 16:34
przez Gość
[quote="Olusi@"]Ojejku :( Przykro mi :( (*) Jeśli masz zdjęcia swojego psiaczka i jego dzieci chętnie pooglądmy....


Dzieci nie mam jeszcze,ale zrobię i postaram się wstawic. A Jego??? Miałam. Jedno. Na telefonie.Ale nie da się go przerzucic na komputer. O Boże to już tyle czasu od jego śmierci....mój maluszek....

PostNapisane: 18 cze 2008, o 08:18
przez Smutna
Wczoraj,17 czerwca zostały oddane moje 2 sunie,dzieci mojego kochanego Aresa-Rita i Daisy. Mam nadzieję że będą miały przyjemne życie.....

PostNapisane: 20 cze 2008, o 07:20
przez Sissy
Aresku ..... Nie umiałam bez ciebie żyć,musiałam się nauczyć...

PostNapisane: 23 cze 2008, o 13:08
przez Aisha
Wiem jaka to ogromna tragedia stracić istotkę, którą tak kochałaś i która była z Tobą tak krótko...
Bardzo współczuje...
Dla Twojego Areska (*) (*) (*)

PostNapisane: 5 lip 2008, o 14:43
przez Sissy
Tydzień temu dzieci Areka skończyły 3 miesiące....Jego nie ma ze mną 5 miesięcy...

PostNapisane: 22 lip 2008, o 15:55
przez Sissy
Lepiej byłoby gdybym zamieściła to w ogłoszeniach,ale....wolałam tu,skoro znacie historię mojego pieska.To co napiszę tyczy się jego dzieci:muszę je oddać. I tu zwracam się do was: weźcie te maleństwa,one naprawdę są śliczne i kochane....ja nie mogę ich zatrzymać...Muszę oddać wszystkie swoje psy,okazało się że moja siostra ma uczulenie na ich sierść...:( Małe mają już prawie 4 miesiące i najwyższy czas się z nimi rozstać... 3 sunie i 1 piesek czekają na dobry dom....Bardzo mi na tym zależy....

Warszawa,woj.mazowieckie

Proszę,jeśli zechcielibyście wziąć któregoś z tych maleństw(a naprawdę warto) to proszę o kontakt na forum tym lub e-mail paulina.pl@go2.pl
Dziękuję...